reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lutowe mamy 2021 [emoji7]

Moja nie tyknie butelki, jedynie ma już rozszerzona dietę no to stałe posiłki zajada.
No mój od początku musiał jest coś z butelki, bo ja miałam sesje na studiach idealnie jak urodziłam, więc odciagalam i dostawał butelkę. Teraz ma trochę przerwy, więc zobaczymy, ale od urodzenia pije wodę w butelce w sumie.

U mnie maz mega mnie wspiera bo wie ze po porodzie walczyłam z depresją. I przeszliśmy przez to razem, duzo rozmawiamy itp. I miko ze zasuwa w pracy od 9 do 18 to po powrocie jak zje to zabiera mala na spacer, itp. Razem kąpiemy. On robi kolacje. W weekendy razem sprzątamy, razem gotujemy. Mimo ze weekendowo mamy jeszcze swoja firmę i czesta wraca tez po nocach to wstaje i w dzień jest z nami... takze tutaj bajka. Tyle ze psychicznie wykanvza mnie te jej wydzieranie i ciągle marudzenie ostatnio;D
Haha rozumiem. On się synem zajmie, ale jak mówiłam, mnie do szału doprowadzają obowiązki domowe 🤣 w tym chce pomocy tylko.
Kąpiel też do niego należy od narodzin, uśpi go, czy na spacer pójdzie, ale mnie zupełnie co innego wykańcza 🙈
 
reklama
Pewnie, ale niewiele to daje. On zazwyczaj obraca wszystko w żart i nie da się nawet z nim pokłócić 🙄

A mój nie, od 18 rz mieszkał sam i wszystko sam ogarniał. Potem poszłam na l4 w ciąży i po 1 trymestrze mogłam wszystko robić i tak się nauczył, że ja wszystko ogarnęłam. Ja mam taki charakter, daj zrobię lepiej, a potem się dziwię. W 38 TC wytapetowalam cały salon, bo mu powiedziałam, że nie potrafi tego robić i żeby mi nawet nie pomagał. I faktycznie moja tapeta elegancko, a on przyklejał nad szafą co jest do zabudowy i już po 3 miesiącach zaczęła się odklejać 💁 teraz nie wiem jak to odkręcić -.-

No ja muszę też ten dom ogarnąć w końcu, bo jak w menelni 🤣
No to właśnie często gubi kobiety. Ja też tak mam, że lubię pokazać, że coś zrobię lepiej/szybciej i robię sama, ale od jakiegoś czasu mam tego świadomość i staram się pozwalać mu robić po swojemu i nie komentować. Bałam się, że będę go odcinać od opieki nad dzieckiem takim gadaniem, że ja to robię lepiej, ale serio on sobie dobrze radzi, a na początku to nawet lepiej ode mnie, więc tylko go chwaliłam i potem sam mi powiedział, że mu się mega miło robi jak przed moimi, czy jego rodzicami go chwalę. Pracuję nad sobą w tej kwestii, bo nie chcę potem nieświadomie tak traktować dziecka, bo mi niedorajda wyrośnie, co nic nie potrafi sam zrobić 😂
 
Ja nie wracam do pracy, będę otwierała coś swojego chyba, ale ja studiuje w międzyczasie i od września mamy normalnie zajęcia. Zobaczyny jak sobie poradzi jak od soboty 8 rano do niedzieli do 20 będzie z dzieckiem siedział.
Ja marzę o takiej sytuacji żeby mu dać dzieci na min 3dni 24h i zobaczyłby jak to jest, ale córkę karmię piersią i nie da rady tak zostawić no ale zobaczymy jak wrócę do roboty, tylko że to dopiero w marcu przyszłego roku.
To mój dzisiaj powiedział, że podziwia jak ja tak cały dzień z małym daję radę jak mu dzisiaj marudził (oszczędzamy moje nadgarstki, więc dzisiaj on cały dzień się młodym zajmuje) 😁
 
No mój od początku musiał jest coś z butelki, bo ja miałam sesje na studiach idealnie jak urodziłam, więc odciagalam i dostawał butelkę. Teraz ma trochę przerwy, więc zobaczymy, ale od urodzenia pije wodę w butelce w sumie.


