Lutowe mamy 2021 [emoji7]

[natka777]

Hej
Jest tu coś? Bo jak tak to jestem lutowa

 

[natka777]

Hej
Jest tu coś? Bo jak tak to jestem lutowa

 

[Vaness]

Gratulujemy coś tam widać

Ps ale to chyba nie ten luty nie ten rok
my już dzieciaczki urodzone mamy

 

[natka777]

Gratulujemy coś tam widać

Ps ale to chyba nie ten luty nie ten rok
my już dzieciaczki urodzone mamy

o kurde

 

[gość _199]

o kurde

Jest już temat dla lutowek 2022, pozdrawiamy

 

[gość _199]

ok może źle się wyraziłam jest w zakresie się człowieka i ruchu coś jak orto a i tak nie do końca super spec od szczepionek bez przesady

No tak to akurat oczywiste. Najwięcej w tej kwestii ma do powiedzenia neurolog, bo jest i od ruchu i od rozwoju.

 

[sandra0777]

Kochana jesteś dobra mama i chcesz jak najlepiej dla swojego malucha, nie zadręczaj się proszę. Będzie wszystko dobrze zobaczysz! To jest wielki dylemat czy szczepić czy nie.ja jakbym nie zaszczepiła i coś by się stało nigdy bym sobie nie wybaczyła, dlatego wybieram szczepienie z duszą na ramieniu. Zobaczysz wszystko będzie dobrze!!! Powiedz mi czym szczepilas?

No jakos sie zdenerwowalam, bo ciagle cos. Wszystkie szczepienia biore platne, bo mi pediatra powiedziala ze lepsze-w szpitalu Engerix, potem 6w1 Infanrix Hexa, Rotarix i Prewenar 13. Przerazila mnie dzisiaj ta Pani rehabilitant, bo ona mi nagadala, ze ma mnostwo dzieci po szczepieniach, ktore maja straszne problemy rozwojowe przez to, ze za szybko byly szczepione. Bo tu nie chodzi, zeby w ogole nie szczepic, tylko najpierw zbadac i skorygowac to napiecie, a dopiero pozniej szczepic-i tak samo mi neurolog powiedziala. A wczesniej pediatra nie widziala problemu i kazala szczepic, ale skierowanie do neurologa tez dala. Ale musze przyznac, ze Wy mnie zawsze uspokajacie, bo zwariowac mozna od tych sprzecznych informacjo.

 

[Mikstura]

No jakos sie zdenerwowalam, bo ciagle cos. Wszystkie szczepienia biore platne, bo mi pediatra powiedziala ze lepsze-w szpitalu Engerix, potem 6w1 Infanrix Hexa, Rotarix i Prewenar 13. Przerazila mnie dzisiaj ta Pani rehabilitant, bo ona mi nagadala, ze ma mnostwo dzieci po szczepieniach, ktore maja straszne problemy rozwojowe przez to, ze za szybko byly szczepione. Bo tu nie chodzi, zeby w ogole nie szczepic, tylko najpierw zbadac i skorygowac to napiecie, a dopiero pozniej szczepic-i tak samo mi neurolog powiedziala. A wczesniej pediatra nie widziala problemu i kazala szczepic, ale skierowanie do neurologa tez dala. Ale musze przyznac, ze Wy mnie zawsze uspokajacie, bo zwariowac mozna od tych sprzecznych informacjo.

Wiecie co, bo to powinien być jeden system z tym wszystkim, a nie co przychodnia to inne pomysły. Akurat my też dostaliśmy skierowanie do neurologa i szczepienia były odwołane do wizyty u neurologa i on miał podjąć decyzję co dalej (u starszej córki). Ale co lekarz to inne spojrzenie. Za wszystko trzeba samemu płacić, czy coś niepokoi to do neurologa, rehabilitanta itp. Masakra to jest.

 

[marta18691]

Powiem ci że ja się zastanawiam czy szczepić czy nie, ma jedną dawkę 5w1 i boje się go dalej szczepić, że coś mu będzie

Ja szczepie tymi na NFZ i mojemu nic nie ma

 

[marta18691]

Dziewczyny, ja dzisiaj z bardzo mieszanymi uczuciami-zawsze bylam na tak na szczepienia i nawet sama siebie na Covid zaszczepilam najszybciej jak sie dalo. Bylam zla, ze maly ma odroczone szczepienia jak byly slabe wyniki krwi i szczesliwa jak go zaszczepilam. W piatek na wizycie u neurologa uslyszalam, ze przy takim wzmozonym napieciu miesniowym nie powinien byc jeszcze szczepiony a dzisiaj bylismy pierwszy raz na rehabilitacji i uslyszalam to samo. W ogole mowie do lekarza ze od ostatniego szczepienia mi sie dziecko bardziej napina, a ona mi mowi, ze to przez to szczepienie, bo niestety te szczepienia jakby porazaja nerwy i bardzo szkodza Strasznie sie zdenerwowalam, bo wlasnemu dziecku nie chce zaszkodzic, ale sluchalam sie pediatry. A rehabilitantka mi mowi, ze do niej glownie przychodza dzieci, ktore sie cofaja rozwojowo po szczepieniach, bo tego jest za duzo i za silne dla takich maluszkow. I teraz sama nie wiem co myslec. Chce mi sie plakac, bo nigdy bym nie dala zrobic krzywdy mojemu maluszkowi, a teraz sie czuje jakbym cos zle zrobila. Ale wierzcie mi, ze od szczepienia na pneumokoki i rotawirusy tak sie mij maly odgina do tylu, ze nie moge go utrzymac i nawet z karmieniem problem. Nie wiem czy to zbieg okolocznosci, ale rehabilitant twierdzi, ze to od szczepienia

Kurde to szok że tak namieszają to nie szczepić jak ma takie napięcie mięśniowe