A pozniej sie dziwia ze mlode mamy chodza spanikowane... ja za malo sie rusza to smierc, jak za duzo sie rusza to smierc ....Nam kobieta na zajęciach ze szkoły rodzenia mówiła, że jak dziecko się mało rusza to trzeba być czujnym, ale jak tak podejrzanie dużo się rusza (normalnie mniej) to też trzeba uważać, bo to może się wiązać np z owinięciem się pępowiny wokół szyi dziecka. Miałam się uspokoić po tych zajęciach a tu się jeszcze bardziej zestresowałam [emoji28]
nasza mala ma takie spokojniejsze dni czasami po czym - zazwyczaj w nocy - rozkopuje sie tak ze juz w tym momencie jestem obolala (ale niech sobie kopie
![Smiling face with hearts :smiling_face_with_3_hearts: 🥰](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f970.png)