reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lutowe mamy - łączmy się!!!

reklama
witam my wstałyśmy o 7:30 :tak:

ja czekam na wieści co z Wolfią z niecierpliwością:szok: też mi się wczoraj przypomniało jak to było jak rodziłam Emilkę :sorry2: mi wody nie odeszły same:no: o 5:00 byłam w szpitalu około12:00 mi przebijali pęcherz pł a o 23:23 urodziłam wiec u mnie to 12 godzin;-):tak:

Kasiad oj biedny Tomek :-D
 
U mnie 9 godzin ;-)

W ogóle przypomniało mi się coś.
Mój Tomek wielokrotnie na spotkaniach przy wódeczce z naszymi przyjaciółmi (chrzestną Oliwki i jej mężem) opowiadał, jak to on się strasznie męczył tyle godzin na szpitalnym zydelku, a ja mu przecież obiecałam, że czwarte to szybko urodzę :-D Wiecie, takie tam normalne rozmowy po kielichu (nie jednym :ninja2:).
No i 26 stycznia w dzień urodzin Oliwki dostałam od Magdy taką wiadomość na gg:
Najlepsze życzenia urodzinowe dla mojej Oliwki!
To już 2 lata minięły, kiedy biedny Tomek siedział na niewygodnym stołeczku i rodził Oliwkę, a Ty w tym czasie wygodnie leżałaś na łóżku!!!!!!
:-D:-D:-D
Witam i :-D:-D:-D
 
O rany, ależ ona ma fajnie:sorry2: takie malenstwo pewnie już tuli:sorry2::sorry2::-)
oby, bo ja od odejscia wód do tulenia to miałam jeszcze 13 godzin...:dry: i też nie wiedziałam czy bedzie chłopak czy dziewczynka, booboje z mężem nie cjcielismy wiedzieć, no i cały personel był ciekawy:-D połozna cała podekscytowana bo dopiero drugi raz odbierała porod co nie wiedziała jakiej plci jest dziecko:rofl2:

Kasiad uśmiałam sie z tych życzonek, :-D:-D:-D, no faktycznie sie Tomek namęczył:-D:-D:rofl2: a u was nie ma porodów rodzinnych:confused: mój mąż siedział sobie cały czas (te 13 godzin) w wygodnym skórzanym fotelu dla tatusiów:tak:
 
Ojej Wolfia juz rozdwojona:-) Ale sie slodko na serduchu robi ze hoho.....JA TEZ CHCE:sorry2:
Teraz czekac tylko na zdjecia maluszka.....

Kasiad ale sie usmialam, biedny ten Twoj Tomek:-Dtak sie nameczyl......


Ja jak zwykle na chwilke i zmykam do pracki......
chociaz dzisiaj w nienajlepszym stanie, bo sie nic a nic nie wyspalam...... Jula kaszel ma okropny przez co nie spala 3 nocke z rzedu.........Nie wiem jak my dzisiaj z K. bdziemy funkcjonowac......
Jutro na szczesci wolne to pojde z Mycha do lekarza zobaczyc o co loto
 
mój mąż siedział sobie cały czas (te 13 godzin) w wygodnym skórzanym fotelu dla tatusiów:tak:
mój nie dawał zady usiedzieć :no::-D

mój kursował z 2 razy do domu ze szpitala bo wysłałam go najpierw żeby zjadł śniadanie bo go mdliło potem że ma mi iść na pocztę paczki z allegro wysłać :rofl2: a 3 raz że ma zjeść obiad ale to już poszedł tylko na dół kupić sobie coś w sklepie bo już był otwarty :-D a ja go wyganiałam bo bałam się że mi padnie :sorry2:
 
: mój mąż siedział sobie cały czas (te 13 godzin) w wygodnym skórzanym fotelu dla tatusiów:tak:

A mój spał sobie we własnym łóżku.To miał ciężko dopiero?:-DZadzwoniłam do niego,ale telefon mu wpadł za łóżko i nie miał zasięgu,a drugi raz juz nie zdążyłam,więc dowiedział sie jak mnie wybudzono:-D
 
Moj sie nawet nacierpiał:tak:Nie dosc ,ze rodziłam 30 godzin i cały czas był ze mną to jeszcze podczas skurczu wbijałam mu sie pazurami w ramie a raz nawet ugryzłam:-D
 
reklama
WOLFIA!!!!!!!!!!!!


mi np wody odeszly 10 min przed przyjsciem na swiat Lusi, choc wiem ze czasem od odejscia wod do narodzin moze uplynac sporo czasu
mi 16h:crazy:
pewnie napisze mąż,chyba,że będzie w szoku poporodowym w tym dobrym znaczeniu:-D

ja też się witam,Antosio śpi jeszcze:sorry2:
 
Do góry