reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lutowe mamy 2023

Wymioty są najgorsze 😭 oby ci już nie wróciły 🤞 a do wybuchających cycków się przyzwyczaj - ciąża to tylko wstęp, jak zacznie się laktacja to będzie dopiero bajlando 🤣
U mnie trochę mdłości, ale wymiotów na szczęście nadal brak. Jestem zmęczona, ale nie aż tak koszmarnie jak przez ostatni tydzień. Zaczynam się trochę martwić, że niektóre objawy ustępują. Chyba dla pewności z krzywą cukrową zrobię jeszcze betę 🤔
Z tymi ustającymi objawami mam tak samo. To nie to co wcześniej, ale staram się nie orać, że coś złego się dzieje a wręcz przeciwnie. W poniedziałek mam wizytę u lekarza prowadzącego, liczę na serduszko. Dziś oglądaliśmy z narzeczonym wozki itp. Już rozmawiamy jakbym była w zaawansowanej ciąży 😁
Współczuję krzywej, ale mnie chyba to też czeka bo mam podwyższony cukier. Mam insulinoopornosc, więc mnie to jakoś nie dziwi. Bez ciąży nie mogłam tego plastiku (bo ta glukoza tak smakuje) wypić a co dopiero w ciąży. Współczuję 😝 kiedy robisz badania? W poniedziałek?
Też nie mam apetytu. W dzień mogę jeść owoce i dopiero na kolację zjem jedna bułkę i mi starczy. Czytałam, że to normalne, ale masz rację, że może wpływać na cukier.
 
reklama
Jej dziewczyny, nie wiem dlaczego, ale zawsze na wieczór się okropnie martwię. Porównałam sobie wyniki hcg z poprzedniej ciąży, przyrosty były zdecydowanie większe… teraz są co prawda w normie, pierwsza beta 240 ostatnia 1146 w ciągu pięciu dni, to niby 117%, ale w poprzedniej ciąży na tym etapie przyrosty były ponad 140%… serduszko usłyszałam w 6+4. Na razie dzisiaj 5+2, więc pewnie koło 23go czerwca pójdę na usg. Pocieszcie jakoś, czy na tym etapie macie podobne przyrosty?
 
Jej dziewczyny, nie wiem dlaczego, ale zawsze na wieczór się okropnie martwię. Porównałam sobie wyniki hcg z poprzedniej ciąży, przyrosty były zdecydowanie większe… teraz są co prawda w normie, pierwsza beta 240 ostatnia 1146 w ciągu pięciu dni, to niby 117%, ale w poprzedniej ciąży na tym etapie przyrosty były ponad 140%… serduszko usłyszałam w 6+4. Na razie dzisiaj 5+2, więc pewnie koło 23go czerwca pójdę na usg. Pocieszcie jakoś, czy na tym etapie macie podobne przyrosty?
Każda ciąża jest inna. W tej ciąży możesz serduszko usłyszę 7+1 i też będzie w normie. Przyrost w normie, więc się nie denerwuj bo to dzidziusiowi nie pomoże. Wszystko będzie dobrze!
 
Muszę was przeprosić No ale mimo miliona pozytywnych testów beta przyszła mi negatywna.. progesteron 1,13 także nawet bym ciąży nie utrzymała. Życzę wam powodzenia dziewczynki 🌼 ja pasuje z druga ciąża, nie mam narazie już na to sił..
Też się martwię bo mam progesteron 9 ale lekarka mówiła że od poniedziałku wfrazy tabletki i będziemy walczyly
 
Jestem z Wielkopolski , 10 lat małżeństwa 15 lat bez zabezpieczenia , zero ciąż, zero poronień, kilka zabiegów ginekologicznych związanych z endometrioza 4 stopnia. Na Wielkanoc na rodzinnej imprezie napilam się, popłakałam i powiedziałam że nie zmarnuje sobie życia na liczeniu , marzeniu i ciągłym czekaniu no i odpuściłam. W czwartek oprzytomnialam że nie miałam okresu dawno a że od Wielkiej nocy przestałam zapisywać to nawet nie miałam jak sprawdzić . W czwartek zrobiłam test po 22 a w piątek poszłam na wynik z krwi no i chyba jestem w ciąży. W poniedziałek mam pierwszą wizytę u gina. Obu wszystko było dobrze. Pozdrawiam was wszystkie.
 
reklama
Jestem z Wielkopolski , 10 lat małżeństwa 15 lat bez zabezpieczenia , zero ciąż, zero poronień, kilka zabiegów ginekologicznych związanych z endometrioza 4 stopnia. Na Wielkanoc na rodzinnej imprezie napilam się, popłakałam i powiedziałam że nie zmarnuje sobie życia na liczeniu , marzeniu i ciągłym czekaniu no i odpuściłam. W czwartek oprzytomnialam że nie miałam okresu dawno a że od Wielkiej nocy przestałam zapisywać to nawet nie miałam jak sprawdzić . W czwartek zrobiłam test po 22 a w piątek poszłam na wynik z krwi no i chyba jestem w ciąży. W poniedziałek mam pierwszą wizytę u gina. Obu wszystko było dobrze. Pozdrawiam was wszystkie.
IMG_20220610_001341.jpg
 
Do góry