U nas oficjalnie miasto chce nowe. Ale kobiety które są i ktoś im pomaga to obojetnie co chcą.U mnie też chcą nowe, a ja wszystko popralam bez plam, dziur....mam do oddania kobyłkę. Ale to dopiero początek myślę, że jeszcze znajdą się chętni.
reklama
marta18691
Fanka BB :)
Dla mnie też to jest przegięcie koleżanka oddala 3wory ubranek po curkachGlupota. Ludzie którzy wszystko zostawili albo stracili nie pogardzą używanymi. Każdy pomaga ile może, oczywiście nie zniszczone i nie brudne ale wymaganie ze ma być wszystko nowe ?
No dokładnie, ja nie wiem czy Ci organizatorzy myślą że ludzie przyniosą ścierkiU nas oficjalnie miasto chce nowe. Ale kobiety które są i ktoś im pomaga to obojetnie co chcą.
rosenberg
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Wrzesień 2020
- Postów
- 2 541
Zawsze boso, bez butów, bez skarpetDziewczyny czy ubieracie w domu dzieciakom jakieś butki czy biegają boso?
Ktoś pokazyl ciuchy jak ktoś pryznisol na jakiejś zbiórce. To takie zniszczony pasek, koszulka taka seksowna do spania takze wybraznia ludiz jest dużaNo dokładnie, ja nie wiem czy Ci organizatorzy myślą że ludzie przyniosą ścierki
rosenberg
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Wrzesień 2020
- Postów
- 2 541
Ja to nie wiem dlaczego u Was w miastach tak, może po prostu szukacie po złych zbiórkach.
Akurat ubranek nie potrzeba już wiele i rzeczy po dzieciach też nie, bo jest tego zebrane multum naprawdę. Chyba że dla pojedynczych rodzin które prosza to już prędzej.
Moi koledzy pojechali w SB wyładowanymi samochodami po brzegi na granice i zostawili tam wszystko ale to były leki, jakieś rzeczy apteczne, higieniczne, jedzenie dla niemowląt woda etc. I potem przekroczyli granicę i pojechali odbierac ludzi z okręgów zachodnich na Ukrainie, ja tylko ogarnialam na FB kto potrzebuje podwozki a oni ich brali. Pojechali na 7 samochodów i kursowali polowe SB i aż do nd do wieczora. Potem kilka h przed granicą polska, ale eskortowali ich na bombach żeby ominęli kolejkę do PL.
Być może wasze miasta ogarniają nowe rzeczy bo trochę słabe jest to, że ludzie rzucają co popadnie i robią czyszczenie swoich piwnic dla uchodźców... Ile szmat u nas w punkcie było w sobotę to ja nie ogarniam nawet. Część musieliśmy wyrzucić...... Bo się do niczego to nie nadawało. Generalnie nie ma teraz już co na pałę oddawać rzeczy np po dzieciach bo naprawdę w zbiórkach jest tego mnóstwo, lepiej skontaktowC się z punktem zbiórki lub z konkretną rodzina i dostarczyć co trzeba, najlepiej kolektywnie czyli np zgrzewki konserw, zgrzewki gerberkow, musów i takie różne pierdoły.
A ludzie się rzucili na wszystko jak głupi np wykupili pampersy we wszystkich marketach a jak ziomki moje na granicy były mówią że te pameprsy na stosach już leżały bo było za dużo. Więc wiecie pomagać ale z umiarem bo też jeśli każdy chce coś zrobić to nie ma takiej ogólnej koordynacji i jest chaos.
Akurat ubranek nie potrzeba już wiele i rzeczy po dzieciach też nie, bo jest tego zebrane multum naprawdę. Chyba że dla pojedynczych rodzin które prosza to już prędzej.
Moi koledzy pojechali w SB wyładowanymi samochodami po brzegi na granice i zostawili tam wszystko ale to były leki, jakieś rzeczy apteczne, higieniczne, jedzenie dla niemowląt woda etc. I potem przekroczyli granicę i pojechali odbierac ludzi z okręgów zachodnich na Ukrainie, ja tylko ogarnialam na FB kto potrzebuje podwozki a oni ich brali. Pojechali na 7 samochodów i kursowali polowe SB i aż do nd do wieczora. Potem kilka h przed granicą polska, ale eskortowali ich na bombach żeby ominęli kolejkę do PL.
