Lutowe mamy 2021 [emoji7]

[Beti.mama]

Zamowilam w sklepie wozek, czekać musze tak z 4-5 tygodni zamowilam stokke xplore bardzo mi sie podobaja te wozki, ale ta cena to kosmos

Jaka cena? My liczymy tak ok. 2 tys. za wózek, całe szczęście dziadkowie są chętni kupić, więc nie protestowaliśmy

 

[Beti.mama]

No dobra ale te 10 czy 12h to razem z tymi skurczami przed sama akcja a nie że sie tyle prze:O

No raczej! Sam poród, czyli jak już są te skurcze parte to coś mi się kojarzy, że musi się odbyć w max 2 godziny.

 

[Beti.mama]

Dziewczyny dziś miałam badanie glukoza. Na czczo wyszlo 74, po godzinie 87 a po dwóch 60. Czy wyniki są ok ?

Jak na moje to chyba tak, tylko coś kojarzę jak czytałam w temacie, że nie do końca dobrze jak po 2h masz cukier niższy niż na czczo, ale mogę się mylić - poczytaj sobie w necie, pełno tego jest

 

[Beti.mama]

O rety !
To nieźle!
Mi już waga do 59 pokazuje powoli, zaczynając z 52. Lekarz mówi ze 1 kg na miesiąc się powinno tyc i sie stresuje ze za szybko tyje... Zaraz zaczynam 26 tydz

Jaki znowu 1kg na tydzień? Głupoty Ci ten lekarz opowiada! Nie dość, że każda kobieta tyje inaczej, to to zależy od jej wagi początkowej i indywidualnych predyspozycji. Myślę, że nawet do 20kg jest normalnie, jeśli kobieta przed ciążą była chucherko - ja zaczynałam z lekką nadwagą, a lekarka mi powiedziała, że spokojnie 15kg mogę przytyć. Zresztą to nie jest tak, że równo 1kg na tydzień, bo na początku ciąży zazwyczaj nic się nie tyje albo mało, z kolei później coraz szybciej, w internecie pełno tych "norm", ale to i tak wszystko takie uogólnione, także się nie przejmuj

 

[Beti.mama]

Dziewczyny, dzisiaj odebrałam wyniki krwi, które zlecił mi lekarz rodzinny. Sód mam niedużo poniżej normy, ale białko CRP wyszło mi 9,6 a norma jest do 5. Na początku ciąży miałam 5,40 i ginekolog mówił że to normalny wynik w ciąży, ale teraz poszedł do góry. Czy ma któraś doświadczenie z tym ? Jutro będę dzwonić do rodzinnego z wynikami, a w poniedziałek mam dopiero wizytę u ginekologa.

Ja ostatnio zrobiłam sobie to badanie prywatnie, żeby mieć pewność, że nie mam żadnej infekcji (czyt. covida np.), na szczęście wyszło niskie, ale ciut większe niż przed ciążą, bo ponoć w ciąży może trochę wzrosnąć, więc bardzo możliwe, ze to z tego powodu

 

[Beti.mama]

Pare lat temu zmagalam sie z dodatkowymi kilogramami ale w ciagu roku, moze ciut wuecej udalo mi się schudnąć 17 kg. Zdrowa dieta, regularne posiłki. Teraz sie boje ze to wsztstko wroci mimo ze nadal jem regularnie, sle juz troche więcej niezdrowych rzeczy co jakis czas. I przez mojego lekarza popadam w paranoje ze jestem gruba o a idzie mi w uda oraz biodra. Masakra xd

59 kg i gruba? I jeszcze pewnie 170cm wzrostu... To ja mam 163cm, teraz dochodzę powoli do 80kg, a nie czuję się grubo -w ciąży jakoś inaczej się te kg rozkładają i póki co w lustrze wyglądam ok, nie wkręcaj sobie Zresztą te ciążowe kilogramy w dużej mierze same spadną po porodzie, a resztę trzeba będzie zgubić no ale myślę, że jak już zobaczysz swojego maluszka, to nic Cię nie będzie, poza nim, obchodzić

 

[Beti.mama]

Też się cieszę, że nie ma, bo znając życie to wtedy bym urodziła
Też myślałam o imieniu Czarek dla synka, ale nasze nazwisko brzmi podobnie i byłoby to na podobnej zasadzie jak Paweł Pawelec, Adam Adamczyk czy Stefan Stefanek Teraz stanęło na imieniu Kajtek, ale nie wiem czy tak zostanie ostatecznie

Nam do nazwiska (chłopaka) idealnie pasuje imię Cezary, Czarek też spoko, ale już gorzej się wymawia, do mojego kompletnie nie pasuje. Nazwisko chłopaka długie, to imię musiało być w miarę krótkie

 

[Beti.mama]

Mam 9 grudnia na 14:30 super imię i mało spotykane u synka Twojego będzie

Podziwiam, że tak rzadko masz wizyty, ja mam co 3-4 tygodnie, a i tak mi się wydaje, że to jest wieczność! Od stycznia chyba nawet co 2 tygodnie mnie zapisała No właśnie czegoś takiego szukaliśmy, żeby nie było aż tak popularne, a jednak normalne, no i w miarę krótkie i pasujące do nazwiska i, które ładnie się zdrabnia i jak tylko rzuciłam "Cezary", to oboje wiedzieliśmy, że to to ♥

 

[Beti.mama]

Mam równo 26+0, czyli zaczynam 27 ja akurat nie skarżę się na bóle, bo jako takich nie mam strasznych. Plecy jakoś funkcjonują a ja chuda zawsze byłam i dla mnie też taki szok, że wcześniej nie mogłam przekroczyć 50 kg a teraz tak łatwo. I nie wiem czy może mi się woda nie zatrzymała.. Nie czuję, że tyle przytyłam, nie widać po mnie wcale.

To ja już nie wiem jak to jest liczone Ja 26+0 będę miała w sobotę. Pewnie wszystko w dzidzię idzie

 

[Sylwia99]

Podziwiam, że tak rzadko masz wizyty, ja mam co 3-4 tygodnie, a i tak mi się wydaje, że to jest wieczność! Od stycznia chyba nawet co 2 tygodnie mnie zapisała No właśnie czegoś takiego szukaliśmy, żeby nie było aż tak popularne, a jednak normalne, no i w miarę krótkie i pasujące do nazwiska i, które ładnie się zdrabnia i jak tylko rzuciłam "Cezary", to oboje wiedzieliśmy, że to to ♥

Wizyty mam co 4 tygodnie, dzisiaj miałam kontrolną a 9 grudnia mam usg, bo chodzę na usg do innego lekarza, a 10 grudnia mam znowu kontrolną