reklama
witam my wstałyśmy o 7:30
ja czekam na wieści co z Wolfią z niecierpliwością też mi się wczoraj przypomniało jak to było jak rodziłam Emilkę mi wody nie odeszły same o 5:00 byłam w szpitalu około12:00 mi przebijali pęcherz pł a o 23:23 urodziłam wiec u mnie to 12 godzin;-)
Kasiad oj biedny Tomek
ja czekam na wieści co z Wolfią z niecierpliwością też mi się wczoraj przypomniało jak to było jak rodziłam Emilkę mi wody nie odeszły same o 5:00 byłam w szpitalu około12:00 mi przebijali pęcherz pł a o 23:23 urodziłam wiec u mnie to 12 godzin;-)
Kasiad oj biedny Tomek
irtasia27
Mamy lutowe'07 Wdrożona(y)
- Dołączył(a)
- 6 Luty 2007
- Postów
- 6 697
Witam iU mnie 9 godzin ;-)
W ogóle przypomniało mi się coś.
Mój Tomek wielokrotnie na spotkaniach przy wódeczce z naszymi przyjaciółmi (chrzestną Oliwki i jej mężem) opowiadał, jak to on się strasznie męczył tyle godzin na szpitalnym zydelku, a ja mu przecież obiecałam, że czwarte to szybko urodzę Wiecie, takie tam normalne rozmowy po kielichu (nie jednym ).
No i 26 stycznia w dzień urodzin Oliwki dostałam od Magdy taką wiadomość na gg:
Najlepsze życzenia urodzinowe dla mojej Oliwki!
To już 2 lata minięły, kiedy biedny Tomek siedział na niewygodnym stołeczku i rodził Oliwkę, a Ty w tym czasie wygodnie leżałaś na łóżku!!!!!!
rosmerta
Mama Hubka - lutówka'07
O rany, ależ ona ma fajnie takie malenstwo pewnie już tuli:-)
oby, bo ja od odejscia wód do tulenia to miałam jeszcze 13 godzin... i też nie wiedziałam czy bedzie chłopak czy dziewczynka, booboje z mężem nie cjcielismy wiedzieć, no i cały personel był ciekawy połozna cała podekscytowana bo dopiero drugi raz odbierała porod co nie wiedziała jakiej plci jest dziecko
Kasiad uśmiałam sie z tych życzonek, , no faktycznie sie Tomek namęczył a u was nie ma porodów rodzinnych mój mąż siedział sobie cały czas (te 13 godzin) w wygodnym skórzanym fotelu dla tatusiów
oby, bo ja od odejscia wód do tulenia to miałam jeszcze 13 godzin... i też nie wiedziałam czy bedzie chłopak czy dziewczynka, booboje z mężem nie cjcielismy wiedzieć, no i cały personel był ciekawy połozna cała podekscytowana bo dopiero drugi raz odbierała porod co nie wiedziała jakiej plci jest dziecko
Kasiad uśmiałam sie z tych życzonek, , no faktycznie sie Tomek namęczył a u was nie ma porodów rodzinnych mój mąż siedział sobie cały czas (te 13 godzin) w wygodnym skórzanym fotelu dla tatusiów
Ojej Wolfia juz rozdwojona:-) Ale sie slodko na serduchu robi ze hoho.....JA TEZ CHCE
Teraz czekac tylko na zdjecia maluszka.....
Kasiad ale sie usmialam, biedny ten Twoj Tomektak sie nameczyl......
Ja jak zwykle na chwilke i zmykam do pracki......
chociaz dzisiaj w nienajlepszym stanie, bo sie nic a nic nie wyspalam...... Jula kaszel ma okropny przez co nie spala 3 nocke z rzedu.........Nie wiem jak my dzisiaj z K. bdziemy funkcjonowac......
Jutro na szczesci wolne to pojde z Mycha do lekarza zobaczyc o co loto
Teraz czekac tylko na zdjecia maluszka.....
Kasiad ale sie usmialam, biedny ten Twoj Tomektak sie nameczyl......
Ja jak zwykle na chwilke i zmykam do pracki......
chociaz dzisiaj w nienajlepszym stanie, bo sie nic a nic nie wyspalam...... Jula kaszel ma okropny przez co nie spala 3 nocke z rzedu.........Nie wiem jak my dzisiaj z K. bdziemy funkcjonowac......
Jutro na szczesci wolne to pojde z Mycha do lekarza zobaczyc o co loto
mój nie dawał zady usiedziećmój mąż siedział sobie cały czas (te 13 godzin) w wygodnym skórzanym fotelu dla tatusiów
mój kursował z 2 razy do domu ze szpitala bo wysłałam go najpierw żeby zjadł śniadanie bo go mdliło potem że ma mi iść na pocztę paczki z allegro wysłać a 3 raz że ma zjeść obiad ale to już poszedł tylko na dół kupić sobie coś w sklepie bo już był otwarty a ja go wyganiałam bo bałam się że mi padnie
rozalka
Lutówkowo-sierpniowa mama
- Dołączył(a)
- 19 Kwiecień 2007
- Postów
- 10 598
: mój mąż siedział sobie cały czas (te 13 godzin) w wygodnym skórzanym fotelu dla tatusiów
A mój spał sobie we własnym łóżku.To miał ciężko dopiero?Zadzwoniłam do niego,ale telefon mu wpadł za łóżko i nie miał zasięgu,a drugi raz juz nie zdążyłam,więc dowiedział sie jak mnie wybudzono
reklama
justynka1
Mamusia Antoniusia
- Dołączył(a)
- 28 Sierpień 2007
- Postów
- 2 705
mi 16hWOLFIA!!!!!!!!!!!!
mi np wody odeszly 10 min przed przyjsciem na swiat Lusi, choc wiem ze czasem od odejscia wod do narodzin moze uplynac sporo czasu
pewnie napisze mąż,chyba,że będzie w szoku poporodowym w tym dobrym znaczeniu
ja też się witam,Antosio śpi jeszcze
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 10
- Wyświetleń
- 3 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 223 tys
Podziel się: