łe no to fajnie, że miałaś takie możliwości, chociaż wiadomo, jak ma być cesarka, to nic nie pomoże, ale tak jak piszesz, są i kobiety, które rodzą szybko i bezproblemowo (i ja mam nadzieję taką być ). W ogóle nie chcę za szybko jechać do szpitala jak się zacznie, żeby tam potem nie siedzieć nie wiadomo ile, żeby mnie nie odesłali gdzie indzie, ale znając siebie, pewnie z tydzień przed już pojadęU mnie w szpitalu można i wannie rodzic jak mnie tak męczyli poprzednio wiem jedno żadna pozycja nie jest dobra ale moglam w wannie siedziec moglam chodzic z ktg podłączonym, skakac na piłce itp. Koniec końców i tak nic z tego nie było tylko cc. Dziewczyny co ma być to będzie nic nie da sie niestety przewidzieć. Niestety porody nie dzieją się jak w filmach ze skurcz wody odejda i za 10 min jest dziecko (chociaz moja mama tak miala ) zdarzycie dojechać do szpitala i jeszcze kilka godzin tam spędzić
reklama
Mnie póki co na szczęście nic nie boli, ale nie lubię leżeć, a już tym bardziej spać na plecach, ale w takiej półsiedzącej pozycji ujdzie, chociaż wydaje mi się, że rodzić byłoby łatwiej na stojąco/kucająco, bo przyciąganie ziemskie, ale to chyba zależy od tego jak ułożone jest dziecko (coś na szkole rodzenia o tym było).Ciężko co nie, tak na cokolwiek się nastawić za pierwszym razem. Wlasnie chyba najwieksze emocje to ta cala niewiadoma.
Nie wiem jak z pozycja wyjdzie w praktyce ale ja np juz teraz nie jestem w stanie nawet chwili wyleżeć na plecach bo tak krzyż boli albo coś kłuje
No właśnie ta położna. Nawet myślałam zeby nie wziąć prywatnie położnej specjalnie na poród ale skoro partnerzy nie będą mogli być to pewnie takie położne też nie:/ a propos położnej, miała ktoras z Was wizytę położnej albk jakikolwiek kontakt z jej strony? Mi położną przypisala szkola rodzenia na zasadzie takiej ze po prostu dostałam maila z tą informacją i to tyle na tym na ten moment się skończyło a właśnie gdzieś czytalam ze przed porodem powinna się skontaktować albo nawet może niezapowiedzianie przyjść z wizytą
Ja chciałam początkowo wynająć ta położną ze Szpitala św. Rodziny, bo kiedyś była taka możliwość, że normalnie się z nią umowę spisywało, płaciło i ona była podczas porodu, niezależnie od swoich dyżurów, ale szpital wycofał już tą opcję, także szkoda, bo zawsze lepiej jak jest ktoś, kogo już znasz. A Ty, zdaje się mówisz o tej douli, czy jakoś tak? To z tym nie wiem jak jest, bo to jednak ktoś z zewnątrz, tak jak partner. Co do położnej środowiskowej, czyli tej, która przychodzi do domu po porodzie, to próbowałam z poleconymi, ale nie ich rejon, więc w końcu zadzwoniłam do położnej, która jest przydzielona na rejon, w którym mieszkam i ona nie mogła mi już odmówić. Przed porodem ma się odbyć chyba jedno spotkanie, reszta już po porodzie. Wczoraj do niej dzwoniłam, żeby się umówić, ale teraz niezbyt dobry czas, bo była u kogoś na kwarantannie, co jej o tym nie poinformował i ogólnie ciężkie tematy teraz ma, więc ponownie będę dzwonić dopiero za jakiś czas. A rozpiska z numerami do poszczególnych położnych i ich rejonami jest wywieszona w poradni, do której chodzę, bo tak to też bym nie wiedziała, gdzie się udać.
Pewnie nie ma co od razu lecieć Ja czasem tez mam twardy brzuch, ale to raczej tylko wieczorem, więc to raczej wzdęcia, bo bólu żadnego nie mam, a brzucha cały czas praktycznie dotykamWłaśnie dzisiaj już kupiłam cytrynową, ale wybiorę się dopiero za 3 tygodnie na to badanie. Dam sobie chwile odpocząć a ta macica reaktywna tzn ze jest bardzo wrażliwa i czuła i powoduje twardniecie i napięcie brzucha i przez to mam te bóle. i żeby nie pogarszać to nie mogę dotykać brzuszka
Ewq9
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Styczeń 2020
- Postów
- 1 530
Ja byłam u położnej przy okazji wizyty u ginekologa na NFZ ( tylko po skierowanie) i pytam jak to wygląda. Dowiedziałam się że ona nie ma nawet sprzętu do zrobienia ktg, generalnie nie trzeba do niej chodzić chyba że chce o coś zapytać, a po porodzie ona dostaje info że urodziło się dziecko tu a tu i przyjeżdża. Ale ja mieszkam na wsi, ośrodek zdrowia jest we wsi obok i obejmuje 3 miejscowości, nie wiem jak to wygląda w mieście...
Ciężko co nie, tak na cokolwiek się nastawić za pierwszym razem. Wlasnie chyba najwieksze emocje to ta cala niewiadoma.
Nie wiem jak z pozycja wyjdzie w praktyce ale ja np juz teraz nie jestem w stanie nawet chwili wyleżeć na plecach bo tak krzyż boli albo coś kłuje[emoji29]
No właśnie ta położna. Nawet myślałam zeby nie wziąć prywatnie położnej specjalnie na poród ale skoro partnerzy nie będą mogli być to pewnie takie położne też nie:/ a propos położnej, miała ktoras z Was wizytę położnej albk jakikolwiek kontakt z jej strony? Mi położną przypisala szkola rodzenia na zasadzie takiej ze po prostu dostałam maila z tą informacją i to tyle na tym na ten moment się skończyło [emoji38] a właśnie gdzieś czytalam ze przed porodem powinna się skontaktować albo nawet może niezapowiedzianie przyjść z wizytą
justynama2
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 27 Sierpień 2020
- Postów
- 33
Hej dziewczyny, miałyście sprawdzane przepływy w tętnicach macicznych? bo u mnie wyszły nieprawidłowe i wyczytałam że często z tego powodu kończy się wcześniej ciąże... :\
Ewq9
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Styczeń 2020
- Postów
- 1 530
Na usg połówkowym sprawdzali, ale u mnie wszystko było okej, mam też to opisane w wynikach z badania
Hej dziewczyny, miałyście sprawdzane przepływy w tętnicach macicznych? bo u mnie wyszły nieprawidłowe i wyczytałam że często z tego powodu kończy się wcześniej ciąże... :\
U mnie nic takiego nie sprawdzali albo sprawdzali, a ja nic o tym nie wiem, ale to by chyba znaczyło, że wszystko ok?Hej dziewczyny, miałyście sprawdzane przepływy w tętnicach macicznych? bo u mnie wyszły nieprawidłowe i wyczytałam że często z tego powodu kończy się wcześniej ciąże... :\
Cześć mamuśki. Jak tam Wasze samopoczucie ? I Wasze maluszki ?
U nas obecnie 25tc, maluch daje się we znaki, kopniaki są już dosyć bolesne. A brzuch niestety nie chce za bardzo rosnąć więc myślę że to dlatego ;P Powoli zaczynamy robić się niedołężne
W przyszłym tygodniu czeka nas wizyta u endokrynologa i test obciążenia glukozą. Poza tym odpoczywamy ile możemy ;P
U nas obecnie 25tc, maluch daje się we znaki, kopniaki są już dosyć bolesne. A brzuch niestety nie chce za bardzo rosnąć więc myślę że to dlatego ;P Powoli zaczynamy robić się niedołężne
W przyszłym tygodniu czeka nas wizyta u endokrynologa i test obciążenia glukozą. Poza tym odpoczywamy ile możemy ;P
U mnie bez zmian, 23+4tc., czuję się dobrze, trochę robię w domu, trochę odpoczywam, wchodzenie na 3 piętro po schodach idzie mi coraz gorzej. Powoli zbieram się do zakupu łóżeczka, potem wózek, fotelik, a na koniec drobiazgi Brzuch mam coraz większy, na szczęście udało mi się zahamować szybkie tycie, więc na wadze tyle ile było tydzień temu (niech sobie maluszek korzysta z zapasów tłuszczyku, które mam ). Do kopniaków to jeszcze pewnie daleko, póki co czuję tylko wieczorne wiercenieCześć mamuśki. Jak tam Wasze samopoczucie ? I Wasze maluszki ?
U nas obecnie 25tc, maluch daje się we znaki, kopniaki są już dosyć bolesne. A brzuch niestety nie chce za bardzo rosnąć więc myślę że to dlatego ;P Powoli zaczynamy robić się niedołężne
W przyszłym tygodniu czeka nas wizyta u endokrynologa i test obciążenia glukozą. Poza tym odpoczywamy ile możemy ;P
Specjalistów mam już z głowy (endokrynolog, okulista, neurolog), test obciążenia glukozą również, za tydzień wizyta kontrolna u ginekologa
reklama
Hej u mnie tez 25 tydzien czas za szybko ucieka ja ide tez na drugi test obciazenia glukoza we wtorek i 7go wizyta u ginka a 20go wizyta u diabetologa. Kopniaki czuje z taką siłą jakbym miala tam bliźniaki siły dużo mam korzystam poki mogę spacery i spacery bo cos czuje, ze niedługo zamkna znowu nas w domu (covid). Zakupow dla malucha jeszcze nie robie bo cale mieszkanie mam rozgrzebane mam kilka ciuszkow po córce sentymentalnych bujaczek i lozeczko dostawne do naszego łóżka. Lozeczka duże kupie jak corka bedjzie miala z pol roku bo i tak wiem, ze bedzie służyc tylko do trzymania prania reszte niestety musze zakupić. W styczniu kupie wozek i fotelik bez sensu żeby stał i zagracal. A mniejsze zakupy bede robic jak tylko zrobie dziewczyna pokoj przy drugim dziecku jakos z xakupami mi sie nie spieszy, a przy pierwszyn to o malo jaja nie znioslamCześć mamuśki. Jak tam Wasze samopoczucie ? I Wasze maluszki ?
U nas obecnie 25tc, maluch daje się we znaki, kopniaki są już dosyć bolesne. A brzuch niestety nie chce za bardzo rosnąć więc myślę że to dlatego ;P Powoli zaczynamy robić się niedołężne
W przyszłym tygodniu czeka nas wizyta u endokrynologa i test obciążenia glukozą. Poza tym odpoczywamy ile możemy ;P
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 10
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 18 tys
- Wyświetleń
- 1M
- Odpowiedzi
- 7 tys
- Wyświetleń
- 436 tys
- Odpowiedzi
- 20 tys
- Wyświetleń
- 1M
Podziel się: