reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

lutowe mamy 2019

na kiedy termin??


  • Wszystkich głosujących
    101
Kochane wybaczcie, że nie odpiszę każdej z osobna, jutro wyjeżdżamy, milion rzeczy do ogarnięcia, ja do wizyty chodziłam jak zombie, centralnie jak zombie. Maleństwo zdrowe, na razie wszystko ok, serduszko pukało 167, przezierność 0,67, wielkość 6,6 cm, i chyba dziewuszka:)......... bo w kroczu nic nie było, a nub bardzo poziomy, ale wiecie, to jeszcze wcześnie.... pozdrawiamy wszystkie ciocie:*
x5412c.jpg
Dobre wieści :) Gratuluję córci, po cichu licze, że u mnie też córeczka będzie ;)
 
reklama
Nikaa a kontrolujesz dietą czy insulina?
Ja ok 24 tc mam powtórzyć krzywą.
Na razie dieta, piewszą wizytę u diabetologa mam dopiero na 20 sierpnia. Załatwiłam sobie paski (został mi glukometr z poprzedniej ciąży), chce spisać co jadłam i poziomy cukrów po posiłkach, żeby lekarz już mogł ustalić czy już wprowadzić insulinę. Na razie mam duże cukry na czczo ok 125 i po I śniadaniu ok 170. Niestety przypuszczam, że im ciąża wyższa tym poziom cukru będzie bardziej wzrastał...
 
Na razie dieta, piewszą wizytę u diabetologa mam dopiero na 20 sierpnia. Załatwiłam sobie paski (został mi glukometr z poprzedniej ciąży), chce spisać co jadłam i poziomy cukrów po posiłkach, żeby lekarz już mogł ustalić czy już wprowadzić insulinę. Na razie mam duże cukry na czczo ok 125 i po I śniadaniu ok 170. Niestety przypuszczam, że im ciąża wyższa tym poziom cukru będzie bardziej wzrastał...
A wcześniej miałaś problem z cukrem czy dopiero w ciąży się zaczęło?
 
@Megi86 czy to znaczy, że jak będę mieć badanie 13+1 to już będzie przez brzuch i w razie czego mam się nie zgodzić na badanie pochwowe?

Czasem lekarze wykonuja USG dopochwowe w 13 t.c. i jest to uwazane za normalne, choc wiekszosc wykonuje je juz brzez powloki brzuszne :)

To wszystko zalezy od lekarza - jego umiejetnosci, wiedzy i sprzetu. Niektorzy z nich badaja przez powloki brzuszne od 10 t.c. i zazwyczaj USG genetyczne juz wykonuje sie przez brzuch. Gdy nie zachodzi jasna potrzeba wykonania USG transwaginalnego to po co je wykonywac?

USG transwaginalne po tym terminie wykonuje sie zazwyczaj w wyjatkowych przypadkach (znalazlam, ze do ok. 20 t.c.), np:
- skracajaca sie szyjka macicy (monitoring),
- kobieta jest otyla i ciezko uzyskac prawidlowy obraz dziecka przez powloki brzuszne (to sie zazwyczaj tyczy USG NT),
- dziecko podczas USG NT zle sie ulozylo i ciezko sprawdzic jego parametry (choc na to tez sa sposoby).

USG tranwaginalnego nie wykonuje sie juz w 3 trymestrze ciazy (!)

Dlaczego wczoraj na to zwrocilam uwage? Znacie przypadek 'kurczacego sie dziecka'? No wlasnie ja taki poznalam wczoraj.
Od ostatniej wizyty w klinice, gdzie bylam na dokladnym USG NT przez powloki brzuszne (lekarz z FMF) do wczoraj minelo 8 dni. Wtedy CRL wynosilo 5.84 cm (wg USG i OM 12+1) zas wczoraj bedac na wizycie u lekarza na NFZ dowiedzialam sie, ze plod ma tylko 5.0 cm i jestem w 11 t.c. (nie mowilam temu lekarzowi o wizycie FMF) - a ja wczoraj bylam w 13+2. Przypominam, ze przez te 8 dni dziecko z pewnoscia uroslo, wiec pomylil sie tylko o jakies 1,5 cm (!)

Probowalam mu wyjasnic, ze to sie nie zgadza z wczesniejszymi USG, miesiaczka itd., ale on ze spokojem to ignorowal i mowil bardzo przekonywujaca, ze wszystko sie zgadza i jest OK.

Powiedzial, ze nie zrobi mi NT dzis (pamietacie moje rozterki odnosnie tego USG?) tylko mam przyjsc za tydzien i zrobi mi USG transwaginalne (taaak.. bylabym wtenczas w 14+2) bo dzis dziecko jest jeszcze male (!) Ja na to mowie, ze przeciez robi sie NT od 4,5 cm, a on ze zawsze robi w 13 t.c., bo ma taka zasade - acha... Nie muszę tez chyba pisać ze nawet ew. wymiary NT z 14+2 zdalyby się psu na budę - wymiar płodu już by nie był prawidłowy (ogólnie i prawdopodobnie tez u niego - skoro zle mierzy), sam pomiar NT tez nie (skoro jest już po terminie, a lekarz myli się nie w mm a w cm), a nawet ze względu na dzień wykonania pomiar byłby już nieważny.. Same widzicie dlaczego przestrzegam przed lekarzami bez certyfikatów. To badanie nie miałoby żadnego znaczenia w sensie medycznym - ale mogłabym się pochwalić; i tak na zadane pytanie: Czy miałam USG prenatalne? Mogłabym odpowiedziec: A no miałam i to jeszcze jakie ;)

Dlatego jak o czyms pisze Drogie Panie to pamietajcie, ze nie jest to prawda objawiona bo nie jestem lekarzem ani ekspertem - pragne Wam tylko na dane rzeczy zwrocic uwage, abyscie byly bardziej czujne!

Pamietajcie, ze jakikolwiek czlowiek na swiecie nie jest nieomylny to raz, a dwa: 'Zaufaj swojemu lekarzowi' tez jest moim zdaniem powiedzeniem na wyrost. W swiecie medycyny kazdego dnia zdarzaja sie pomylki! Czasami fatalne w skutkach pomylki..
Ale tez nie chodzi o to by teraz komukolwiek nie wierzyc - w ten sposob pewnie swiat juz by nie istnial - tylko o to by miec swoj rozum, pewna wiedze, na wszystko z zalozenia sie nie zgadzac, sprawdzac, weryfikowac i pytac, pytac i jeszcze raz pytac! Lepiej zapytac nawet o 'glupote' anizeli pozniej bic sie z myslami, zastanawiac..

Ja wiem, ze juz do tego lekarza nie pojde - nawet po recepte. Pomimo tego, ze mam swiadomsc, ze USG nie jest szkodliwe nie mam potrzeby (taki moj swiadomy wybor) go robic za czesto. Tym bardziej nie widze potrzeby miec u siebie USG transwaginalnego w 15 t.c. Zreszta po wczorajszym dniu nie wierze w jego umiejetnosci - nie chce by ktos taki mnie badal - mnie i moje dziecko.

A wiecie co mnie smuci najbardziej? To, ze do tego lekarza chodza inne kobiety w ciazy.. i nie jest ich wcale tak malo.. Lekarz ten ma bardzo 'wladczy' charakter i dosyc charyzmatyczna osobowosc - nie jest zatem latwym rozmowca, stad tez pewnie wiekszosc kobiet z pokora slucha tego co mowi, uwaza to za pewnik i boi sie pytac (ten lekarz nie lubi gdy sie go o cos pyta - stara sie wtedy z ciebie zrobic mala glupiutka dziewczynke).. Mnie szanowal, bo sie nie dalam.. ale ile jest bardziej wrazliwych, delikatnych kobiet? Pewnie zastanawiacie sie zatem dlaczego do niego chodza? Hmm.. bo ma USG w miare ladnym gabinecie, na wizyte tez sie jakos dlugo nie czeka, jest na NFZ i brak alternatywy (!)

Wiem, ze to nie jest odosobniony przypadek bo takich lekarzy sa setki, tysiace, dlatego Dziewczyny jak cos wzbudzi w was lek, niepokoj, nie jestescie do czegos przekonane to uwierzcie w swoj instynkt - bo czasem warto! Badzcie czujne :)

@ForgetMeeNot: przez wczorajsze wiadomosci i inne takie (nie mialam dobrego dnia ;) ) zostalismy w domu. Lodke mamy 60 km od domu, a prawie pol odcinka drogi remontuja. Nie chcialo mi sie nawet pakowac jedzenia :p Do tego wczoraj byl taki upal.. ale juz dzis jestesmy po sniadanku i chyba gdzies niedlugo pojedziemy :)
Ps. Dzis nie spalam do 4 rano.. meeen ;)
 
Ostatnia edycja:
@Megi86 - a jak się ma te prenatalne nie przez brzuch to coś może być? Ja miałam tak w pierwszej ciazy i cały czas myślałam że przez pochwe są bardziej dokładne.

