To samo powiedziala mi polozna, i rzeczywiscie, laktatorem odciagalam 4ml a mala najadala sie bezposrednio z cyca - wiem bo i kupa byla i zaczela przybierac na wadze.@olga.1 - to ile ściągniesz laktatorem nie świadczy o tym, ile mleka masz. Mleko się produkuje na bieżąco, a o wiele więcej wyciąga mały ssak niż laktator. Ja przy najstarszej córce miałam tak, że żeby 40 ml mleka ściągnąć w jej 3 miesiącu życia to na kilka razy sciągałam... A jak tylko Zosia się przyssała, to duldała aż uszy się trzęsły
reklama
Sasiadka z sali np kladzie do miski z zimna wodaJa słyszałam różne wersje, też że w temperaturze pokojowej do 6h, ale pytalam dziś położną, to mówiła, że w temperaturze pokojowej do 2h, w lodówce do 12h a w zamrażarce do pół roku![]()

Dlugo jeszcze w szpitalu będziecie?Sasiadka z sali np kladzie do miski z zimna woda![]()
zgredzus
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Grudzień 2019
- Postów
- 1 318
Jak masz możliwość to weź sobie poradę doradcy laktacyjnego, ja zapłaciłam 150 zloty, ale odblokowala mi głowę, pokazała jak przystawiać i nagle problem z poranionymi sutkami minął. Dziecko zaczęło się najadać i wszyscy zadowoleni. A już płakałam, że jestem beznajna matka, bo ani urodzić nie umiałam (w ogóle nie brałam pod uwagę, że może skończyć się cc) ani nakarmić dziecka swoim mlekiem. Ja nie przyjmowałam do wiadomości, że będę musiała mm. Bardzo chciałam KP, ze względu na dobro dziecka, ale też koszta związane z mm, wolę te pieniądze przeznaczyć na coś innego.
A ja mam właśnie na odwrót, laktatorem ściągam dużo, a mały jakby ode mnie za wiele nie wyssał, tylko grymasi, wierci się i rani mi cycki [emoji853]
Sylwia99
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Lipiec 2020
- Postów
- 1 926
Moja mama za to uważa, że moja mała jest ciągle głodna i za mało mleka dostaje, ale mówiła, że jak mam mało pokarmu, to mleko robić mam i tyle. Nie gada, że mam tylko piersią karmićNo i jestem po rozmowie z moją zawsze "wspierająca" mamąjak usłyszała PIWO bezalkoholowe (tego chyba już nie słyszała) to myślałam, że się mnie wyprze
teksty w stylu, że ona to inaczej podchodziła jakbym ja jakąś krzywdę dziecku mojemu robiła, bo myślę też o sobie to już standard. Najlepiej zamknąć się w domu, nie dbać o siebie, tylko wszystko dla dziecka za wszelką cenę, nawet kosztem samej siebie, takie trochę staroświeckie myślenie... A ja uważam, że dziecko czuje jak rodzic się zmusza i wtedy jest jeszcze gorzej.

Sama już nie wiem, czy jest sens, męczę się strasznie... Ja też nie brałam pod uwagę cc, ale nawet przez myśl mi nie przeszło, że jestem złą matką, bo nie urodziłam naturalnie, szczególnie, że zrobiłam co mogłam, żeby jednak się udało. Z tym karmieniem to też nie mam do siebie pretensji, mam jeszcze nadzieję, że z czasem się ułoży, ale nic na siłęJak masz możliwość to weź sobie poradę doradcy laktacyjnego, ja zapłaciłam 150 zloty, ale odblokowala mi głowę, pokazała jak przystawiać i nagle problem z poranionymi sutkami minął. Dziecko zaczęło się najadać i wszyscy zadowoleni. A już płakałam, że jestem beznajna matka, bo ani urodzić nie umiałam (w ogóle nie brałam pod uwagę, że może skończyć się cc) ani nakarmić dziecka swoim mlekiem. Ja nie przyjmowałam do wiadomości, że będę musiała mm. Bardzo chciałam KP, ze względu na dobro dziecka, ale też koszta związane z mm, wolę te pieniądze przeznaczyć na coś innego.
Nie wiemDlugo jeszcze w szpitalu będziecie?

Tydzien temu jechalismy wlasnie do szpitala

Nie no moja też za bardzo o mm się nie wypowiadała, bardziej siostra tak rekomenduje kp. Ale generalnie wkurza mnie jak ktoś się wtrąca i niepytany mówi mi co mam robić i to jeszcze na zasadzie jednej niepodważalnej prawdy :/ A z tymi rączkami to dziwnie, bo przecież chyba każdy, a zwłaszcza pokolenie, które swoje dzieci już odchowało, wie, że temperaturę dziecka sprawdza się na karku, a rączki mogą być zimneMoja mama za to uważa, że moja mała jest ciągle głodna i za mało mleka dostaje, ale mówiła, że jak mam mało pokarmu, to mleko robić mam i tyle. Nie gada, że mam tylko piersią karmići ciągle uważa, że jest małej zimno, bo ma zimne rączki
![]()
reklama
Niech mi ktoś tylko jeszcze powie, że mleko matki takie najlepsze to zabiję! Po raz kolejny jak młody dostał na posiłek tylko moje mleko, zaczął się koncert, potem trochę mm, kupa i cisza. Jutro będziemy testować cały dzień tylko modyfikowane i jak będzie spokój, to znaczy, że z moim mlekiem coś nie tak
Bo aż mi się wierzyć nie chce, że dobę po zjedzeniu kilku orzechów cały czas mam jakieś alergeny w tym mleku no chyba, że jak u @Ewq9 musiałabym wykluczyć z diety znacznie więcej produktów.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 10
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 18 tys
- Wyświetleń
- 1M
- Odpowiedzi
- 7 tys
- Wyświetleń
- 449 tys
- Odpowiedzi
- 20 tys
- Wyświetleń
- 1M
Podziel się: