lutowe mamy 2019

[Caitlyn]

Witam nowe mamy! Fajnie, że nas tyle jest

Myśmy z mężem wrócili z kina, pierwszy raz się wybraliśmy odkąd mamy syna. Na szczęście babci nie płakał zbyt dużo, bo spał, ale ten jeden jedyny raz musiał się tradycyjnie przebudzić. Byliśmy na horrorze swoją drogą ;D I dwa razy, z ręką na sercu, poczułam dosyć wyczuwalne ruchy! Wydaje mi się to niemożliwe, bo wg om jestem dopiero w 10tc+5dc czyli jak Wy to mówicie, jestem w 11 tc. A przy synu pierwsze ruchy poczułam dopiero na przełomie 21 i 22 tc. Także sama już zdurniałam, czy możliwe by to były ruchy, ale czułam je tak mocno, że kto wie czy ten oglądany horror nie spowodował takiego fikania malucha ,D

 

[Ewela821]

Raz_2_3: Hmm z tego co mi wiadomo to test pappa robi sie właśnie przy prawidłowym obrazie USG; przy nieprawidłowym to już się raczej nie przyda. Wtenczas są już inne procedury i inne badania

Ewela: Do końca I trymestru (do14 tyg.) zarodki rosną prawie tak samo (różnice są minimalne) tzn. w tym samym tempie i dlatego na podstawie CRL można obliczyć bardzo dokładny wiek ciąży (t.c. wg USG). Dopiero w późniejszym czasie bobasy zaczynaja rosnąć tak jak się każdemu podoba

Ale skoro moje dziecko z usg jest tydzień starsze niż z OM to nie ma takiej opcji bo przecież nie może byc starsze tylko jest poprostu wieksze. Chyba że chodzi o owulację i u jednej z nas np. w takim samym czasie cyklu owu była wcześniej a u drugiej później?

 

[karolina921]

Ale skoro moje dziecko z usg jest tydzień starsze niż z OM to nie ma takiej opcji bo przecież nie może byc starsze tylko jest poprostu wieksze. Chyba że chodzi o owulację i u jednej z nas np. w takim samym czasie cyklu owu była wcześniej a u drugiej później?

Tak dokładnie.. Chodzi o owulacje. U mnie ciąża też jest starsza o tydzień. Z Om powinnam mieć termin na 21/22.02 a na każdym usg wychodzi 14/15.02 ale ja wiem na pewno, że owulacja była już w 9dc

 

[anaa26]

Cześć Dziewczyny
długo zwlekałam żeby się tutaj udzielić ale początki naszej ciąży nie były najspokojniejszym okresem mojego życia. Ale może od początku OM. 24.04.2018r. data porodu według tego przypada na 29 stycznia, alee ze względu na zawirowania w tamtym czasie (dokładnie pod koniec kwietnia wyszłam za mąż) owulacja musiała się przesunąć tak, że termin porodu przewidziany jest na 3.02.2019 Planowaliśmy starać się o dziecko od razu po ślubie, ale nie sądziłam że uda się za pierwszym podejściem, dlatego było to dla nas ogromne zaskoczenie i niesamowita radość. Niestety do lekarza pobiegłam za wcześnie, dlatego musieliśmy przejść długi czas oczekiwania na pęcherzyk i zarodek a jak już się pojawił zarodek to równo z nim też plamienie spowodowane przez dwa krwiaki oraz dość wysokie TSH. Dlatego też do teraz przyjmuje eutyrox i duphaston i niestety też praktycznie od 6 tygodnia ciąży jestem na L4. Na szczęście mam niesamowitą ekipę w pracy, tak że mój kierownik wiedział o ciąży od samego początku, a nawet przepowiedzieli ją z moim mężem jeszcze przed testem ciążowym.
W tym momencie sytuacja jest unormowana i jestem w 12+3 tygodniu ciąży (według USG) a wczoraj mieliśmy badania genetyczne razem z Papp-ą i wyniki wyszły jak najbardziej prawidłowo a lekarz jest spokojny i w 100% nie ma wątpliwości, że spodziewamy się Synka
Dorzucam zdjęcie z wczoraj

Zobacz załącznik 881361

q

Cześć. Ja mam już 3ci raz w ciąży. Ale to nie jest moje pierwsze zachorowanie Dostałam teraz od gina Heviran żebym się przeleczyla. Jeśli pierwszy raz masz zimno to zgłoś się do lekarza bo takie zachorowanie jest niebezpieczne dla maleństwa. Pozdrawiam

Nigdy nie miałam "zimna". Pierwsze pojawiło się ok. 5 tygodnia ciąży, też w nosie, dokładnie w tym samym miejscu. Akurat w tym dniu wylatywaliśmy do Turcji. Myślałam, że to pryszcz, coś w tym stylu. Koleżanka jednak powiedziała mi, że to pewnie "zimno", ona też takie miewa, dała mi listki aloesu, kazała wyciskac miąższ i przykładać. Pomogło. Było bolesne (próbowałam to wydusić, gdyż tak jak piszę, myślałam że to pryszcz, ale nie dało się). Co dziwne, "to coś" samo się wchłoneło, a nie pękło i nie pozostawiło ranki i później strupa jak przy klasycznej opryszcze. Po prostu znikło i już.
Od dziś rano mam to samo, w tym samym miejscu. Tym razem już wiem, że nie ma sensu tego cisnąć, bo to tylko jeszcze bardziej podrażni zmianę.

Nie mam pewności czy to na pewno opryszczka, czy coś w postaci "pryszcza". W poniedziałek dopiero ide do ginekologa. Nie wiem czy szukać przez weekend lekarza...

 

[milusia83]

Kochane wybaczcie, że nie odpiszę każdej z osobna, jutro wyjeżdżamy, milion rzeczy do ogarnięcia, ja do wizyty chodziłam jak zombie, centralnie jak zombie. Maleństwo zdrowe, na razie wszystko ok, serduszko pukało 167, przezierność 0,67, wielkość 6,6 cm, i chyba dziewuszka......... bo w kroczu nic nie było, a nub bardzo poziomy, ale wiecie, to jeszcze wcześnie.... pozdrawiamy wszystkie ciocie:*

 

[karolina921]

Kochane wybaczcie, że nie odpiszę każdej z osobna, jutro wyjeżdżamy, milion rzeczy do ogarnięcia, ja do wizyty chodziłam jak zombie, centralnie jak zombie. Maleństwo zdrowe, na razie wszystko ok, serduszko pukało 167, przezierność 0,67, wielkość 6,6 cm, i chyba dziewuszka......... bo w kroczu nic nie było, a nub bardzo poziomy, ale wiecie, to jeszcze wcześnie.... pozdrawiamy wszystkie ciocie:*

Najważniejsze, że wszystko jest ok [emoji4] jak dobrze kojarzę to ty chciałaś kolejną córeczkę? Udanego wyjazdu [emoji173]️

 

[milusia83]

Dziękuję kochana:*, tak oczywiście do pary, jutro postaram się nadrobić, bo z trójką dzieci to jest wariatkowo

 

[Megi86]

Ale skoro moje dziecko z usg jest tydzień starsze niż z OM to nie ma takiej opcji bo przecież nie może byc starsze tylko jest poprostu wieksze. Chyba że chodzi o owulację i u jednej z nas np. w takim samym czasie cyklu owu była wcześniej a u drugiej później?

Tak, tu chodzi o owulacje, a jeszcze dokladniej o samo zaplodnienie, bo jak pamietamy z lekcji biologii komorka jajowa zyje ok 24 godzin, zatem tyle jeszcze czasu (+/-) ma plemnik by ja zaplodnic

Znaczenie w tym przypadku ma tez dlugosc cyklu u kazdej kobiety. Przewaznie owulacja wystepuje w polowie cyklu, zatem np. jesli jedna kobieta ma cykle 24 dniowe to owulacja przypadnie jej w ok. 12 dniu cyklu, a jesli druga ma cykle 30 dniowe to tu odpowiednio w ok. 15/16 dniu.
Zatem zgodnie z powyzszym: jesli te 2 kobiety dostaly miesiaczke 01.07. to jedna z nich moze miec owulacje 12.07, druga zas 15.07. Co wiecej np. u tej drugiej kobiety moglo dojsc do zaplodnienia 16.07 (z reguly jest tak, ze im kobieta jest w mlodszym wieku rozrodczym tym komorka jajowa zyje dluzej; zasada 2: przy cyklach 30 dniowych uznaje sie zazwyczaj 16 dzien jako dzien owulacji i ew. zaplodnienia). Dodatkowo sa inne zmienne np. owulacja mogla sie przesunac: byc wczesniej lub sie spoznic - to tez nalezy miec na uwadze (np. z powodu stresu, przejscia na diete, zbyt intensywnego treningu, zmiany strefy czasowej a nawet z powodu zwyklego przeziebienia itd.)
Sa tez kobiety, ktore maja nieregularne cykle, zatem dzien owulacji u takich pan to jedna wielka niewiadoma.

