W sumie dla dziecka tylko komode ale dla nas tez komode, nowa rtv i tak wyszedł caly samochód ja to z mezem sie nie wyrobimy chyba do porodu z remontem ale meble juz mamy mam nadzieję że bobo szybciej wyjsc nie bedzie chciało bo wtedy mamy przesraneO kurde, coście tam nakupowali?
reklama
KarolinaAnna.K
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Lipiec 2020
- Postów
- 1 012
Ja brałam, ale jakieś pół roku przed ciążą. Ja brałam na czczo. Generalnie nie czułam się źle, trochę czasem bolał mnie brzuch - mam wrażenie, że z powodu tego żelaza właśnie, ale nie było to też jakoś mocno uciążliwe.Bierze któraś z was żelazo, zwłaszcza interesuje mnie, czy któraś bierze lek Tardyferon Fol? Jak się po tym czujecie, bierzecie to na czczo, czy podczas posiłku? Bo ja dziś wzięłam na czczo pierwszą tabletkę i zwymiotowałam Boję się kolejnej, bo ogólnie cały czas się czuję taka osłabiona, wciąż mi się odbija, nawet apetytu nie mam. A kazała mi brać ten lek 2x dziennie, boję się, że to za dużo, bo jednak ostatnim razem żelazo miałam jeszcze w normie, a w ulotce w 2 trymestrze zalecają brać 1 tabletkę dziennie lub co 2 dni nawet.
A jaką brałaś dawkę? Miałaś niedobory żelaza, czy tak profilaktycznie brałaś?Ja brałam, ale jakieś pół roku przed ciążą. Ja brałam na czczo. Generalnie nie czułam się źle, trochę czasem bolał mnie brzuch - mam wrażenie, że z powodu tego żelaza właśnie, ale nie było to też jakoś mocno uciążliwe.
Ostatnia edycja:
KarolinaAnna.K
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Lipiec 2020
- Postów
- 1 012
Miałam obniżoną hemoglobinę (11,10) i ferrytynę (5,4) i związku z tym miałam przepisane żelazo przez endokrynologa.A jakąś brałaś dawkę? Miałaś niedobory żelaza, czy tak profilaktycznie brałaś?
Co prawda zaraz po rozpoczęciu kuracji miałam jeszcze raz badania laboratoryjne, w tym morfologię, i okazało się, że udało mi się znacznie poprawić wyniki wcześniejszymi samymi zmianami w diecie (więcej suszonych owoców, orzechów, pestek słonecznika i dyni, robiłam sobie koktajle z dodatkiem natki pietruszki i szpinaku, zamiast czarnej herbaty piłam "herbatę" Rooibos itp. + piłam sok z pokrzywy, ale to ostatnie raczej w ciąży nie jest wskazane), ale i tak lekarz zalecił branie tabletek, by podnieść bardziej poziom ferrytyny.
Najpierw brałam dwie tabletki (krótko), potem jedną
Ja bym brała 1 i za 2 tyg zrobilabym sobie wyniki.Bierze któraś z was żelazo, zwłaszcza interesuje mnie, czy któraś bierze lek Tardyferon Fol? Jak się po tym czujecie, bierzecie to na czczo, czy podczas posiłku? Bo ja dziś wzięłam na czczo pierwszą tabletkę i zwymiotowałam Boję się kolejnej, bo ogólnie cały czas się czuję taka osłabiona, wciąż mi się odbija, nawet apetytu nie mam. A kazała mi brać ten lek 2x dziennie, boję się, że to za dużo, bo jednak ostatnim razem żelazo miałam jeszcze w normie, a w ulotce w 2 trymestrze zalecają brać 1 tabletkę dziennie lub co 2 dni nawet.
Swoją drogą niezła ta moja lekarka - jak się zapytałam o kwas foliowy, czy mam brać, to powiedziała, że nie, a zapisała ten lek, gdzie jest żelazo z kwasem foliowym właśnie
Początkowo taki miałam plan, szczególnie, że dostałam już skierowanie na morfologię, ale skoro rano zwymiotowałam to pewnie za wiele się nie wchłonęło... Zobaczę jak będzie wieczorem, ale na samą myśl robi mi się niedobrze, ogólnie cały czas się źle czuję, nie wiem, czy ma to związek z tą tabletką, czy przypadek. Boję się też trochę sama zmniejszać sobie dawkę, żeby się nie okazało, że nagle mam niedobory żelaza, skoro tak gwałtownie mi spadło. Podobno zbyt niski poziom żelaza powoduje, że do dzieciątka nie dostarcza się odpowiedniej ilości tlenu, ale znowu jego nadmiar też nie jest wskazany Zobaczę jak będzie wieczorem i z jedzeniem - jak powtórka z rana, to jutro zadzwonię do przychodni, żeby zmienili mi ten lek na inny.Ja bym brała 1 i za 2 tyg zrobilabym sobie wyniki.
