KarolinaAnna.K
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Lipiec 2020
- Postów
- 1 012
U nas czasami to ewidentnie przejedzenie byłoTo i u mnie zwracala, ale nigdy nie interpretowalam tego jako okaz przejedzenia w sumie. Stwierdzilam ze dzieci tak po prostu maja.
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
U nas czasami to ewidentnie przejedzenie byłoTo i u mnie zwracala, ale nigdy nie interpretowalam tego jako okaz przejedzenia w sumie. Stwierdzilam ze dzieci tak po prostu maja.
Ja też mam dużo mleka w cycach. Chyba Piszę "chyba", bo nigdy nie sprawdzałam ile wyciągnę laktatorem jak dziewczyny. Ale jeszcze nie podałam ani razu mleka modyfikowanego, a mały przybiera ładnie. Nigdy w sumie też nie zaprzątałam sobie głowy myślami, że "może mam za mało, może się nie najada". Jak płacze to wychodzę z założenia, że z innego powodu, bo normalnie robi kupy, sika i przybiera na wadzeNo ja właśnie nie wiem jak to jest bo czytałam, że faktycznie mleko się nigdy nie kończy bo produkuje się w miarę jak dziecko ssie. No i u mnie się to sprawdza bo nawet jak mam piersi już bardzo luźne to wciąż leci. Ale też czytałam że podobno dziecko nie może się przejesc na piersi... A u nas ewidentnie tak jest i sam nie potrafi skończyć, a potem ryk bo go bebzol boli i mu się wraca
A co do mleka to mnie zdecydowanie pomaga mega wyluzowanie, na początku stosowałam afirmacje, że ciało doskonale wie ile ma wyprodukować, że mam mleka pod dostatkiem itp i w sumie mam wrażenie że faktycznie to działało. Na YT bridget tayler fajnie o tym wszystkim opowiada i podpowiada różne rzeczy związane z maluszkiem, karmieniem i tym podobne.
U mnie praktycznie za każdym razem przy odbiciu oddaje jakąś część pokarmuU nas, w czasach kiedy mała nie wydziwiała przy piersi, też tak było - jak zjadła za dużo (bo np. chwilę po karmieniu znowu chciała pierś) to nadwyżkę zwracała.
Bardzo zdrowe podejscie. Ja mam z tym problemJa też mam dużo mleka w cycach. Chyba Piszę "chyba", bo nigdy nie sprawdzałam ile wyciągnę laktatorem jak dziewczyny. Ale jeszcze nie podałam ani razu mleka modyfikowanego, a mały przybiera ładnie. Nigdy w sumie też nie zaprzątałam sobie głowy myślami, że "może mam za mało, może się nie najada". Jak płacze to wychodzę z założenia, że z innego powodu, bo normalnie robi kupy, sika i przybiera na wadze
No ja mam podobne podejście. Też nigdy nie sprawdzalam się laktatorem. Raz odciagalam rano bo miałam pełna piers, ale tylko do uczucia ulgi. Po porodzie kilka razy żeby rozkręcić laktację. Ale laktatorem nie da się sprawdzić ile mleka faktycznie jest w piersiJa też mam dużo mleka w cycach. Chyba Piszę "chyba", bo nigdy nie sprawdzałam ile wyciągnę laktatorem jak dziewczyny. Ale jeszcze nie podałam ani razu mleka modyfikowanego, a mały przybiera ładnie. Nigdy w sumie też nie zaprzątałam sobie głowy myślami, że "może mam za mało, może się nie najada". Jak płacze to wychodzę z założenia, że z innego powodu, bo normalnie robi kupy, sika i przybiera na wadze
Ja teraz bede kuchnie wymieniać i tez sie zastanawiamDziewczyny, a tak całkowicie z innej beczki - czy któraś z Was użytkuje meble kuchenne w czarnym macie?
Tak beda kiedys mowic o mojejDziewczyny bylam na imprezie urodzinowej... Byl tam maly Ignas ktory ma 6 miesięcy boze jak on plakal ciagle!!! Masakra. Glowa mi pęknie zaraz