Trzymam kciuki!!! I dobrze wypytaj się o wszystko lekarza, bo najgorsze są domysły... psychika zawsze podpowiada najczarniejsze scenariusze... a jeszcze jak zacznie się czytać dr Google ))) Przynajmniej tak jest w moim przypadku.w piątek mam dodatkową wizytę u mojego lekarza w sprawie tej szyjki to go wypytam. Mam nadzieję że mi powie, że jest ok, bo na myśl, że znów miałabym leżeć i się oszczędzać i być niewolnikiem domu to aż mi się płakać chce
reklama
DuphastonJakie to są leki przecie poronne ? Pytam z ciekawości
Nie wiem jak Wy, ale ja odczuwam silny spadek odporności w ciąży. Właśnie udało mi się pokonać kolejne przeziębienie. Pierwsze było w lipcu, ale w lżejszej postaci. Te trzymało mnie 1,5 tygodnia. W zeszłym roku w ogóle nie chorowałam, a teraz 2 razy w tak krótkim czasie i to jeszcze w taką pogodę...aż się boję pomyśleć, co to będzie potem A najgorzej, że nie można brać nic silnego, tylko trzeba się ratować domowymi sposobami. Macie jakieś swoje sprawdzone receptury?Dzień dobry dziewczyny
To ja jeszcze nie miałam sprawdzanej szyjki w tej ciąży. Zapytam w poniedziałek na wizycie o to lekarkę, ale skoro nie twardnieje mi brzuch i nic się nie dzieje to na pewno jest ok
A jak się czujecie? Mnie znów chyba jakieś choróbsko rozbiera. Od rana czuję się zupełnie rozbita [emoji853]
Pozdrawiam czwartkowo!
Tak, ja niestety z tych co się bardzo stresują i powtarzają sobie "tylko nic nie googluj", Ale potem jestem tak zestresowana, że rzucam się w internetTrzymam kciuki!!! I dobrze wypytaj się o wszystko lekarza, bo najgorsze są domysły... psychika zawsze podpowiada najczarniejsze scenariusze... a jeszcze jak zacznie się czytać dr Google ))) Przynajmniej tak jest w moim przypadku.
Ciąża i te dolegliwości wszystkie tak mnie stresują, że póki co zakładam, że to będzie pierwsze i jedyne dziecko, a zawsze marzyłam o 2-3...
Dzisiaj mi się brzuch napina, Ale tak jakby cała skóra, czasem macica tak pod pępkiem i znów stres. Dobrze, że mój lekarz to anioł cierpliwości
Cały czas sobie powtarzałam, że jak dotrę do połowy i usg połówkowego to się uspokoję i co? Wczoraj stuknęło 20 tygodni to teraz się boję przedwczesnego porodu.
Dziewczyny, Jak wy dajecie radę się nie stresować?
Hej Dziewczyny!
U mnie dziwnie, synek chory i nie chodzi do żłobka także nie mam możliwości ciągłego leżenia, a przez to, że chodzę czuje się jakoś lepiej.. Brzuch się nie spina, jestem mniej zmęczona.. jakieś dziwne to wszystko Mam nadzieję, że dzidzi też dobrze.
Jak tak trochę napiszę nie w temacie. Czy będziecie korzystały z opieki położnej w ciąży. Słyszałam, że można już od 21 tygodnia... Ale co i jak i czy warto? Niby moja druga ciąża, ale w pierwszej jakoś o tym nie myślałam.
U mnie dziwnie, synek chory i nie chodzi do żłobka także nie mam możliwości ciągłego leżenia, a przez to, że chodzę czuje się jakoś lepiej.. Brzuch się nie spina, jestem mniej zmęczona.. jakieś dziwne to wszystko Mam nadzieję, że dzidzi też dobrze.
Jak tak trochę napiszę nie w temacie. Czy będziecie korzystały z opieki położnej w ciąży. Słyszałam, że można już od 21 tygodnia... Ale co i jak i czy warto? Niby moja druga ciąża, ale w pierwszej jakoś o tym nie myślałam.
No ja podobnie jak Ty.. Internet przeszukany, a spokój to chyba odzyskam w okolicach 30 tygodnia.Tak, ja niestety z tych co się bardzo stresują i powtarzają sobie "tylko nic nie googluj", Ale potem jestem tak zestresowana, że rzucam się w internet
Ciąża i te dolegliwości wszystkie tak mnie stresują, że póki co zakładam, że to będzie pierwsze i jedyne dziecko, a zawsze marzyłam o 2-3...
