Ja czynszu nie płacę bo mieszkam w domu wolnostojącym, ale za to podatki spore bo jeszcze od działek rolnych i budowlanych które mam (co ciekawe prawie wszystkie są już zarośnięte drzewami, las się nam przybliża do domu). Przynajmniej wodę mamy z własnej studni i nie musimy za nią płacić, ale ścieki obliczają na podstawie zużycia wody (licznik) a nie zawsze woda idzie do kanalizacji. Przy myciu przed domem samochodu woda leci do korytek a i tak płacimy.
U nas za to mamy składki na fundusz remontowy kościoła
sypie się i ksiądz co miesiąc robi takie większe składki. W Zeszłym roku nawet zarządził składkę po 1000 zł od rodziny. Ale można było płacić w ratach