To ja tak nie mam az bo uważam,ze to naturalnedo pewnego momentuPewnie, każdy ma prawo do własnego zdania Też miałam znajomą co mnie krytykowała za karmienie piersią, że ją do obrzydza itp (nigdy przy niej nie karmiłam żeby nie było), a mnie brzydziło, że jej 3 letni syn z butelką przed bajeczką zasypiał. Po to każdy ma własne dziecko, żeby mógł o nim decydować
reklama
rosenberg
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Wrzesień 2020
- Postów
- 2 541
Mi w pracy ostatnio powiedzieli, że jak dziecko już chodzi to karmienie piersią obrzydliwe. Ale jak dla mnie każdy ma prawo właśnie do swojej opinii, no trudno. Z tego względu zawsze karmie w ustronnym miejscu, na szczęście teraz poza domem to już w dzień nie ma takiej potrzebyPewnie, każdy ma prawo do własnego zdania Też miałam znajomą co mnie krytykowała za karmienie piersią, że ją do obrzydza itp (nigdy przy niej nie karmiłam żeby nie było), a mnie brzydziło, że jej 3 letni syn z butelką przed bajeczką zasypiał. Po to każdy ma własne dziecko, żeby mógł o nim decydować
G
gość _199
Gość
Wolę nie ryzykować, co wtedy zrobię i tak mu piersi nie podam, bo będę piła.Wiesz co, to wcale nie musi tak być. Moja siostra na weselach śpiewała a córka jakoś bez niej przeżyła. A jak była obok to też się darła jak nie chciała jej nakarmić. Matylda też kiedyś raz u mojej Mamy nocowała i awantur nie robiła. Także Alek może Cię zaskoczyć
Haha tak zrób !Ja chyba wymyślę jakieś wesele, że idziemy żeby tesciowa została z dziewczynami
G
gość _199
Gość
Tylko roczne dziecko nie musi już mleka pic, więc butelki itp w ogóle by u mnie w grę nie wchodziły. Chciałam karmić półtora roku, ale tak się żyć nie da. Od 20 muszę leżeć z dzieckiem w łóżku, śpi między nami, nie pamiętam w ogóle co to jest seks czy przytulenie w nocy.Ja mam regularnie taki czas umęczenia totalnego karmieniem ale potem rozkminiam, że to bardzo wygodne jest bo np zaraz właśnie wsiadamy do pociągu i jakby młody zgłodniał mi gdzieś po drodze, a skończą się przekąski to zawsze wyciągam cycka i jazda żadnych butli, mycia ich itp. tak samo w nocy jak się młody obudzi to szybka pierś i śpi dalej, nie ma takich sytuacji, że się wybudza czy trzeba go usypiac. zawsze chciałam karmić piersią i to stosunkowo długo, np około 2 lat i jak na razie zdania nie zmieniłam tylko powoli odstawiam karmienia dzienne żeby przygotować młodego na żłobek.
Tez juz nie pamiętam co to seks w sypialni bo spi hania w łóżeczku i jakoś nie lubię gdy az tak jest blisko takze my w salonie szalejemy dywan spoko jestTylko roczne dziecko nie musi już mleka pic, więc butelki itp w ogóle by u mnie w grę nie wchodziły. Chciałam karmić półtora roku, ale tak się żyć nie da. Od 20 muszę leżeć z dzieckiem w łóżku, śpi między nami, nie pamiętam w ogóle co to jest seks czy przytulenie w nocy.
a w jaki sposób mąż usypiał starszą i teraz młodszą?U mnie to samo było ze starszą córką. Do 1,5 roku prawie nic nie jadła, tylko pierś. Ja zaczęłam w dzień usypiać ją w wózku, a na noc mąż ją usypiał, żeby nie kojarzyła piersi z zasypianiem. Jak mąż zaczął ją usypiać to rzadziej się budziła w nocy, aż w wieku 20 miesięcy przespała pierwszą noc. U nas to długo trwało, ja nie chciałam jakoś drastycznie więc z pół roku. Tylko, że ja udawałam, że wychodzę z domu, żeby ona mnie nie widziała. Nie wiem, czy to wychowawcze, czy nie Teraz Idę też mąż bierze do spania z neutralnego gruntu a ja robię papa i wychodzę z kuchni, do sypialni nie wchodzę bo zaraz jest dramat.
G
gość _199
Gość
Tez juz nie pamiętam co to seks w sypialni bo spi hania w łóżeczku i jakoś nie lubię gdy az tak jest blisko takze my w salonie szalejemy dywan spoko jest
No i to by było spoko, ale jak Alek śpi to muszę być obok, a jak nie śpi, to co z tym seksem on nie chce mieć ewidentnie rodzeństwa.
Bardzo dobrze, każda kobieta powinna robić jak czuje. Ja akurat już bym chciała odstawić, myślę, że wtedy też poprawi się jakość naszego snu nocą (ale to nie jest jedyny powód oczywiście). Natomiast jeśli mamy chcą karmić dłużej to ja jestem zwolenniczką tego, żeby każda kobieta robiła tak jak czuje!Ja też karmię jeszcze piersią. Nie mam żadnej spiny, że muszę odstawić albo żeby nie pił w nocy. W dzień pije różnie raz 3 raz, a raz milion. Posiłki zjada chętnie jeśli widzi, że ktoś też je i koniecznie to samo. Co nie doje to wyciągnie z piersi. Jak idzie ząbek to częściej wisi na cycusiu. Starszego karmiłam do 3 r.z ale tylko raz- 2 razy dziennie. Na 3 urodziny było uroczyste pożegnanie z cycusiem i obyło się bez płaczu, dramatu, histerii. Przy starszym wróciłam do pracy jak miał 13 miesięcy, nie płakał za cycusiem w ciągu dnia tylko wieczorem chciał do mamy. Karmienie piersią to jedna z niewielu rzeczy która mnie nie stresuje
reklama
Wczoraj siedziałam że starym do północy, i byłam u hani 5 razy takze komfort siedzenia uhuhuNo i to by było spoko, ale jak Alek śpi to muszę być obok, a jak nie śpi, to co z tym seksem on nie chce mieć ewidentnie rodzeństwa.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 10
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 18 tys
- Wyświetleń
- 1M
- Odpowiedzi
- 7 tys
- Wyświetleń
- 441 tys
- Odpowiedzi
- 20 tys
- Wyświetleń
- 1M
Podziel się: