reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lutowe mamy - łączmy się!!!

reklama
Dzieńdoberek :) Ja też już w pracy, podczytuję Was troszkę próbując nadrobić zaległości...
Nie wiem czy uda mi się zrobić jakieś zdjęcia Milence, padł mi aparat - straszne paski robi... kolega mówi że to może karta pamięci a nie aparat, muszę to jakoś sprawdzić. Milenka nie ma prawie wcale zdjęć z ostatnich 2 miesięcy :(
 
No tak z tym sprzętem jest, mi kamera zaczyna wariować, nieraz jest dobrze, a nieraz się soft zawiesza. Trzeba się rozejrzeć za nową, ale jak zwykle są ważniejsze wydatki :dry:
Joasiek, może uda Ci się pożyczyć aparat, albo ktoś pstryknie Milence fotki a potem prześle Wam drogą mailową :confused: My tak sobie przesyłamy z teściami i znajomymi, bo nie zawsze każdy ciągnie ze sobą aparat :tak:
 
Joasiek, sprawdź czy to nie karta pamięci przez przypadek a nie sam aparat.
U mnie na kamerze nagrywały się paski i okazało się, że kaseta była walnięta.
Wiem, że to aparat to nie to samo co kamera, ale może akurat :sorry2: koszt doprowadzenia do używalności będzie zdecydowanie mniejszy :tak:
 
reklama
Do góry