Początkowo taki miałam plan, szczególnie, że dostałam już skierowanie na morfologię, ale skoro rano zwymiotowałam to pewnie za wiele się nie wchłonęło... Zobaczę jak będzie wieczorem, ale na samą myśl robi mi się niedobrze, ogólnie cały czas się źle czuję, nie wiem, czy ma to związek z tą tabletką, czy przypadek. Boję się też trochę sama zmniejszać sobie dawkę, żeby się nie okazało, że nagle mam niedobory żelaza, skoro tak gwałtownie mi spadło. Podobno zbyt niski poziom żelaza powoduje, że do dzieciątka nie dostarcza się odpowiedniej ilości tlenu, ale znowu jego nadmiar też nie jest wskazany Zobaczę jak będzie wieczorem i z jedzeniem - jak powtórka z rana, to jutro zadzwonię do przychodni, żeby zmienili mi ten lek na inny.
Siostra mojego męża też miała w ciąży spadek żelaza, brała tabletki ale organizm nie chciał ich przyjmować i przez to spędziła miesiąc w szpitalu, podobno też przez to urodziła wcześniaka.
Ja brałam tardyferon jak miałam anemie przed ciążą i z tego co kojarzę to kazali mi to brać po posiłku. Nie na pusty żołądek.Bierze któraś z was żelazo, zwłaszcza interesuje mnie, czy któraś bierze lek Tardyferon Fol? Jak się po tym czujecie, bierzecie to na czczo, czy podczas posiłku? Bo ja dziś wzięłam na czczo pierwszą tabletkę i zwymiotowałam Boję się kolejnej, bo ogólnie cały czas się czuję taka osłabiona, wciąż mi się odbija, nawet apetytu nie mam. A kazała mi brać ten lek 2x dziennie, boję się, że to za dużo, bo jednak ostatnim razem żelazo miałam jeszcze w normie, a w ulotce w 2 trymestrze zalecają brać 1 tabletkę dziennie lub co 2 dni nawet.
Swoją drogą niezła ta moja lekarka - jak się zapytałam o kwas foliowy, czy mam brać, to powiedziała, że nie, a zapisała ten lek, gdzie jest żelazo z kwasem foliowym właśnie
Ja mam nadzieję, że w razie czego inny preparat będę tolerować. Pierwszy raz w ogóle tak mam po jakimś leku, ogólnie nie jestem raczej aż wrażliwa, więc się zdziwiłam. Moja siostra też miała w ciąży niedobory żelaza i 2 razy urodziła wcześniaka, ale to raczej nie przez to, szczególnie, że akurat dobrze tolerowała żelazo, które brała.Siostra mojego męża też miała w ciąży spadek żelaza, brała tabletki ale organizm nie chciał ich przyjmować i przez to spędziła miesiąc w szpitalu, podobno też przez to urodziła wcześniaka.
reklama
No może to kwestia tego, bo ja ogólnie długo nie mogę być na czczo, bo mnie zaraz mdli. Zaraz podejście nr 2, tym razem w trakcie jedzenia. W ulotce napisali, że albo przed posiłkiem albo w trakcie jedzenia, już pal licho, że się mniej wchłonie, byle coś w ogóle i bez problemu. Jak zwrócę, więcej tego nie tknę, nie wiem, czy nie poraniło mi to świństwo przełyku, bo cały dzień czuję ni to ból gardła, ni to zgaga, coś jakbym miała poparzony przełykJa brałam tardyferon jak miałam anemie przed ciążą i z tego co kojarzę to kazali mi to brać po posiłku. Nie na pusty żołądek.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 10
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 18 tys
- Wyświetleń
- 1M
- Odpowiedzi
- 7 tys
- Wyświetleń
- 442 tys
- Odpowiedzi
- 20 tys
- Wyświetleń
- 1M
Podziel się: