Moja Mała też już na świecie od 16:59

Ponad 3,4kg.
Niestety, trochę to wszystko potrwało, bo główka nie wstawiała się do kanału i rozważali już podobno CC. Podobno, bo z 2h byłam na gazie rozweselającym i prawie nic z tego nie pamiętam. Ale gaz się w końcu skończył, wcześniej nie chciałam go podobno oddać, i ostatnią godzinę już byłam "na trzeźwo". Trochę zostałam nacięta, choć położna się starała ochronić krocze.
Generalnie położna bardzo miła była i warunki też ok.
Co prawda leżymy dalej w części porodowej, bo nie było miejsca na położnictwie i w związku z tym nie mam łazienki w pokoju, ale leżymy za to same