Haha rozumiem. On się synem zajmie, ale jak mówiłam, mnie do szału doprowadzają obowiązki domowe 🤣 w tym chce pomocy tylko.
Kąpiel też do niego należy od narodzin, uśpi go, czy na spacer pójdzie, ale mnie zupełnie co innego wykańcza 🙈
Chyba teraz taki przelom jest bo widzę że większość z nas jest wykonczona
 
Wiecie ja pamiętam jak przy pierwszym dziecku to były wakacje serio 😂😂 spalam kiedy mloda spala jak mialam ochotę 😂 obiadu nie zrobiłam to nie zrobiłam 😂a teraz obiad dla starszej musze zrobic 😂posprzątac dla niej też muszę i siedziec z nia jak Hania spi i czegoś jej uczyć 😂 teraz tydzien była z dziadkami nad jeziorem to chociaż od tego odpoczęłam od gotowania dla niej snkadanek obiadków kolacji i placów zabaw 😂teraz jestem nad jeziorem i jak mysle sobie ze maz wrócił do miasta i jakie on będzie miał wakacje to aż mnie zatyka 😂
 
Wiecie ja pamiętam jak przy pierwszym dziecku to były wakacje serio 😂😂 spalam kiedy mloda spala jak mialam ochotę 😂 obiadu nie zrobiłam to nie zrobiłam 😂a teraz obiad dla starszej musze zrobic 😂posprzątac dla niej też muszę i siedziec z nia jak Hania spi i czegoś jej uczyć 😂 teraz tydzien była z dziadkami nad jeziorem to chociaż od tego odpoczęłam od gotowania dla niej snkadanek obiadków kolacji i placów zabaw 😂teraz jestem nad jeziorem i jak mysle sobie ze maz wrócił do miasta i jakie on będzie miał wakacje to aż mnie zatyka 😂
Dlatego ja mówię, że mój facet to moje duże starsze dziecko 🤣 ja naprawdę przy młodym mam wakacje, to przez niego mam tyle obowiązków 🙈
 
Ja tu przeżywam jak moj luby da radę beze mnie i w ogóle a tesciowa do mnie,, ty ale on jest dorosły i sobie serio umie wszystko zrobić, to nie jest male dziecko,, 😂😂a ja mu przygotowałam żeby miał na każdy dzień skarpetki majteczki koszulki 😂😂takze sama robie z niego dziecko
 
Ja tu przeżywam jak moj luby da radę beze mnie i w ogóle a tesciowa do mnie,, ty ale on jest dorosły i sobie serio umie wszystko zrobić, to nie jest male dziecko,, 😂😂a ja mu przygotowałam żeby miał na każdy dzień skarpetki majteczki koszulki 😂😂takze sama robie z niego dziecko
OMG, serio? :D to na przygotowaniach do chrzcin moja teściowa mnie pyta, czy mężowi koszule wyprasuje, ale odpowiedziałam, że jeszcze sie w to nie wyfrajerzyłam i mąż sam sobie prasuje koszule :D była bardzo zaskoczna, sama mu wyprasowała.... i uwaga jeszcze żeby było śmiesznie - troche ją przypaliła, a to chyba jego najlepsza koszula, ehhh.
 
reklama
OMG, serio? :D to na przygotowaniach do chrzcin moja teściowa mnie pyta, czy mężowi koszule wyprasuje, ale odpowiedziałam, że jeszcze sie w to nie wyfrajerzyłam i mąż sam sobie prasuje koszule :D była bardzo zaskoczna, sama mu wyprasowała.... i uwaga jeszcze żeby było śmiesznie - troche ją przypaliła, a to chyba jego najlepsza koszula, ehhh.
Hahah nooo. Ja też mężowi nie prasuje, nie lubię 😂 on sobie sam prasuje. Chociaż ostatnio cos tesciowa mi podpala (nieoficjalnie) to raczej zawsze staje po mojej stronie 😀
 
Do góry