no coś Ty ! słuchaj w tym naszym też na początku nam powiedziano, że od kwietnia albo września najlepiej. Mają jakis formularz zapisowy i wysłałam go, ale bez odezwu długi czas. Później stweirdziłam, że zadzwonie i zapytam, i akurat sie zwolniło miejce. Więc może warto od czasu do czasu zadzwonić i sprawdzić.Tak w temacie żłobków, rozmawiałam ostatnio z dyrektorką jednego ze żłobka w Krakowie gdzie Młody oczekuje na miejsce. Sytuacja wygląda tak że jest na 20 miejscu więc realnie od września zostanie przyjęty, zaznaczam że zapisaliśmy go zaraz po narodzinach. Bo niestety tak długo się czeka, aleee pani dyrektor powiedziała że czekają na wytyczne jeśli chodzi o dzieciaki z Ukrainy. Wprost mi powiedziała że prawdopodobnie będą przyjmowane w pierwszej kolejności. A liczba miejsc jest ograniczona więc może braknąć miejsc. I jakoś tak mam mieszane uczucia co do tej sytuacji...
Mam nadzieje, że nic takiego nie wprowadzą, przecież te dzieci raczej docelowo nie zostaną tu na stałe. Wrócą do swojego kraju, albo zaczną sobie układać życie w innych częściach europy.