G
gość _199
Gość
mój partner na początku tak mówił, bo znajomi maja dziecko z grudnia i właśnie ona półna pół karmiła, bo jej powiedzieli, że ma za mało pokarmu, a Aleks bardzo płakał i też chciał żebym go dokarmiała, a on po prostu miał problem z dostawieniem, bo w szpitalu go nauczyli butli.Ja całe szczęście od nikogo takich tekstów nie słyszę. Nawet jak czasami sama sobie coś wkręce i marudzę mojemu partnerowi to cały czas mi mówi, że wszystko jest ok i żebym się nie martwiła
Dzisiaj na obiad miałam kebaba więc mam nadzieje ze nie będzie żadnych skutków ubocznych
Och, coś poważnego?
ja się stresuje, że mam raka, bo cytologia wyszła źle, ale próbuje zachować spokój nie rozumiem jak, bo mialam po połogu cytologie i było wszystko ok, po miesiącu wróciłąm do gina, bo miałąm plamienia podczas stosunków, przepisał czopki i zrobił cytologie i wyszła jakaś nieprawidłowosć nabłonków, przez telefon za wiele nie chcieli powiedziec ;/ czekam na wieści do poniedziałku