Nie Darsi - nic Ci nie bedzie, dlatego lepiej wybrac dobrego lekarza, ktory ma doswiadczenie, wiedze i najlepiej ten z FMF (ten ma chociazby co roku audyt). Usg tranwaginalne sprawdza sie przewaznie na poczatku ciazy, bo zarodek jest malutki i wtedy da sie go zobaczyc. Gdy dzidzius jest wiekszy i widac go na USG przez powloki brzuszne to nie ma sensu wykonywac usg transwaginalnego.
 
Czasem lekarze wykonuja USG dopochwowe w 13 t.c. i jest to uwazane za normalne, choc wiekszosc wykonuje je juz brzez brzuch :)

To wszystko zalezy od lekarza - jego umiejetnosci, wiedzy i sprzetu. Niektorzy z nich badaja przez powloki brzuszne od 10 t.c. i zazwyczaj USG genetyczne juz wykonuje sie przez brzuch. Gdy nie zachodzi jasna potrzeba wykonania USG transwaginalnego to po co je wykonywac?

USG transwaginalne po tym terminie wykonuje sie zazwyczaj w wyjatkowych przypadkach (nawet do 20 t.c.), np:
- skracajaca sie szyjka macicy (monitoring),
- kobieta jest otyla i ciezko uzyskac prawidlowy obraz dziecka przez powloki brzuszne (to sie zazwyczaj tyczy USG NT),
- dziecko podczas USG NT zle sie ulozylo i ciezko sprawdzic jego parametry (choc na to tez sa sposoby).

USG tranwaginalnego nie wykonuje sie juz w 3 trymestrze ciazy (!)

Dlaczego wczoraj na to zwrocilam uwage? Znacie przypadek 'kurczacego sie dziecka'? No wlasnie ja taki poznalam wczoraj.
Od ostatniej wizyty w klinice, gdzie bylam na dokladnym USG NT przez powloki brzuszne (lekarz z FMF) do wczoraj minelo 8 dni. Wtedy CRL wynosilo 5.84 cm (wg USG i OM 12+1) zas wczoraj bedac na wizycie u lekarza na NFZ dowiedzialam sie, ze plod ma tylko 5.0 cm i jestem w 11 t.c. (nie mowilam temu lekarzowi o wizycie FMF) - a ja wczoraj bylam w 13+2. Przypominam, ze przez te 8 dni dziecko z pewnoscia uroslo, wiec pomylil sie tylko o jakies 1,5 cm (!)

Probowalam mu wyjasnic, ze to sie nie zgadza z wczesniejszymi USG, miesiaczka itd., ale on ze spokojem to ignorowal i mowil bardzo przekonywujaca, ze wszystko sie zgadza i jest OK.

Powiedzial, ze nie zrobi mi NT dzis (pamietacie moje rozterki odnosnie tego USG?) tylko mam przyjsc za tydzien i zrobi mi USG transwaginalne (taaak.. bylabym wtenczas w 14+2) bo dzis dziecko jest jeszcze male (!) Ja na to mowie, ze przeciez robi sie NT od 4,5 cm, a on ze zawsze robi w 13 t.c., bo ma taka zasade - acha...

Dlatego jak o czyms pisze Drogie Panie to pamietajcie, ze nie jest to prawda objawiona bo nie jestem lekarzem ani ekspertem - pragne Wam tylko na dane rzeczy zwrocic uwage, abyscie byly bardziej czujne!

Pamietajcie, ze jakikolwiek czlowiek na swiecie nie jest nieomylny to raz, a dwa: 'Zaufaj swojemu lekarzowi' tez jest moim zdaniem powiedzeniem na wyrost. W swiecie medycyny kazdego dnia zdarzaja sie pomylki! Czasami fatalne w skutkach pomylki..
Ale tez nie chodzi o to by teraz komukolwiek nie wierzyc - w ten sposob pewnie swiat juz by nie istnial - tylko o to by miec swoj rozum, pewna wiedze, na wszystko z zalozenia sie nie zgadzac, sprawdzac, weryfikowac i pytac, pytac i jeszcze raz pytac! Lepiej zapytac nawet o 'glupote' anizeli pozniej bic sie z myslami, zastanawiac..

Ja wiem, ze juz do tego lekarza nie pojde - nawet po recepte. Pomimo tego, ze mam swiadomsc, ze USG nie jest szkodliwe nie mam potrzeby (taki moj swiadomy wybor) go robic za czesto. Tym bardziej nie widze potrzeby miec u siebie USG transwaginalnego w 15 t.c. Zreszta po wczorajszym dniu nie wierze w jego umiejetnosci - nie chce by ktos taki mnie badal - mnie i moje dziecko.

A wiecie co mnie smuci najbardziej? To, ze do tego lekarza chodza inne kobiety w ciazy.. i nie jest ich wcale tak malo.. Lekarz ten ma bardzo 'wladczy' charakter i dosyc charyzmatyczna osobowosc - nie jest zatem latwym rozmowca, stad tez pewnie wiekszosc kobiet z pokora slucha tego co mowi, uwaza to za pewnik i boi sie pytac (ten lekarz nie lubi gdy sie go o cos pyta - stara sie wtedy z ciebie zrobic mala glupiutka dziewczynke).. Mnie szanowal, bo sie nie dalam.. ale ile jest bardziej wrazliwych, delikatnych kobiet? Pewnie zastanawiacie sie zatem dlaczego do niego chodza? Hmm.. bo ma USG w miare ladnym gabinecie, na wizyte tez sie jakos dlugo nie czeka, jest na NFZ i brak alternatywy (!)

Wiem, ze to nie jest odosobniony przypadek bo takich lekarzy sa setki, tysiace, dlatego Dziewczyny jak cos wzbudzi w was lek, niepokoj, nie jestescie do czegos przekonane to uwierzcie w swoj instynkt - bo czasem warto! Badzcie czujne :)

@ForgetMeeNot: przez wczorajsze wiadomosci i inne takie (nie mialam dobrego dnia ;) ) zostalismy w domu. Lodke mamy 60 km od domu, a prawie pol odcinka drogi remontuja. Nie chcialo mi sie nawet pakowac jedzenia :p Do tego wczoraj byl taki upal.. ale juz dzis jestesmy po sniadanku i chyba gdzies niedlugo pojedziemy :)
Ps. Dzis nie spalam do 4 rano.. meeen ;)
Bardzo smutne jest to co piszesz, ale bardzo dobrze, że zwracasz na o uwagę. Też jestem daleka od bezgranicznego ufania lekarzowi, tym bardziej, że na własnej skórze doświadczyłam pomyłki lekarskiej.
I też uważam, że lepiej jest zadać o jedno, z pozoru głupie pytanie za dużo, niż o jedno za mało, szczególnie jeśli coś nas niepokoi.

P.S. Dosłownie przed sekundą dzwoniła do mnie babka z recepcji od mojego lekarza z informacją, że doktor kazał przekazać, że jeśli chodzi o wyniki hcg+PAPPA to wszystko jest w porządku. Teraz tylko USG NT we wtorek.
 
Bardzo smutne jest to co piszesz, ale bardzo dobrze, że zwracasz na o uwagę. Też jestem daleka od bezgranicznego ufania lekarzowi, tym bardziej, że na własnej skórze doświadczyłam pomyłki lekarskiej.
I też uważam, że lepiej jest zadać o jedno, z pozoru głupie pytanie za dużo, niż o jedno za mało, szczególnie jeśli coś nas niepokoi.

P.S. Dosłownie przed sekundą dzwoniła do mnie babka z recepcji od mojego lekarza z informacją, że doktor kazał przekazać, że jeśli chodzi o wyniki hcg+PAPPA to wszystko jest w porządku. Teraz tylko USG NT we wtorek.
Super! Razem z Toba ciesze sie z tej wiadomosci :)
 
reklama
Odnośnie Twojej wypowiedzi @Megi86 to właśnie mam iść 2.08 do lekarza na NFZ bo chciałam zrobić cytologia (nie mam kasy żeby za wszystko płacić prywatnie) i opinie o tym lekarzu też nie są dobre stąd moje pytanie czy robiąc cytologie można zrobić coś co zagrozi mojemu dziecku? Bo przyznam się że trochę się boje a drugie pytanie do kiedy brać luteine? Ja zaczęłam bo w pierwszej ciazy krwawilam i wolę dmuchać na zimne, teraz lekarz powiedział że odstawiamy bo nie ma potrzeby ale boję się czy jak odstąpię czy coś się nie stanie ☹️
 
Do góry