reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

lutowe mamy 2019

na kiedy termin??


  • Wszystkich głosujących
    101
Hej kobietki. Byłam u gina i sytuacja wygląda tak jest pęcherzyk ciążowy echo zarodka widoczne GA 6tc ale zarodka jeszcze nie ma GSD 8,9mm. Krwawienie nie wiadomo skąd. Powiedział ,ze moze byc z implantacji. Ale mam sporą torbiel na lewym jajniku. Powiedział że mam się nią nie przejmować i ten ból co miałam to o niej.Dał mi badania do zrobienia i mam przyjść za 7-10 dni na USG to już powinno być widać serduszko i zarodek. I jak dzisiejsze hcg urosło to wszystko idzie w dobrym kierunku. Wyszłam z gabinetu bo dzisiejszego wyniku nie miałam jeszcze. Patrze teraz i jest hcg ilościowe total 10180,3ml z rana a w poniedziałek miałam 3225,4ml. Także chyba jest ok?????. No nic czekam do następnego tygodnia. A duphaston jak zaczęłam mam skończyć opakowanie 2x1 . To tyle się dowiedziałam jest dzidzia ale jej nie ma ;). Trzymam kciuki za wizyty i resztę kobietek.
 
reklama
Ja melduję się z Krakowa, 27 lat;)

@Kordosia przykro mi i niestety wiem co czujesz, w styczniu przeszłam to samo:( będziesz mieć laparoskopię?
Ściskam mocno, z dzidziusiem w macicy, to był mój największy lęk w maju, po pierwszym usg kamień spadł mi z serca. U Ciebie tez będzie dobrze.
 
O to jak u mnie. Całą ciążę z córkami nawet jeden rozstęp się nie pojawił. A jak w 36tc brzuch zaczął "pękać" to wyglądałam jak tygrysek [emoji41] a tak mnie to piekło i swędziało brrr ;))

@Emilia S, ja też do czasu USG genetycznego w 13tc nic nikomu nie powiem. Chociaz ciężko wymyślać mi powody dla mamy dla których jestem w domu,a nie w pracy. Ale po ostatniej stracie i ciągłych pytaniach a gdzie ten dzidziuś, czy rad w stylu: nie płacz przecież tam nic nie było - nie wychylam się i za w czasu nie chwale. Jak będzie wszystko dobrze to zdążą powiedzieć. A jak tfu tfu coś pójdzie nie tak to nikt nie będzie wiedział poza mną i mężem i tak będzie łatwiej wszystkim.

U mnie wie jeszcze siostra i najblizsza przyjaciolka. W zeszlej ciazy po zobaczeniu serducha w 7 tygodniu powiedzialam tez rodzinie i w pracy. Potem te tlumaczena nie byly fajne bo i mnie bylo niekomfortowo i tym ktorzy wiedzieli :( Ja sie boje chorob genetycznych i nieprawidlowosci wiec tak jak mowisz jesli co by poszlo nie tak to nie trzeba bedzie sie nikomu z niczego tlumaczyc...

Co do rostepow to ja mam 3 malutkie na lewym boczku, nic na piersiach a te urosly mi w ciazy niesamowicie.

Lat ma 33 i jestem z UK :) a pochodze z przepieknych Mazur.
 
Kochana tak bardzo mi przykro :( wspolczuje Ci bardzo i zycze powodzenia w staraniach od Wrzesnia...ja z tego samego powodu dla nikogo teraz nie mowie do 12 tygodnia, ostatnio za bardzo musialam sie tlumaczyc jak stracilam ciaze....
Ja z tych samych powodów będę czekać przynajmniej do 12 tyg. żeby powiedzieć najbliższym . O poronieniu wiedziałam tylko ja i mąż i myślę ,że było nam dużo łatwiej to przetrwać nie musieliśmy się nikomu tłumaczyć. Przy ciąży pozamacicznej leżałem prawie trzy tygodnie w szpitalu więc tego już się ukryć nie dało...
 
Ja z tych samych powodów będę czekać przynajmniej do 12 tyg. żeby powiedzieć najbliższym . O poronieniu wiedziałam tylko ja i mąż i myślę ,że było nam dużo łatwiej to przetrwać nie musieliśmy się nikomu tłumaczyć. Przy ciąży pozamacicznej leżałem prawie trzy tygodnie w szpitalu więc tego już się ukryć nie dało...

Mi sie wydaje, ze to najlepszy rozwiazanie i tak tez zawsze wszystkim radze. Po genetycznym bede juz (mam nadzieje) duzo spokojniejsza, a poza tym idac tak jak teraz ide to juz nawet nie bede mogla tego ukryc ;)
 
Serio ktoś miał czelność powiedzieć Ci "nie płacz tam nic nie bylo"?! Jenyyy, tupet i bezczelność ludzi nie zna granic.nigdy tego nie pojmę. Tak samo jak pytań w stylu "kiedy w końcu będziecie mieli dziecko?" "Kiedy drugie?" "Kiedy dziewczynka/chłopczyk?"... Masakra, najgorszy przejaw ingerencji w czyjeś życie intymne.
Ja oprócz takiego tekstu w stylu właśnie "nie ma co płakać 8 tydz. to nie dziecko" , usłyszałam, że mam dwójkę to powinnam się cieszyć a nie bawić wiecej w rodzinę wielodzietną...
 
@raz_dwa_trzy - doskonale rozumiem Cię że się martwisz bo masz źle doświadczenie ale tym razem będzie inaczejzobaczysz i jak to dziewczyny mówią cycki do gory:tak:

@pszczolka81 - kciuki zacisniete. Musi być dobrze. Czekam na wiadomosc:rolleyes:

@Kinga1979 - witaj i gratuluję :biggrin2:

@LoLaaa - witaj i gratulujea kiedy miałaś ostatnia @ bo mi też wg kalkulatora też wychodzi 15.02


A w ogóle Dziewczyny skąd jesteście?
Lubelskie :D
 
reklama
We wrześniu będziemy mogli zacząć się znowu starać. Zdecydowanie o ciąży później powiem synowi chociaż ostatnio zrozumiał że jest jakiś płyn i być może dzidzi jednak nie ma jeszcze ze musimy dłużej pocseksc.
Kordosia przesyłam uściski. Tulę mocno. Przykro mi bardzo. Trzymam kciuki za wrzesień.
 
Do góry