reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lutowe mamy 2021 [emoji7]

@olga.1 - to ile ściągniesz laktatorem nie świadczy o tym, ile mleka masz. Mleko się produkuje na bieżąco, a o wiele więcej wyciąga mały ssak niż laktator. Ja przy najstarszej córce miałam tak, że żeby 40 ml mleka ściągnąć w jej 3 miesiącu życia to na kilka razy sciągałam... A jak tylko Zosia się przyssała, to duldała aż uszy się trzęsły
To samo powiedziala mi polozna, i rzeczywiscie, laktatorem odciagalam 4ml a mala najadala sie bezposrednio z cyca - wiem bo i kupa byla i zaczela przybierac na wadze.
 
reklama
Jak masz możliwość to weź sobie poradę doradcy laktacyjnego, ja zapłaciłam 150 zloty, ale odblokowala mi głowę, pokazała jak przystawiać i nagle problem z poranionymi sutkami minął. Dziecko zaczęło się najadać i wszyscy zadowoleni. A już płakałam, że jestem beznajna matka, bo ani urodzić nie umiałam (w ogóle nie brałam pod uwagę, że może skończyć się cc) ani nakarmić dziecka swoim mlekiem. Ja nie przyjmowałam do wiadomości, że będę musiała mm. Bardzo chciałam KP, ze względu na dobro dziecka, ale też koszta związane z mm, wolę te pieniądze przeznaczyć na coś innego.
A ja mam właśnie na odwrót, laktatorem ściągam dużo, a mały jakby ode mnie za wiele nie wyssał, tylko grymasi, wierci się i rani mi cycki [emoji853]
 
No i jestem po rozmowie z moją zawsze "wspierająca" mamą 😂🙈 jak usłyszała PIWO bezalkoholowe (tego chyba już nie słyszała) to myślałam, że się mnie wyprze 😁 teksty w stylu, że ona to inaczej podchodziła jakbym ja jakąś krzywdę dziecku mojemu robiła, bo myślę też o sobie to już standard. Najlepiej zamknąć się w domu, nie dbać o siebie, tylko wszystko dla dziecka za wszelką cenę, nawet kosztem samej siebie, takie trochę staroświeckie myślenie... A ja uważam, że dziecko czuje jak rodzic się zmusza i wtedy jest jeszcze gorzej.
Moja mama za to uważa, że moja mała jest ciągle głodna i za mało mleka dostaje, ale mówiła, że jak mam mało pokarmu, to mleko robić mam i tyle. Nie gada, że mam tylko piersią karmić :) i ciągle uważa, że jest małej zimno, bo ma zimne rączki 🤣
 
A to nasza pociecha ❤️
 

Załączniki

  • czaruś2.jpg
    czaruś2.jpg
    134,1 KB · Wyświetleń: 124
Jak masz możliwość to weź sobie poradę doradcy laktacyjnego, ja zapłaciłam 150 zloty, ale odblokowala mi głowę, pokazała jak przystawiać i nagle problem z poranionymi sutkami minął. Dziecko zaczęło się najadać i wszyscy zadowoleni. A już płakałam, że jestem beznajna matka, bo ani urodzić nie umiałam (w ogóle nie brałam pod uwagę, że może skończyć się cc) ani nakarmić dziecka swoim mlekiem. Ja nie przyjmowałam do wiadomości, że będę musiała mm. Bardzo chciałam KP, ze względu na dobro dziecka, ale też koszta związane z mm, wolę te pieniądze przeznaczyć na coś innego.
Sama już nie wiem, czy jest sens, męczę się strasznie... Ja też nie brałam pod uwagę cc, ale nawet przez myśl mi nie przeszło, że jestem złą matką, bo nie urodziłam naturalnie, szczególnie, że zrobiłam co mogłam, żeby jednak się udało. Z tym karmieniem to też nie mam do siebie pretensji, mam jeszcze nadzieję, że z czasem się ułoży, ale nic na siłę :)
 
Dlugo jeszcze w szpitalu będziecie?
Nie wiem 😔 dzisiaj miala ostatnie badanie, z tym ze na wyniki ponoc czeka sie od dwoch dni do tygodnia nawet. Nie wiem czy kaza nam zostac do moementu otrzymania wynikow czy wypisza i bedzie skierowanie do ew. konsultacji. Bardzo nie chca sie zadeklarowac.... a juz tydzien tu siedzimy.

Tydzien temu jechalismy wlasnie do szpitala 🥰
 
Moja mama za to uważa, że moja mała jest ciągle głodna i za mało mleka dostaje, ale mówiła, że jak mam mało pokarmu, to mleko robić mam i tyle. Nie gada, że mam tylko piersią karmić :) i ciągle uważa, że jest małej zimno, bo ma zimne rączki 🤣
Nie no moja też za bardzo o mm się nie wypowiadała, bardziej siostra tak rekomenduje kp. Ale generalnie wkurza mnie jak ktoś się wtrąca i niepytany mówi mi co mam robić i to jeszcze na zasadzie jednej niepodważalnej prawdy :/ A z tymi rączkami to dziwnie, bo przecież chyba każdy, a zwłaszcza pokolenie, które swoje dzieci już odchowało, wie, że temperaturę dziecka sprawdza się na karku, a rączki mogą być zimne :D
 
reklama
Niech mi ktoś tylko jeszcze powie, że mleko matki takie najlepsze to zabiję! Po raz kolejny jak młody dostał na posiłek tylko moje mleko, zaczął się koncert, potem trochę mm, kupa i cisza. Jutro będziemy testować cały dzień tylko modyfikowane i jak będzie spokój, to znaczy, że z moim mlekiem coś nie tak :( Bo aż mi się wierzyć nie chce, że dobę po zjedzeniu kilku orzechów cały czas mam jakieś alergeny w tym mleku no chyba, że jak u @Ewq9 musiałabym wykluczyć z diety znacznie więcej produktów.
 
Do góry