reklama
Joasiek
Mamy lutowe'07 Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 2 Wrzesień 2006
- Postów
- 5 063
mysia23 musisz wykadrować fragment który chcesz mieć na avatarku i zapisać w takiej kompresji żeby się zmieścić w wymaganym rozmiarze.. w każdym dowolnym programie graficznym można to zrobić.. jak sobie nie poradzisz to wyslij mi zdjątko na joanna25@interia.pl
mysia23
mama dwójeczki
- Dołączył(a)
- 14 Listopad 2006
- Postów
- 4 667
udało mi sie zmniejszyć zdjęcie i mam avatarek...ale muszę teraz znaleźć lepsiejszą fotkę...
Zauważyłam,ze w moim okienku zrobiło sie bardzo niebiesko...a kiedyś nie lubiłam za bardzo tego kolorku...chyba to wpływ oczekiwanego synka...;-):-)
Zauważyłam,ze w moim okienku zrobiło sie bardzo niebiesko...a kiedyś nie lubiłam za bardzo tego kolorku...chyba to wpływ oczekiwanego synka...;-):-)
Patri
Mamy lutowe'07 Zadomowiona(y)
Wczoraj w TVP2 ogladalam porod laski ktora byla w tej samej sytuacji co ja, spozniona. Mowila ze probowala wszystkiego, seksu, oleju rycynowego, dalo to inne rewolucje w jej organizmaie ale nie te oczekiwaną...
Ja nie kombinowalam za duzo.
W kazdym razie rodzila dwie doby, a pod koniec drugiej wrzeszczala o znieczulenie. Oczywiscie caly porod byl pokazany, myslalam ze juz mi przeszedl strach, ale niestety patrzac na to spięłam się i zaczęłam się trząść. Juz nie plakalam na szczęście, więc może troche umysl przyzwyczail sie do tego ze to nieuniknione....
Boje sie, laseczki, po prostu sie boje.
Dzis wieczor jade do szpitala prawdopodobnie na wywolanie.
Ja chyba tego nie przezyje...
Ja nie kombinowalam za duzo.
W kazdym razie rodzila dwie doby, a pod koniec drugiej wrzeszczala o znieczulenie. Oczywiscie caly porod byl pokazany, myslalam ze juz mi przeszedl strach, ale niestety patrzac na to spięłam się i zaczęłam się trząść. Juz nie plakalam na szczęście, więc może troche umysl przyzwyczail sie do tego ze to nieuniknione....
Boje sie, laseczki, po prostu sie boje.
Dzis wieczor jade do szpitala prawdopodobnie na wywolanie.
Ja chyba tego nie przezyje...
madzix
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Grudzień 2006
- Postów
- 2 010
hej Patri nic sie nie bój na pewno bedzie ok-patrz na inne lutóweczki! Nawet jesli wywołaja Ci skurcze to przeciez dzidziusiowi nic sie nie stanie.A szpitale teraz odeszły juz od 50 godzinnych porodów fizjologicznych-one przynosza wiecej stresu i wyczerpania niz pozytku- na pewno lekarze nie pozwola Ci sie az tak meczyc-w koncu od czego jest oksytocyna i inne srodki?
Zycze Ci szybkiego porodu, dobrej połoznej i duzo wsparcia Twojego ukochanego!
Zreszta sama zobaczysz-za kilka dni wrócisz do nas pochwalić sie zdjeciami slicznej Juleczki:-)
Zycze Ci szybkiego porodu, dobrej połoznej i duzo wsparcia Twojego ukochanego!
Zreszta sama zobaczysz-za kilka dni wrócisz do nas pochwalić sie zdjeciami slicznej Juleczki:-)
Dziewczyno, przeżyjesz i będziesz bardzo szczęśliwa ! Po co ty oglądałaś takie horrory? Ja od początku ciąży konsekwentnie wyłączam takie programy i przerywam opowieści różnych ciotek, jak to któraś rodziła przez 3 doby... i moja psychika dobrze na tym wyszła.
Trzymaj się, bo będzie dobrze. Nie ma innej opcji, pamiętaj
Trzymaj się, bo będzie dobrze. Nie ma innej opcji, pamiętaj
reklama
Patri, po co oglądasz programy, które wywołują negatywne emocje? Nie wszystkie porody są takie ciężkie, więc czemu ma akurat trafic na Ciebie? Będzie wszystko dobrze. Leżałam na sali z babką, ktora pierwsze dziecko rodziła 4 godziny. Także jak widzisz są też porody ekspresowe. A po wywołaniu porodu najczęściej rodzi się łatwiej.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 10
- Wyświetleń
- 3 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 219 tys
Podziel się: