reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lutowe mamy 2021 [emoji7]

reklama
A ja dziewczyny robię zaległy roczek w weekend. Mieliśmy już sobie odpuścić ale przez to co się dzieje stwierdziłam że trzeba wykorzystać każdą okazję żeby się spotkać...bo kto wie co nas czeka.
 
Ja to nie wiem dlaczego u Was w miastach tak, może po prostu szukacie po złych zbiórkach.

Akurat ubranek nie potrzeba już wiele i rzeczy po dzieciach też nie, bo jest tego zebrane multum naprawdę. Chyba że dla pojedynczych rodzin które prosza to już prędzej.
Moi koledzy pojechali w SB wyładowanymi samochodami po brzegi na granice i zostawili tam wszystko ale to były leki, jakieś rzeczy apteczne, higieniczne, jedzenie dla niemowląt woda etc. I potem przekroczyli granicę i pojechali odbierac ludzi z okręgów zachodnich na Ukrainie, ja tylko ogarnialam na FB kto potrzebuje podwozki a oni ich brali. Pojechali na 7 samochodów i kursowali polowe SB i aż do nd do wieczora. Potem kilka h przed granicą polska, ale eskortowali ich na bombach żeby ominęli kolejkę do PL.

Być może wasze miasta ogarniają nowe rzeczy bo trochę słabe jest to, że ludzie rzucają co popadnie i robią czyszczenie swoich piwnic dla uchodźców... Ile szmat u nas w punkcie było w sobotę to ja nie ogarniam nawet. Część musieliśmy wyrzucić...... Bo się do niczego to nie nadawało. Generalnie nie ma teraz już co na pałę oddawać rzeczy np po dzieciach bo naprawdę w zbiórkach jest tego mnóstwo, lepiej skontaktowC się z punktem zbiórki lub z konkretną rodzina i dostarczyć co trzeba, najlepiej kolektywnie czyli np zgrzewki konserw, zgrzewki gerberkow, musów i takie różne pierdoły.
A ludzie się rzucili na wszystko jak głupi np wykupili pampersy we wszystkich marketach a jak ziomki moje na granicy były mówią że te pameprsy na stosach już leżały bo było za dużo. Więc wiecie pomagać ale z umiarem bo też jeśli każdy chce coś zrobić to nie ma takiej ogólnej koordynacji i jest chaos.
 
No dokładnie, ja nie wiem czy Ci organizatorzy myślą że ludzie przyniosą ścierki 🤦
Niestety tak jest. U nas w punkcie były wory z rzuconymi bez ładu i składu szmatami np starymi ręcznikami dziurawymi. Niektórzy ludzie sobie wyczyścili szafy pod pretekstem pomagania, a my to wszystko przerzucalismy i musieliśmy segregować. Już nie wspomnę o tumanach kurzu na niektórych workach :(
 
Niestety tak jest. U nas w punkcie były wory z rzuconymi bez ładu i składu szmatami np starymi ręcznikami dziurawymi. Niektórzy ludzie sobie wyczyścili szafy pod pretekstem pomagania, a my to wszystko przerzucalismy i musieliśmy segregować. Już nie wspomnę o tumanach kurzu na niektórych workach :(
Trochę chamskie takie coś byle co do wora wrzucaja i zadowoleni 😓
 
reklama
Ja to nie wiem dlaczego u Was w miastach tak, może po prostu szukacie po złych zbiórkach.

Akurat ubranek nie potrzeba już wiele i rzeczy po dzieciach też nie, bo jest tego zebrane multum naprawdę. Chyba że dla pojedynczych rodzin które prosza to już prędzej.
Moi koledzy pojechali w SB wyładowanymi samochodami po brzegi na granice i zostawili tam wszystko ale to były leki, jakieś rzeczy apteczne, higieniczne, jedzenie dla niemowląt woda etc. I potem przekroczyli granicę i pojechali odbierac ludzi z okręgów zachodnich na Ukrainie, ja tylko ogarnialam na FB kto potrzebuje podwozki a oni ich brali. Pojechali na 7 samochodów i kursowali polowe SB i aż do nd do wieczora. Potem kilka h przed granicą polska, ale eskortowali ich na bombach żeby ominęli kolejkę do PL.

Być może wasze miasta ogarniają nowe rzeczy bo trochę słabe jest to, że ludzie rzucają co popadnie i robią czyszczenie swoich piwnic dla uchodźców... Ile szmat u nas w punkcie było w sobotę to ja nie ogarniam nawet. Część musieliśmy wyrzucić...... Bo się do niczego to nie nadawało. Generalnie nie ma teraz już co na pałę oddawać rzeczy np po dzieciach bo naprawdę w zbiórkach jest tego mnóstwo, lepiej skontaktowC się z punktem zbiórki lub z konkretną rodzina i dostarczyć co trzeba, najlepiej kolektywnie czyli np zgrzewki konserw, zgrzewki gerberkow, musów i takie różne pierdoły.
A ludzie się rzucili na wszystko jak głupi np wykupili pampersy we wszystkich marketach a jak ziomki moje na granicy były mówią że te pameprsy na stosach już leżały bo było za dużo. Więc wiecie pomagać ale z umiarem bo też jeśli każdy chce coś zrobić to nie ma takiej ogólnej koordynacji i jest chaos.
Tak jak mówisz ludzie dają co popadnie niestety. Ja wiem, że do nas przyjechała mala dziewczynka i są potrzebne rzeczy. Będę się orientować czy potrzeba wozka i fotelika. A z tymi pampersa mi się wkurzyłam bo nie było w sklepie dla mojej Hani😂
 
Do góry