Dziewczyny, które jesteście w ciąży po raz kolejny, a jest Was zdecydowana większość. Liczyłyscie kiedyś ile kosztowała Was ciąża i wyprawka dla dziecka? Wiem, że to bardzo indywidualna kwestia, ale może któraś z Was robiła jakies podsumowanie
Nie, nawet o tym nie pomyślałam żeby łącznie wszystko podliczać, w sumie nie miałabym w tym żadnego celu.
Można na prawdę ograniczyć się do minimum wydatków i moim zdaniem oszczędzić sobie wydatki takie jak wózek za 1500 zł, ja kupiłam za 300 zł i byłam zadowolona.
Przewijaka teraz nie bedziemy kupować. Łóżeczko mamy po Kornelii i będzie dla dzidziusia, materac w nim jest tez całkowicie w idealnym stanie.
Smoczek i butelkę odpuszczę, bo planuje karmić piersią.
Ciuszki to na start ten rozmiar 62 to tak po minimum wydam max 100 zł łącznie w ciucholandzie kupię 30 szt ciuszków i starczy. Mówię łącznie o body z długim, spodenki jakieś, skarpetki itd.
Laktator mam w idealnym stanie po ciąży z Kornelka, ale w sumie prawie w ogóle się nie przydał także odradzam kupowania.
Kocyki mam 3 szt po Kornelce także tez nie kupuje.
A ciąża to wiadomo można chodzić cała ciąże na wizyty co miesiąc na NFZ, kupować witaminy i ogólnie zdrowo się odżywiać także ja i tak kupuje witaminy pregna dha przy karmieniu piersią i one są tez przy ciąży.
Do lekarza prawie przez cała ciąże planujemy na NFZ chodzić, jedynie pod koniec 3 trymestru chce iść prywatnie do gabinetu ginekologa, który będzie tez na NFZ mnie prowadził i tam ma on lepszy sprzęt i usg w 3D/4D można zrobić na pamiątkę sobie.
Chyba tyle z wydatków.
Badań prenatalnych tych między 11-13 tyg ciąży teraz nie planujemy robić. To jest łącznie koszt 500 zł.
Nie dlatego, że szkoda pieniążków lecz dlatego, że nie czuje potrzeby skoro jesteśmy młodzi, zdrowi i córcia urodziła się zdrowa to nie będziemy się nakręcać i wyszukiwać na siłe genetycznych wad itd..