reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

lutowe mamy 2019

na kiedy termin??


  • Wszystkich głosujących
    101
reklama
Właśnie najniebezpieczniejsza jest na początku ciąży .nie pamiętam już wogole jak to było bo pierwsza cisza była 9 lat temu.
 
Ja jestem z powiatu brzeskiego, stąd też Mikołaja urodziłam w Brzegu i wbrew złym opiniom to fajnie wspominam tamten czas. Znaczy się może tyle co mogę narzekać to na lekarza co odbierał mój poród, bo dopóki szło gładko to był milutki, a jak się już poród przedłużał to na mnie narzekał, że nie umiem rodzić, nie umiem współpracować itp. ale wisi mi ten koleś ; ) Bo po porodzie miałam super opiekę, bardzo sympatyczne i pomocne pielęgniarki, zresztą położne przy porodzie też dużo wspierały.
Chciałam wtedy początkowo rodzić w Nysie lub w Opolu, ale nikt mnie zawieźć nie chciał, bo rodzina tak za bardzo nie zna tych miast, a po drugie do Opola to już godzina drogi, nikt by mnie nie odwiedził.
A teraz to się wahań. Czy znów w Brzegu czy jednak spróbuję w Opolu. Bo mąż by mnie i tak zawiózł (wtedy był W Anglii i wrócił jak Miki miał 2 tyg). Z czystej ciekawości chciałabym sprawdzić Opole. Gdyby jednak postęp porodu był ekspresowy to wiadomo już do tego Brzegu może mnie zawieźć, żeby zdążyć. Ale jeśli Mikołaja urodziłam 18 h po odejściu wód to pewnie drugiego malucha też nie urodzę w godzinę, może się czas skróci o połowę, ale na pewno nie urodzę tak szybko jak w filmach. Także spokojnie moglibyśmy do Opola dojechać. Zresztą jeszcze się nie namyśliłam dokładnie ;D Dużo czasu.
Strzelin mi nie po drodze, nie myślałam nawet o porodówce w tym mieście. Nie słyszałam opinii o tej porodówce, to nie wiem nawet jak tam jest, czy polecają itp.
Wiem, że na porodówkę w Oławie słyszałam same złe opinie (ale do Oławy mi też nie po drodze, nawet jej nie rozważam). A Nysa to różne opinie, jedni zachwalali, inni narzekali, także co głowa to inna opinia. Ale to rak jak z Brzegiem, tyle złych opinii o tym Brzegu krąży, a ja miło wspominam tam czas (no przymykając oko na końcówkę porodu i narzekanie marudnego lekarza).

Do szkoły rodzenia nie chodziłam i raczej się nie wybiorę. Nie mam dojazdu zbytnio, a poza tym dałam radę bez niej i teraz też dam radę :)

Swoją drogą już mam napisany plan porodu na brudno ;D Przy Mikim odkładałam w nieskończoność i wcale go nie napisałam ostatecznie, licząc na to, że podczas porodu będę mówić na czym mi zależy, a na czym nie - co było błędem, bo człowiek ma trochę wyłączone myślenie w tym czasie ; ) No i np. zgodziłam się żeby mi Mikołaja zabrali na 6 h obserwację (bo urodził się owinięty pępowiną) zamiast kangurowania skóra do skóry przez 2 h po porodzie. Byłam zmęczona wtedy i było mi wszystko jedno. A potem tego żałowałam - miałam od razu problemy z kp, nie chciał w ogóle być dostawiany i karmiliśmy się - mieszanie - tylko 2.5 miesiąca. A chciałam przynajmniej pół roku na samej piersi. Dlatego uprzedzona już mam napisany plan porodu na kompie.



Co do śluzu - też mam delikatnie żółtawy, a nic mnie nie piecze ani nie swędzi.



Zapomniałam jeszcze dodać, że listę wyprawkową do szpitala i nie tylko też mam spisaną, ale to mi zostało po prostu z poprzedniej ciąży.
Ty już dokładnie przygotowana jesteś :D ja jeszcze nie mam żadnej listy, żadnego planu. Po prostu chyba się boje przed 3 miesiącem coś planować. Narazie odkładam to na później. ;)
Akurat to nie ucieknie a czasu w pracy mam tyle że każdej z was mogłabym plan napisać :D
Ja się chyba do Opola wybiorę, godzina drogi ale trudno, jakoś strzelec opolskich się boje. Nie wiem czemu.. po prostu.
Mój to powtarza mi jedno w kółko: narazie nic nie kupujemy i tego się trzymamy :)
 
Hej ja po wizycie na nfz i to jest jakas porazka ...
Powiedział tylko ze ciaza pojedyncza ze wszystko ok , nawet serduszka nie sprawdzał a to juz 7 t5 d i jak byłam tydzien temu prywatnie to biło.
dostałam tylko badanie na mocz morfologie tsh i gluzkoze a gdzie toksoplazmoza itp ? Miał ktos tak na wizycie ze tylko takie badania ?

To rzeczywiście "dziwna" ta wizyta - żeby nie powiedzieć gorzej. Badania na NFZ, które POWINIEN wypisać lekarz:
  • morfologia krwi,
  • ustalenie grupy krwi wraz z czynnikiem Rh,
  • wykrycie przeciwciał odpornościowych,
  • badanie stężenia glukozy we krwi,
  • ogólne badanie moczu;
  • HIV (lekarz ma obowiązek poinformować pacjentkę o tym badaniu),
  • wirusowe zapalenie wątroby typu B – antygen Hbs (HBV)
  • wirusowe zapalenie wątroby typu C (HCV)
  • kiła
  • różyczka
  • paciorkowce B-hemolizujące
  • toksoplazmoza (IgG, IgM).
Ja bym poszła do niego jeszcze raz, albo do innego lekarza na NFZ, bo te badania należą Ci się za darmo.

Badania w I trymestrze:
• Grupa krwi i czynnik Rh

• Przeciwciała anty Rh

• Morfologia krwi

• Glukoza na czczo

• TSH

• Przeciwciała anty-TPO

• WR

• HBs

• HCV

• HIV

• Przeciwciała w kierunku toksoplazmozy

• Przeciwciała w kierunku cytomegalii

• Przeciwciała w kierunku różyczki

• Cytologia

• Badanie ogólne moczu

Zobacz czy się pokrywają, bo ja muszę teraz uciekać, bo jadę na działkę :) Pozdrawiam.
 
Hej ja po wizycie na nfz i to jest jakas porazka ...
Powiedział tylko ze ciaza pojedyncza ze wszystko ok , nawet serduszka nie sprawdzał a to juz 7 t5 d i jak byłam tydzien temu prywatnie to biło.
dostałam tylko badanie na mocz morfologie tsh i gluzkoze a gdzie toksoplazmoza itp ? Miał ktos tak na wizycie ze tylko takie badania ?
Nie martw się [emoji4] ja skierowanie na toxo, różyczkę itd dostawałam dopiero między 10-11 tygodniem ciąży . Więc myślę, że jeszcze wszystko Ci wpisze [emoji4]
 
Ja na szczęście na toxo już nie muszę robić bo wyszło że już ja przechodziłam ale też dali zaraz na pierwszej wizycie na wszystkie badania :)
 
reklama
Do góry