l
Tak mój Filip też taki szatan. Logopeda mi ostatnio mówi, żeby przy czytaniu książeczki wziąć rączkę i jego paluszkiem pokazywać. A on wyrywa rękę, szaleje, chce zjeść książkę
na początku było ciężko... Ale zależało mi na tym, ja lubię czytać i z czasem jak będzie coraz większy to chce wiadomo inne ksiazki takie już konkretniejsze.
Aktualnie po kąpieli zapinam go w śpiworek, kładę na łóżku i ja obok niego i czytam, pokazuje. Bywa lepiej, bywa gorzej - czasami zupełnie nie chce i chce się obracać. No to wiadomo nie zmuszam go. Ale zdarza się, że ładnie słucha, chociaż zawsze musze mu dać książeczkę do rąk
wcześniej się wkuezalam, że nie da mu się nawet nic poczytać bo taki szatan mały jest, ale jak wrzuciłam na luz to jakoś poszlo
Wczoraj zasnal o 20, pobudka koło 23 30 na mleko, a potem dopiero przed 6