Mój pies właśnie się pośliznął na prostej podłodze, wyrżnął i odłamał sobie całkowicie paznokieć z tylnej łapy, na łapie mu już nic nie zostało Całą podłogę we krwi ubabrał, kazaliśmy mu siedzieć w jednym miejscu, ale chyba z bólu spanikował i latał po całym pokoju. Normalnie szok, nawet nie wiedziałam, że pies może na prostej drodze sobie paznokieć złamać, a krwi tyle, że szok Zawinęłam mu łapę bandażem a i tak krew przez opatrunek przecieka.
Takie rzeczy mogą się teraz zdarzać częściej pewnie, bo Karo to staruszek, ma 14 lat. Jednak starość nie radość nie tylko u ludzi.
Teraz pies leży na miejscu, a wyjście zastawiłam mu wanienką, żeby nie chodził po mieszkaniu, bo bandażem robi pieczątki z krwi na podłodze.
Takie rzeczy mogą się teraz zdarzać częściej pewnie, bo Karo to staruszek, ma 14 lat. Jednak starość nie radość nie tylko u ludzi.
Teraz pies leży na miejscu, a wyjście zastawiłam mu wanienką, żeby nie chodził po mieszkaniu, bo bandażem robi pieczątki z krwi na podłodze.
Załączniki
Ostatnia edycja: