reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

lutowe mamy 2019

na kiedy termin??


  • Wszystkich głosujących
    101
Dziewczyny a macie jakieś ciążowe aplikacje na telefonie ? Ja mam Moja Ciąża, Preglife i Himommy i każda inaczej pokazuje [emoji28] tzn jedną np. jak mam dzisiaj 5t1d to pokazuje ,że to 6 tydzień, inna,że piąty tydzień, a jeszcze inna,że 4t7d [emoji28]

Ja mam jeszcze appkę Asystent Ciąży (na androida). CHyba tylko w niej jest zakładka z promocjami dla mam i maluszków w polskich sklepach.
 
reklama
Gabrysia
Ja całą poprzednią ciążę miałam zoltawy śluz (bez żadnych dolegliwości) i to nie była grzybica. Taki "urok" ;)
 
Wiesz, ja się niedawno tu przeprowadziłam, tzn dwa lata temu ale zlecialo szybciej niż mi się wydaje.
Właśnie się tak zastanawiam czy Opole czy Strzelce. A Ty? Za czym jesteś bardziej ?
I skąd jesteś jak mogę wiedzieć? :)

Ja jestem z powiatu brzeskiego, stąd też Mikołaja urodziłam w Brzegu i wbrew złym opiniom to fajnie wspominam tamten czas. Znaczy się może tyle co mogę narzekać to na lekarza co odbierał mój poród, bo dopóki szło gładko to był milutki, a jak się już poród przedłużał to na mnie narzekał, że nie umiem rodzić, nie umiem współpracować itp. ale wisi mi ten koleś ; ) Bo po porodzie miałam super opiekę, bardzo sympatyczne i pomocne pielęgniarki, zresztą położne przy porodzie też dużo wspierały.
Chciałam wtedy początkowo rodzić w Nysie lub w Opolu, ale nikt mnie zawieźć nie chciał, bo rodzina tak za bardzo nie zna tych miast, a po drugie do Opola to już godzina drogi, nikt by mnie nie odwiedził.
A teraz to się wahań. Czy znów w Brzegu czy jednak spróbuję w Opolu. Bo mąż by mnie i tak zawiózł (wtedy był W Anglii i wrócił jak Miki miał 2 tyg). Z czystej ciekawości chciałabym sprawdzić Opole. Gdyby jednak postęp porodu był ekspresowy to wiadomo już do tego Brzegu może mnie zawieźć, żeby zdążyć. Ale jeśli Mikołaja urodziłam 18 h po odejściu wód to pewnie drugiego malucha też nie urodzę w godzinę, może się czas skróci o połowę, ale na pewno nie urodzę tak szybko jak w filmach. Także spokojnie moglibyśmy do Opola dojechać. Zresztą jeszcze się nie namyśliłam dokładnie ;D Dużo czasu.
Strzelin mi nie po drodze, nie myślałam nawet o porodówce w tym mieście. Nie słyszałam opinii o tej porodówce, to nie wiem nawet jak tam jest, czy polecają itp.
Wiem, że na porodówkę w Oławie słyszałam same złe opinie (ale do Oławy mi też nie po drodze, nawet jej nie rozważam). A Nysa to różne opinie, jedni zachwalali, inni narzekali, także co głowa to inna opinia. Ale to rak jak z Brzegiem, tyle złych opinii o tym Brzegu krąży, a ja miło wspominam tam czas (no przymykając oko na końcówkę porodu i narzekanie marudnego lekarza).

Do szkoły rodzenia nie chodziłam i raczej się nie wybiorę. Nie mam dojazdu zbytnio, a poza tym dałam radę bez niej i teraz też dam radę :)

Swoją drogą już mam napisany plan porodu na brudno ;D Przy Mikim odkładałam w nieskończoność i wcale go nie napisałam ostatecznie, licząc na to, że podczas porodu będę mówić na czym mi zależy, a na czym nie - co było błędem, bo człowiek ma trochę wyłączone myślenie w tym czasie ; ) No i np. zgodziłam się żeby mi Mikołaja zabrali na 6 h obserwację (bo urodził się owinięty pępowiną) zamiast kangurowania skóra do skóry przez 2 h po porodzie. Byłam zmęczona wtedy i było mi wszystko jedno. A potem tego żałowałam - miałam od razu problemy z kp, nie chciał w ogóle być dostawiany i karmiliśmy się - mieszanie - tylko 2.5 miesiąca. A chciałam przynajmniej pół roku na samej piersi. Dlatego uprzedzona już mam napisany plan porodu na kompie.



Co do śluzu - też mam delikatnie żółtawy, a nic mnie nie piecze ani nie swędzi.



Zapomniałam jeszcze dodać, że listę wyprawkową do szpitala i nie tylko też mam spisaną, ale to mi zostało po prostu z poprzedniej ciąży.
 
Ostatnia edycja:
Hej ja po wizycie na nfz i to jest jakas porazka ...
Powiedział tylko ze ciaza pojedyncza ze wszystko ok , nawet serduszka nie sprawdzał a to juz 7 t5 d i jak byłam tydzien temu prywatnie to biło.
dostałam tylko badanie na mocz morfologie tsh i gluzkoze a gdzie toksoplazmoza itp ? Miał ktos tak na wizycie ze tylko takie badania ?
 
Malwina, ja dokładnie te badania miałam na pierwszej wizycie do zrobienia. Ciekawe czy jutro da skierowanie na inne
 
Malwina ale toxoplazmoze nie sprawdza się trochę później? Nie jestem do końca pewna, ale wydaje mi się, że gdzieś tak w połowie ciąży.
 
reklama
Do góry