Dzisiaj mi się brzuch napina, Ale tak jakby cała skóra, czasem macica tak pod pępkiem i znów stres. Dobrze, że mój lekarz to anioł cierpliwości
Cały czas sobie powtarzałam, że jak dotrę do połowy i usg połówkowego to się uspokoję i co? Wczoraj stuknęło 20 tygodni to teraz się boję przedwczesnego porodu.
Dziewczyny, Jak wy dajecie radę się nie stresować?
Juti777
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Czerwiec 2015
- Postów
- 1 279
W pierwszej ciąży miałam tak samo. Teraz jestem bardziej wyluzowana. Może dlatego, że już wiem, że ciąża to dopiero początek stresów, nerwów, zmartwień o dzieciaki. [emoji23][emoji23][emoji23]Tak, ja niestety z tych co się bardzo stresują i powtarzają sobie "tylko nic nie googluj", Ale potem jestem tak zestresowana, że rzucam się w internet
Ciąża i te dolegliwości wszystkie tak mnie stresują, że póki co zakładam, że to będzie pierwsze i jedyne dziecko, a zawsze marzyłam o 2-3...
Dzisiaj mi się brzuch napina, Ale tak jakby cała skóra, czasem macica tak pod pępkiem i znów stres. Dobrze, że mój lekarz to anioł cierpliwości
Cały czas sobie powtarzałam, że jak dotrę do połowy i usg połówkowego to się uspokoję i co? Wczoraj stuknęło 20 tygodni to teraz się boję przedwczesnego porodu.
Dziewczyny, Jak wy dajecie radę się nie stresować?
Tak, teraz też uważam, że byle do 30 tygodnia. Chociaż szczerze wątpię czy wtedy będę spokojniejszaHej Dziewczyny!
U mnie dziwnie, synek chory i nie chodzi do żłobka także nie mam możliwości ciągłego leżenia, a przez to, że chodzę czuje się jakoś lepiej.. Brzuch się nie spina, jestem mniej zmęczona.. jakieś dziwne to wszystko Mam nadzieję, że dzidzi też dobrze.
Jak tak trochę napiszę nie w temacie. Czy będziecie korzystały z opieki położnej w ciąży. Słyszałam, że można już od 21 tygodnia... Ale co i jak i czy warto? Niby moja druga ciąża, ale w pierwszej jakoś o tym nie myślałam.
No ja podobnie jak Ty.. Internet przeszukany, a spokój to chyba odzyskam w okolicach 30 tygodnia.
Co do tej położonej też jestem ciekawa jak to działa przed porodem. Słyszałam tylko o wizytach po porodzie, Ale czy coś jest przed?
raz_dwa_trzy
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Wrzesień 2016
- Postów
- 1 412
Ewela821
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Czerwiec 2018
- Postów
- 545
Kasiu Twoje stresy są bezpodstawne bo ciąża przebiega prawidłowo. Nie myśl o sobie tylko o dziecku ,któremu szkodzisz stresując się bez powodu. Napinanie brzucha w tym okresie ciąży jest normalne-macica trenuje przed porodem ale oczywiście jakby były to częste i mocne napięcia to można mieć obawy.Tak, ja niestety z tych co się bardzo stresują i powtarzają sobie "tylko nic nie googluj", Ale potem jestem tak zestresowana, że rzucam się w internet
Ciąża i te dolegliwości wszystkie tak mnie stresują, że póki co zakładam, że to będzie pierwsze i jedyne dziecko, a zawsze marzyłam o 2-3...
Dzisiaj mi się brzuch napina, Ale tak jakby cała skóra, czasem macica tak pod pępkiem i znów stres. Dobrze, że mój lekarz to anioł cierpliwości
Cały czas sobie powtarzałam, że jak dotrę do połowy i usg połówkowego to się uspokoję i co? Wczoraj stuknęło 20 tygodni to teraz się boję przedwczesnego porodu.
Dziewczyny, Jak wy dajecie radę się nie stresować?
Ciąża to piękny okres w życiu kobiety (mimo różnych dolegliwości) i szkoda,że tracisz ten piękny czas przez niepotrzebny stres. Jak już urodzisz maleństwo to będziesz czasami żałowała ,że niepotrzebnie denerwowałaś siebie i dziecko bo emocje matki dziecko odczuwa w brzuszku a przecież nie chcesz stresować swojego maluszka.
Myśl pozytywnie i nastaw się,że będzie dobrze bo INACZEJ BYĆ NIE MOŻE.
Wiem ,że łatwo się pisze ale to nie jest taki trudne.. naprawdę..chociaż spróbuj. Powodzenia
reklama
Katrina1993
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 9 Lipiec 2018
- Postów
- 140
Hej dziewczyny [emoji4] Miłego dnia [emoji4]
Ostatnia edycja:
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 10
- Wyświetleń
- 1 tys
Podziel się: