reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

lutowe mamy 2019

na kiedy termin??


  • Wszystkich głosujących
    101
@spinkakrk - witaj i gratuluje

@Caitlyn - wiesz co ja Ci wierzę bo ja wcześniej też miałam takie musniecie motyla dokładnie jak z małym ale sobie pomyślałam że przecież to nie możliwe-że za wczesnie ale jak byłam na usg już przez brzuch to wiedziałam dokładnie gdzie dzidzia jest i to było dokładnie w tym miejscu potem jak wróciłam od lekarza to przyxiskalam tam i ewidentnie czułam takie bulgotki i to nie mogły być jelita bo to nie miejsce na jelita więc jak najbardziej prawdopodobne. Malenstwo widocznie nie podobał się horror. Ja pamiętam jak w pierwszej ciazy byłam na władcy i mały tak strasznie kopal że musiałam zasłaniać brzuch żeby jak najmniej slyszaltakże Kochana teraz tylko bajeczki

@milusia83 - jaka śliczna dziewczynka i świetnie wyniki, zazdroszczę takiej przeziernosci

Miłej soboty Dziewczynki, buziaki
 
reklama
@Megi86 czy to znaczy, że jak będę mieć badanie 13+1 to już będzie przez brzuch i w razie czego mam się nie zgodzić na badanie pochwowe?
 
@Megi86 - a jak się ma te prenatalne nie przez brzuch to coś może być? Ja miałam tak w pierwszej ciazy i cały czas myślałam że przez pochwe są bardziej dokładne.
 
@Łucja_ mi już na ostatniej wizycie (równo 10t) robił badanie przez powłoki brzuszne. :) Powiedział,że już powinno być wdać,a jak nie,to spróbujemy dołem [emoji14] ale było wszystko pięknie już widać, także myślę,że prenatalne już też przez brzuch.
 
Z tym usg dopochwowym to nie do końca tak. Jeżeli dziecko na prenatalnych nie ułoży się odpowiednio, będzie się chować i uciekać to lekarz by mieć lepszą możliwość dokładnego sprawdzenia dzieciątka może, zrobić usg dopochwowe. Tak samo gdy kobieta ma nadprogramowe kg.
W późniejszej ciąży często jest robione w celu oceny długości szyjki macicy i przepływów w łożysku. Także myślę, że najlepiej zaufać swojemu lekarzowi.
Co do terminów porodu to ja wam jeszcze napisze, że korygujemy termin gdy różnica między Om i usg wynosi minimum 5dni [emoji4]

U nas upału ciąg dalszy. Nawet kurcze nie ma się gdzie schować. Wczoraj piękny księżyc oglądaliśmy.
A dziś już 11tc czas zacząć [emoji3] czas ucieka, a ni się obejrzę a naprawdę będziemy rodzić [emoji6]
 
U nas też dzisiaj upalnie :) a ja siedzę niestety do 14 w pracy :/ ehh..przyszła sobota też pracująca więc nie skorzystam z pogody :) a Wy drogie Panie korzystajcie i relaksujcie się :) w cieniu oczywiście :) a jakby jeszcze było troszkę wody do pluskania to już w ogóle marzenie :)
@Megi86 , nasza kopalnia wiedzy pewnie na łódce :)

...ale dzisiaj miałam przez całą noc koszmarne sny, i to za każdym razem po zaśnięciu, czyli 3 razy.. a to śniło mi się, że mnie napadli, potem, że zostałam zmuszona to wzięcia udziału w jakimś dużym wyłudzeniu w pracy, no i ostatni sen, najokropniejszy to wynik PAPPA i USG dla trisomii 21 wyniósł 1:2... koszmar normalnie :( chyba zeświruję do tego wtorku...
 
Kochane wybaczcie, że nie odpiszę każdej z osobna, jutro wyjeżdżamy, milion rzeczy do ogarnięcia, ja do wizyty chodziłam jak zombie, centralnie jak zombie. Maleństwo zdrowe, na razie wszystko ok, serduszko pukało 167, przezierność 0,67, wielkość 6,6 cm, i chyba dziewuszka:)......... bo w kroczu nic nie było, a nub bardzo poziomy, ale wiecie, to jeszcze wcześnie.... pozdrawiamy wszystkie ciocie:*
x5412c.jpg
Bardzo się cieszę,że wszystko ok:):):)
 
Kochane wybaczcie, że nie odpiszę każdej z osobna, jutro wyjeżdżamy, milion rzeczy do ogarnięcia, ja do wizyty chodziłam jak zombie, centralnie jak zombie. Maleństwo zdrowe, na razie wszystko ok, serduszko pukało 167, przezierność 0,67, wielkość 6,6 cm, i chyba dziewuszka:)......... bo w kroczu nic nie było, a nub bardzo poziomy, ale wiecie, to jeszcze wcześnie.... pozdrawiamy wszystkie ciocie:*
x5412c.jpg
Cudnie! I fota boska!!! Już prawdziwy mini człowieczek!!!
 
Apropo mnie jeszcze, jak narazie na usg wszystko ok, wyniki dobre. W pierwszej ciąży miałam pod koniec cukrzycę ciążowa i trochę się obawiam że się może powtórzyć..
Na codzień zajmuje się domem i Małą, a prócz tego szyję na maszynie [emoji5]

Witaj, ja też w poprzedniej ciąży miałam cukrzycę, byłam na insulinie. W tej ciąży od samego poczatku cukrzyca, niestety kolejki do diabetologa długie...
 
reklama
Do góry