Lutowe mamy 2021 [emoji7]

[Carry51]

Odchudzasz dzidzię ?
Ja mam 25.02 na sprawdzenie i na decyzję o ewentualnym wywołaniu... Póki co, coraz mniej, ale się łudzę, że uda mi się jednak wcześniej... Jutro znowu wsiadam w auto.

Może Dzidzia sama stwierdziła, że czas schudnąć ja też wciąż się łudzę...
Co ciekawe jeśli o auto chodzi- kiedy jedziemy gdzieś autem to odczuwam różne bóle, takie jak na okres, ale wystarczy, że wysiadam z auta i wszystko milknie

 

[kwiatek250]

Może Dzidzia sama stwierdziła, że czas schudnąć ja też wciąż się łudzę...
Co ciekawe jeśli o auto chodzi- kiedy jedziemy gdzieś autem to odczuwam różne bóle, takie jak na okres, ale wystarczy, że wysiadam z auta i wszystko milknie

Zobaczę czy coś się dalej zadzieje po kolejnej przejażdżce.

 

[rosenberg]

Ostatni raz pisałam co prawda w październiku albo listopadzie, ale pozdrawiam że szpitala, rano urodziłam synka i jestem z siebie turbo dumna. Poszło ekspresowo wczoraj założyli mi balonik koło 13, w dzień lekkie skurcze, w nocy solidniejsze, rano o 6 rozwarcie 4cm. Mieli mi podawać oksytocyne, ale akcja sama mi się rozkrecila, o 8:30 Pan doktor stwierdził, że zaraz będę rodzić, przebił pęcherz płodowy i się zaczęło o 10:00 miałam już dziecko na rękach. Położne w szoku jakby ktoś planował rodzić na Siemiradzkiego w Krakowie to polecam serdecznie, naprawdę super warunki i mega personel. W salach porodowych mnóstwo gadżetów, niestety z niczego nie skorzystałam bo nie zdążyłam

 

[Tola90]

Ostatni raz pisałam co prawda w październiku albo listopadzie, ale pozdrawiam że szpitala, rano urodziłam synka i jestem z siebie turbo dumna. Poszło ekspresowo wczoraj założyli mi balonik koło 13, w dzień lekkie skurcze, w nocy solidniejsze, rano o 6 rozwarcie 4cm. Mieli mi podawać oksytocyne, ale akcja sama mi się rozkrecila, o 8:30 Pan doktor stwierdził, że zaraz będę rodzić, przebił pęcherz płodowy i się zaczęło o 10:00 miałam już dziecko na rękach. Położne w szoku jakby ktoś planował rodzić na Siemiradzkiego w Krakowie to polecam serdecznie, naprawdę super warunki i mega personel. W salach porodowych mnóstwo gadżetów, niestety z niczego nie skorzystałam bo nie zdążyłam

Mamy pierwszy naturalny !!! Gratulacje !!!

 

[olga.1]

Ostatni raz pisałam co prawda w październiku albo listopadzie, ale pozdrawiam że szpitala, rano urodziłam synka i jestem z siebie turbo dumna. Poszło ekspresowo wczoraj założyli mi balonik koło 13, w dzień lekkie skurcze, w nocy solidniejsze, rano o 6 rozwarcie 4cm. Mieli mi podawać oksytocyne, ale akcja sama mi się rozkrecila, o 8:30 Pan doktor stwierdził, że zaraz będę rodzić, przebił pęcherz płodowy i się zaczęło o 10:00 miałam już dziecko na rękach. Położne w szoku jakby ktoś planował rodzić na Siemiradzkiego w Krakowie to polecam serdecznie, naprawdę super warunki i mega personel. W salach porodowych mnóstwo gadżetów, niestety z niczego nie skorzystałam bo nie zdążyłam

Gratulujemy malenstwa! Bylas po terminie?

 

[Beti.mama]

Ostatni raz pisałam co prawda w październiku albo listopadzie, ale pozdrawiam że szpitala, rano urodziłam synka i jestem z siebie turbo dumna. Poszło ekspresowo wczoraj założyli mi balonik koło 13, w dzień lekkie skurcze, w nocy solidniejsze, rano o 6 rozwarcie 4cm. Mieli mi podawać oksytocyne, ale akcja sama mi się rozkrecila, o 8:30 Pan doktor stwierdził, że zaraz będę rodzić, przebił pęcherz płodowy i się zaczęło o 10:00 miałam już dziecko na rękach. Położne w szoku jakby ktoś planował rodzić na Siemiradzkiego w Krakowie to polecam serdecznie, naprawdę super warunki i mega personel. W salach porodowych mnóstwo gadżetów, niestety z niczego nie skorzystałam bo nie zdążyłam

Gratulacje Oj jak ja bym chciała taki szybki poród!

 

[rosenberg]

Gratulujemy malenstwa! Bylas po terminie?

Nie, miałam wywołanie 39+2 ze względu na hipotrofię

 

[kwiatek250]

Ostatni raz pisałam co prawda w październiku albo listopadzie, ale pozdrawiam że szpitala, rano urodziłam synka i jestem z siebie turbo dumna. Poszło ekspresowo wczoraj założyli mi balonik koło 13, w dzień lekkie skurcze, w nocy solidniejsze, rano o 6 rozwarcie 4cm. Mieli mi podawać oksytocyne, ale akcja sama mi się rozkrecila, o 8:30 Pan doktor stwierdził, że zaraz będę rodzić, przebił pęcherz płodowy i się zaczęło o 10:00 miałam już dziecko na rękach. Położne w szoku jakby ktoś planował rodzić na Siemiradzkiego w Krakowie to polecam serdecznie, naprawdę super warunki i mega personel. W salach porodowych mnóstwo gadżetów, niestety z niczego nie skorzystałam bo nie zdążyłam

Gratulacje!

 

[Tola90]

@Sylwia99 - i jak u Ciebie???

 

[olga.1]

Dziewczyny ja od 2.5 godziny leze na oddziale. O 22 odeszły mi nagle wody. Doslownie chrupnęło jak z wiadra. Pol godziny później jiz bylam w szpitalu przyjęta, test na covid ujemny. Leze i czekam co dalej bo od odejścia wod juz minęło 3h. A skurcze nieregularne.