reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lutowe mamy 2021 [emoji7]

No niektórzy mają takie ciśnienie. Puszczaj mimo uszu to. Jeżeli ty nie czujesz ciśnienia to czym się przejmujesz? Przeciez mu tego nie przyspieszysz nawet jakbyś chciała. Takze luz i puszczaj mimo uszu. Mój teść tez z dumy umiera, że Hania 10 msc a chodzi, a jego brata wnuk 1.5 roku i dopiero zaczął chodzic. Dziadki juz tak maja😂
Masakra 😂
 
reklama
No niektórzy mają takie ciśnienie. Puszczaj mimo uszu to. Jeżeli ty nie czujesz ciśnienia to czym się przejmujesz? Przeciez mu tego nie przyspieszysz nawet jakbyś chciała. Takze luz i puszczaj mimo uszu. Mój teść tez z dumy umiera, że Hania 10 msc a chodzi, a jego brata wnuk 1.5 roku i dopiero zaczął chodzic. Dziadki juz tak maja😂
Ja też wolałabym, żeby Alek juz poszedl. My ze starym już w wieku 10 MSC chodziliśmy, a ten się obija :/
 
Chodzik to w ogóle dla mnie abstrakcja jak ktoś kupuje w dzisiejszych czasach, jak wiadomo, że szkodliwe. A pchacz szczerze nie wiem czy nie opłaca. Niedługo zacznie chodzic samodzielnie pewnie.
O chodziku to wogole nie mysle. Babcia chciala mlodej kupić na swieta to miala zabronione ;p myslalam wlasnie nad pchaczem ale może faktycznie zbedny wydatek bo za chwile sama ruszy
 
Ja też wolałabym, żeby Alek juz poszedl. My ze starym już w wieku 10 MSC chodziliśmy, a ten się obija :/
A ja się cieszę że mój jeszcze nie chodzi. Zawał mam czasem jak stoi sam bez trzymanki na płytkach i np klaszcze a co dopiero jakby chodził po tych płytkach 😱
 
Ja żadnych chodzików ani pchaczy nie zamierzam dawać dziecku, jak dla mnie to szkodliwe i zbędne. Co do pchaczy, to jedna fizjo fajnie powiedziała kiedyś, że dziecko sobie znajdzie milion rzeczy w domu, które zastosuje jak pchacz tak naturalnie. Zobaczysz, jak mała będzie gotowa do chodzenia to na pewno sama ruszy bez żadnych gadżetów!
U mnie mloda juz wlasnie ruszyła z krzesełkiem;D ale tak mnie irytuje jak pcha krzesełko z metalowymi nogami po płytkach ze tylko czekam aż je pusci
 
A ja się cieszę że mój jeszcze nie chodzi. Zawał mam czasem jak stoi sam bez trzymanki na płytkach i np klaszcze a co dopiero jakby chodził po tych płytkach 😱
Ja w ogóle nie boje się że się poobija. Nic mu się nie stanie 🤣 ale mi się każdy dziwi, że Alek wchodzi w szuflady a ja popijam kawę obok, a nie lecę za nim. Leniwą ma matkę, ale się szybciej nauczy
 
Apropo chodzików i samego chodzenia. Mój teść nie wiedzieć czemu uparł się (??) że mój Krzysiek będzie chodził zanim skończy roczek. Już od dobrych dwóch miesięcy słyszę że oho ! Już za tydzień będzie chodził ! Na początku się śmiałam, potem mówiłam że zacznie chodzić w swoim tempie. Ale w święta już myślałam że wybuchnę. Przy całej mojej rodzinie życzył mi żeby mały zaczął chodzić przed 25 stycznia żeby nie było wstydu. Jakiego wstydu ? Dodatkowo mój tata dolał oliwy do ognia mówiąc że mój brat (chrzestny małego) zaczął chodzić jak miał niecałe 10 miesięcy... Nawet moja szwagierka sama mówiła że nie ważne kiedy, że ma czas, sam zacznie w odpowiednim dla siebie momencie. Święta minęły i myślałam że temat zamknięty. Dzisiaj dzwoni teść zapytać co słychać, zaprosić nas do siebie na nowy rok, i oczywiście : jak idą postępy w chodzeniu ? Wysyczałam dosłownie przez zęby że świetnie, już biega jak szalony. Oczywiście obraza teraz ze strony teścia, a teściowa tylko bezradna rozkłada ręce bo do niego nic nie dociera. Żeby to był jedyny wnuk to okej, ale ma kilkoro wnuków i wnuczek...
Bo dużo ludzi ma tak, że lubi się przechwalac, że moje dziecko/wnuczek czy ktoś inny wcześnie zaczął siadać, chodzic, mówić ... I to zawsze jest takie czekanie z niecierpliwością na wszystko. Ale kurde, nie rozumiem ludzi którzy mówią takie rzeczy jak Twój teść. Przecież nie dajmy się zwariować. Każde dziecko zaczyna robić różne rzeczy w swoim czasie...
 
Ja mam wrażenie że u nas już niebawem zacznie samodzielnie chodzić, bo zaczyna się już puszczać sofy czy szafek. A za każdym razem jak go chce posadzić to nogi prostuje i leci, ale ja go oczywiście jeszcze muszę podtrzymywać. Będzie gotowy to stanie i pójdzie, takie jest moje zdanie. Ale wiem że jak już zacznie sam dreptać to pewnie już nic kompletnie nie zrobię bo będę za nim latać jak głupia żeby głowy nie rozbił😂
 
reklama
Przyszły nam atipaski. Poleca Hanka 😂 wiadomo w domu gola stopa, ale jak się kręcimy na zakupach czy gdzieś to się przydadza😁
 

Załączniki

  • Screenshot_20211228_163559_com.android.gallery3d.jpg
    Screenshot_20211228_163559_com.android.gallery3d.jpg
    267,8 KB · Wyświetleń: 95
Do góry