reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lutowe mamy 2021 [emoji7]

Dziewczyny ja dziś miałam nietypowa sytuację obudzilam się po jakiś 9 h snu, pierwsze 4 minuty ok i nagle tak zaczęło kręcić mi się w głowie że kompletnie straciłam orientację w przestrzeni, jak spróbowałam podnieść się na "czworaka " to dosłownie leciałam na bok, spojrzenie w górę w dół czy w bok powodowało mdłości które skończyły się wymiotami i dopiero po 2h mogłam podnieść głowę nie mówiąc o wstaniu z łóżka. Błędnik zwariował i jak skupilam wzrok na jednym punkcie to pływał po całym suficie... uczucie takie jakbym wipila "połówkę " na raz (chociaż nie wypiłam nigdy takiej ilości )😜 Już chciałam dzwonić po pogotowie. Przeszło po 2.5 h ale dosłownie zwaliło mnie z nóg
Któraś z was miała podobnie ? 🤔 Skąd taki objaw ?
 
reklama
Ja w pierwszej ciąży nie chodziłam na żadne 3d/4d usg czy dodatkowe badania prenatalne, po prostu nie miałam takiej potrzeby a głowę miałam spokojną 😉 musiałam wierzyć i być dobrej myśli że maluszek urodzi się zdrowy 😊


I super, spokojna głowa to i przyciąganie dobrych wydarzeń, czasami mniej znaczy lepiej ☺️
 
Dziewczyny ja dziś miałam nietypowa sytuację obudzilam się po jakiś 9 h snu, pierwsze 4 minuty ok i nagle tak zaczęło kręcić mi się w głowie że kompletnie straciłam orientację w przestrzeni, jak spróbowałam podnieść się na "czworaka " to dosłownie leciałam na bok, spojrzenie w górę w dół czy w bok powodowało mdłości które skończyły się wymiotami i dopiero po 2h mogłam podnieść głowę nie mówiąc o wstaniu z łóżka. Błędnik zwariował i jak skupilam wzrok na jednym punkcie to pływał po całym suficie... uczucie takie jakbym wipila "połówkę " na raz (chociaż nie wypiłam nigdy takiej ilości )😜 Już chciałam dzwonić po pogotowie. Przeszło po 2.5 h ale dosłownie zwaliło mnie z nóg
Któraś z was miała podobnie ? 🤔 Skąd taki objaw ?

Czytałam kiedyś że zawroty głowy i omdlenia w ciąży to jedne z objawów ciąży, tylko nie pamiętam co tam powodowało 🤔 wczoraj to mroczki przed oczami widziałam więc wszystko możliwe 😉
 
Ja ide na te badaniw do 12tyg 4d


Rozumiem, jeśli masz potrzebę żeby prenatalne i test pappa robić w 4 D to jak najbardziej.
Ja miałam robione z Kornelka w 13 tyg ciąży tylko test pappa z usg łącznie 2 lata temu wyszło 250 zł także jeszcze w miarę.
Teraz pewnie już 300 zł zapłacimy, ale chyba pojdziemy żeby po prostu na lepszym sprzęcie podgladnac malucha i może już płeć podpowie, bo z Córcia już właśnie w 13 tyg się dowiedziałam i tak zostało 😁
 
Rozumiem, jeśli masz potrzebę żeby prenatalne i test pappa robić w 4 D to jak najbardziej.
Ja miałam robione z Kornelka w 13 tyg ciąży tylko test pappa z usg łącznie 2 lata temu wyszło 250 zł także jeszcze w miarę.
Teraz pewnie już 300 zł zapłacimy, ale chyba pojdziemy żeby po prostu na lepszym sprzęcie podgladnac malucha i może już płeć podpowie, bo z Córcia już właśnie w 13 tyg się dowiedziałam i tak zostało 😁
No ja musze po prostu bo wiem czemu male dzieci mialam takie po 2.300gram przez tego wirusa MCV nawet nie wiedzialam ze przechodzilam ta chorobe
 
I super, spokojna głowa to i przyciąganie dobrych wydarzeń, czasami mniej znaczy lepiej ☺

W ciąży trzeba myśleć pozytywnie i nie stresować się w końcu to dla dobra naszych maleństw, a wiem że nie wszystkie badania dają pewność że dziecko urodzi się zdrowe, więc nie chcę się na zapas denerwować 😊
 
Dziewczyny ja dziś miałam nietypowa sytuację obudzilam się po jakiś 9 h snu, pierwsze 4 minuty ok i nagle tak zaczęło kręcić mi się w głowie że kompletnie straciłam orientację w przestrzeni, jak spróbowałam podnieść się na "czworaka " to dosłownie leciałam na bok, spojrzenie w górę w dół czy w bok powodowało mdłości które skończyły się wymiotami i dopiero po 2h mogłam podnieść głowę nie mówiąc o wstaniu z łóżka. Błędnik zwariował i jak skupilam wzrok na jednym punkcie to pływał po całym suficie... uczucie takie jakbym wipila "połówkę " na raz (chociaż nie wypiłam nigdy takiej ilości )😜 Już chciałam dzwonić po pogotowie. Przeszło po 2.5 h ale dosłownie zwaliło mnie z nóg
Któraś z was miała podobnie ? 🤔 Skąd taki objaw ?
Też nie raz miałam zawroty głowy, nie aż tak intensywnie, ale chwilę musiałam leżeć zanim byłam w stanie chodzić.
Czytałam, że to normalne 🙂
Może jak będą się powtarzać aż takie zawroty u Ciebie to skonsultuj to z lekarzem, bo jednak dosyć to niebezpieczne, najgorzej jakby złapało Cię gdzieś poza domem.
 
reklama
Dziewczyny jak jest z objawami przed poronienie? One przechodzą z dnia na dzień i wtedy się zaczyna to poronienie czy objawy przechodzą dopiero jak już organizm jest po tym wszystkim? Sorki za takie pytanie ale nie wiem w która str to u mnie zmierza. Biorą luteine, co chwila sprawdzam czy piersi mnie dalej bolą itp. W poniedziałek idę na usg i nie wiem czego znam się znowu spodziewać. Straszny rollercoster u mnie jest. Raz puste jajo, później już widać zarodek i znowu że wszystko za małe jak na mój tydz ciąży. Jestem wykończona psychicznie mówię wam, nadzieja już mnie dawno opuściła i chciałabym być już po tym zabiegu jak ma się to tak skończyć.
Kochana wiec mnie przed pierwszym poronienie
Dziewczyny jak jest z objawami przed poronienie? One przechodzą z dnia na dzień i wtedy się zaczyna to poronienie czy objawy przechodzą dopiero jak już organizm jest po tym wszystkim? Sorki za takie pytanie ale nie wiem w która str to u mnie zmierza. Biorą luteine, co chwila sprawdzam czy piersi mnie dalej bolą itp. W poniedziałek idę na usg i nie wiem czego znam się znowu spodziewać. Straszny rollercoster u mnie jest. Raz puste jajo, później już widać zarodek i znowu że wszystko za małe jak na mój tydz ciąży. Jestem wykończona psychicznie mówię wam, nadzieja już mnie dawno opuściła i chciałabym być już po tym zabiegu jak ma się to tak skończyć.
Kochana mnie osobiscie przed pierwszym poronieniem zaczelo bolec podbrzusze jak na okres i z dnia na dzien sie wzmagalo... az pewnego dnia zaczelam plamic. Wtedy do lekarza na usg i badania bety... niestety wszystko spadalo wiec lekarz kazal odstawic duphaston no i do szpitala mnie skierowal. Tam dali mi tabletki dopochwowo i dopiero sie zaczelo wszystko 😔... u mnie trwalo to okolo 2h i bylo po wszystkim.
 
Do góry