marta18691
Fanka BB :)
Ja mojemu dziś sama zrobiłam obiadek i jadł fajnie
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
też kupilismy 180x200 do nowego domu, nie brałam innej opcji pod uwage teraz nas czeka jeszcze ikejka w tym tygodniuzłożyliśmy łóżko. Kupiłam 180x200 i jest ogromne niby tak dużo M2 w porównaniu do tego jak wcześniej mieszkaliśmy a jakoś ciasno się robi
Młody jakoś wpadł w swój rytm. Ma jedną drzemke rano krótsza koło 30-40 min i koło 14 druga długa, dzisiaj ponad 2h, wczoraj ponad 3. Ciekawe czy tak już zostanie.
czekamy na foty!Padam z nóg, a jeszcze tyle roboty
No polecam 180. Jest ogromne. Mieścimy się luźno wszyscy we trójkę.My dzisiaj byliśmy w meblowym przejrzeć co tam ciekawego mają i tak się nastawiliśmy, że jak już będziemy na swoim to kupujemy łóżko 220cm, a tam wszystkie co nam się duże wydawały to były 180cm właśnie, większych nawet nie było
Ja też miałam ciężka ciążę, pierwsza połowę bałam się że będzie chory, a poza tym fizycznie była dla mnie też męką ale mimo wszystko nie wspominam chyba aż tka źle... Sama nie wiem. Pamiętam że to ryzyko trisomii miałyśmy podobne, a najgorsze chyba było właśnie to czekanie na wynik. Chociaż jakos chyba podświadomie wiedziałam, że będzie okja mam tak z ciążą. Zamiast cieszyć się z jej to ciągle się zamartwiałam, że poronię, Alek będzie chory, albo udusi się pępowiną. Tak mi to głowę zajęło, że jak już pojawił się na świecie, to dopiero ogarnęłam, że zostałam matką.
Mniejszego niż 200 na pewno nie weźmiemy, po tych wszystkich ciasnych łóżkach (teraz mamy 160cm) chcemy mieć maksymalny komfortNo polecam 180. Jest ogromne. Mieścimy się luźno wszyscy we trójkę.
Ja pamiętam w jednym mieszkaniu które wynajmowałam to było łóżko 140 taka wersalka z Ikei czy z czegos... Nie dość że mała to twarda jak beton. Potem mój facet się do mnie wprowadził to ja nie wiem jak my się tam zmieściliśmy. Na początku ciąży tam mieszkałam to wszystko mnie bolało po nocy dotąd się śmiejemy że tam był beton zamiast łóżka a teraz takie luksusyMniejszego niż 200 na pewno nie weźmiemy, po tych wszystkich ciasnych łóżkach (teraz mamy 160cm) chcemy mieć maksymalny komfort