Podsumowujac: Pomimo tego, ze dwie kobiety mogly miec pierwszy dzien miesiaczki tego samego dnia to do zaplodnienia moglo dojsc w zupelnie innym czasie. Odnoszac sie do powyzszego przykladu: roznica wynosi 5 dni (przy zalozeniu, ze owulacja wystapila rowno w polowie cyklu). Czyli wg OM te dwie kobiety sa w tym samym tygodniu ciazy, my znajac termin ich owulacji (zaplodnienia) juz wiemy, ze z pewnoscia nie sa, natomiast wg USG (na podstawie CRL) tez niekoniecznie.
Warto przy tym dodac, ze USG tez nie jest 'nieomylne' najczesciej z winy operatora (lekarza), ktory zle przylozyl glowice, a tym samym dokonal nieprawidlowego pomiaru zarodka (CRL).
* Najbardziej wiarygodnym terminem badania wielkosci plodu i ustalania na tej podstawie tygodnia ciazy jest 8 oraz 11-14 tydzien.

Z reguly tez przyjmuje sie, ze kobieta ma cykle 28 dniowe, dlatego gdy zna dzien zapłodnienia to dodaje sie do niego 14 dni by ustalic tydzien ciazy. Problem polega na tym, ze te 14 dni dodaje sie bez wzgledu na dlugosc cyklu, zatem nie u kazdej kobiety pokryje sie to nawet z terminem pierwszego dnia miesiaczki, a tym bardziej nie bedzie zgodne z właściwym terminem porodu.

Innym sposobem na obliczenie terminu porodu jest opieranie sie na pierwszym dniu ostatniej miesiaczki. Zaklada sie, ze owulacja przypada 14 d.c. stad do 38 tyg dodaje sie 2 tyg. Podobnie jak wyzej: regula ta sprawdzi sie tylko u kobiet, ktorych cykle trwaja 28 dni; w przeciwnym razie przewidywany termin porodu bedzie obarczony bledem.

Istnieje tez tzw. regula Naegelego, przez co tez ciaza trwa 280 dni (a nie 266) co jest rowne 40 tygodniom (9 miesiecy). Oznacza to, ze dzidziusiowi dolicza sie dodatkowe 14 dni, gdy go jeszcze nie bylo - a byl tylko w planach (a moze i nie? ) oraz gdy byl tylko komorka jajowa czekajaca na zaplodnienie

U mnie akurat tydzien ciazy z OM zgadza sie z tym z USG. Cykl mialam 28 dniowy, owulacje rowno 14 dnia; innymi slowy: termin pierwszego dnia OM pokrywa sie z dniem owulacji (+14 dni).

Obliczanie tygodnia ciazy nie jest latwe. Termin z USG (na podstawie CRL) tez waha sie +/- 0-3 dni. Nalezy tez pamietac, ze sprawdza sie to tylko do konca 14 tygodnia, bo pozniej juz dzieci zaczynaja rosnac w swoim tempie, dlatego waznym jest trzymanie sie jednej wyznaczonej daty porodu (!)

Na zakonczenie w ramach ciekawostki warto dodac, ze równo po 266 dniach rodzą się tylko dzieci poprzez cesarskie cięcie Tzn.zdarza sie, ale rzadko Najczesciej rodza sie troche wczesniej lub pozniej, stad tez wyznaczony termin porodu nalezy traktowac z lekkim przymruzeniem oka To tyle na dzis! Dobranoc Dziewczynki

Ps. WAZNE: Pamietajcie, ze USG tranwaginalne wykonuje sie do ok. 11-12 t.c. W pozniejszym terminie przewaznie tylko w wyjatkowych przypadkach. Zwroccie na to uwage przy USG NT, bo te juz zazwyczaj robi sie przez powloki brzuszne.
Ps. 2 Sorry za ew. literowki itd. - pisalam na telefonie.
Pieknych snow

 

[Megi86]

Kochane wybaczcie, że nie odpiszę każdej z osobna, jutro wyjeżdżamy, milion rzeczy do ogarnięcia, ja do wizyty chodziłam jak zombie, centralnie jak zombie. Maleństwo zdrowe, na razie wszystko ok, serduszko pukało 167, przezierność 0,67, wielkość 6,6 cm, i chyba dziewuszka......... bo w kroczu nic nie było, a nub bardzo poziomy, ale wiecie, to jeszcze wcześnie.... pozdrawiamy wszystkie ciocie:*

Gratuluje Kochana Sliczne foto Malutkiej (?) A przeziernosc tak niska, ze miescisz sie chyba w 5% kobiet u ktorych to dzieci taka wystepuje Oczywiscie nic zlego to nie oznacza - jest bdb Ktory to tydzien?

 

[raz_dwa_trzy]

@milusia83 jaka piękna fotka ) to super,że wszystko w porządku a to USG, to 3d?

@Megi86 jesteś niesamowita [emoji16][emoji106] nie ma sensu szperać w google, kopalnio wiedzy