Mi w szpitalu też mówili, że jest ok, ale wydaje mi się, że jakoś skąpo z tymi odchodami, zwykła wkładka by wystarczyła i trochę robią się brązowe, nie wiem, czy to nie za szybkoJa też jakoś mało mam tych odchodów, a to dopiero 5 dni po porodzie. Ale w sumie w szpitalu też się jakoś bardzo nie lało w 3 dobie, a lekarz badając mówił, że jest.
Nie nadrobię chyba tych wszystkich stron zapisanych Maluszek za bardzo mnie zajmuje, ale generalnie grzeczna jest
@Beti.mama, widziałam, że wspominałaś nasze obawy o wenflon. Ja tam mimo wszystko go źle wspominam. Nawet na porządnych skurczach mnie bardzo mocno irytował. Przestał na gazie rozweselającym, ale wtedy było mi ogólnie wszystko jedno No i po porodzie też chciałam się go jak najszybciej pozbyć, bo nawet mi w podnoszeniu małej przeszkadzał.
Ja już nawet nie pamiętam tego wenflonu, tak mnie cała reszta bolała i zajmowała Pierwszy przeżyłam, bo nikt mnie nie poinformował, że teraz wenflon założą, liczyłam, że to tylko pobranie krwi będzie, ale sztywno rękę jakiś czas potem trzymałam A kolejny to już mi założyli po cc w nadgarstek, to nie czułam, bo byłam jeszcze taka nieogarniająca Na szczęście dość szybko mi i jeden i drugi wyjęli.