Być może wasze miasta ogarniają nowe rzeczy bo trochę słabe jest to, że ludzie rzucają co popadnie i robią czyszczenie swoich piwnic dla uchodźców... Ile szmat u nas w punkcie było w sobotę to ja nie ogarniam nawet. Część musieliśmy wyrzucić...... Bo się do niczego to nie nadawało. Generalnie nie ma teraz już co na pałę oddawać rzeczy np po dzieciach bo naprawdę w zbiórkach jest tego mnóstwo, lepiej skontaktowC się z punktem zbiórki lub z konkretną rodzina i dostarczyć co trzeba, najlepiej kolektywnie czyli np zgrzewki konserw, zgrzewki gerberkow, musów i takie różne pierdoły.
A ludzie się rzucili na wszystko jak głupi np wykupili pampersy we wszystkich marketach a jak ziomki moje na granicy były mówią że te pameprsy na stosach już leżały bo było za dużo. Więc wiecie pomagać ale z umiarem bo też jeśli każdy chce coś zrobić to nie ma takiej ogólnej koordynacji i jest chaos.
rosenberg
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Wrzesień 2020
- Postów
- 2 541
Niestety tak jest. U nas w punkcie były wory z rzuconymi bez ładu i składu szmatami np starymi ręcznikami dziurawymi. Niektórzy ludzie sobie wyczyścili szafy pod pretekstem pomagania, a my to wszystko przerzucalismy i musieliśmy segregować. Już nie wspomnę o tumanach kurzu na niektórych workachNo dokładnie, ja nie wiem czy Ci organizatorzy myślą że ludzie przyniosą ścierki
marta18691
Fanka BB :)
Trochę chamskie takie coś byle co do wora wrzucaja i zadowoleniNiestety tak jest. U nas w punkcie były wory z rzuconymi bez ładu i składu szmatami np starymi ręcznikami dziurawymi. Niektórzy ludzie sobie wyczyścili szafy pod pretekstem pomagania, a my to wszystko przerzucalismy i musieliśmy segregować. Już nie wspomnę o tumanach kurzu na niektórych workach
reklama
Tak jak mówisz ludzie dają co popadnie niestety. Ja wiem, że do nas przyjechała mala dziewczynka i są potrzebne rzeczy. Będę się orientować czy potrzeba wozka i fotelika. A z tymi pampersa mi się wkurzyłam bo nie było w sklepie dla mojej HaniJa to nie wiem dlaczego u Was w miastach tak, może po prostu szukacie po złych zbiórkach.
Akurat ubranek nie potrzeba już wiele i rzeczy po dzieciach też nie, bo jest tego zebrane multum naprawdę. Chyba że dla pojedynczych rodzin które prosza to już prędzej.
Moi koledzy pojechali w SB wyładowanymi samochodami po brzegi na granice i zostawili tam wszystko ale to były leki, jakieś rzeczy apteczne, higieniczne, jedzenie dla niemowląt woda etc. I potem przekroczyli granicę i pojechali odbierac ludzi z okręgów zachodnich na Ukrainie, ja tylko ogarnialam na FB kto potrzebuje podwozki a oni ich brali. Pojechali na 7 samochodów i kursowali polowe SB i aż do nd do wieczora. Potem kilka h przed granicą polska, ale eskortowali ich na bombach żeby ominęli kolejkę do PL.
Być może wasze miasta ogarniają nowe rzeczy bo trochę słabe jest to, że ludzie rzucają co popadnie i robią czyszczenie swoich piwnic dla uchodźców... Ile szmat u nas w punkcie było w sobotę to ja nie ogarniam nawet. Część musieliśmy wyrzucić...... Bo się do niczego to nie nadawało. Generalnie nie ma teraz już co na pałę oddawać rzeczy np po dzieciach bo naprawdę w zbiórkach jest tego mnóstwo, lepiej skontaktowC się z punktem zbiórki lub z konkretną rodzina i dostarczyć co trzeba, najlepiej kolektywnie czyli np zgrzewki konserw, zgrzewki gerberkow, musów i takie różne pierdoły.
A ludzie się rzucili na wszystko jak głupi np wykupili pampersy we wszystkich marketach a jak ziomki moje na granicy były mówią że te pameprsy na stosach już leżały bo było za dużo. Więc wiecie pomagać ale z umiarem bo też jeśli każdy chce coś zrobić to nie ma takiej ogólnej koordynacji i jest chaos.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 10
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 18 tys
- Wyświetleń
- 1M
- Odpowiedzi
- 7 tys
- Wyświetleń
- 437 tys
- Odpowiedzi
- 20 tys
- Wyświetleń
- 1M
Podziel się: