Dziewczyny, które dawały już dzieciom gotowane jajko, ile wam zjadły tego jajka i w jakiej formie dawałyście? Ja dzisiaj dałam pierwszy raz, połówkę pokroiłam, część na kawałki a resztę tak drobno jak do sałatki (mniej niż pół z tego zjadł, większość wylądowała wszędzie wokół
) i w ogóle sukces, że coś zjadł, bo jak ma w papce jakieś niezblendowane kawałeczki, np. banana to trzyma to na języku i robi odruch wymiotny
I oczywiście nie ma opcji, że sam weźmie w rączkę i do buzi, tylko jak już chwyci to wywali, wcześniej jak mu dawałam kawałki ziemniaka było to samo
Wszystko do buzi pcha, a jedzenia sam sobie nie wsadzi tylko buzię otwiera i czeka panicz aż go obsłużą