reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

lutowe mamy 2019

na kiedy termin??


  • Wszystkich głosujących
    101
Dzień dobry [emoji4] Dziś rano miałam śluz podbarwiony na brązowo. Trochę się najadłam strachu ale poleciałam na betę zobaczymy czy wszystko jest ok. Dzwoniłam też do lekarza i powiedział, że może to być po wczorajszym seksie. Ale gdyby się powtórzyło lub wynik bety był nie taki to na 18 mam do niego jechać. Teraz czekam tylko aż wyjdę z pracy i polecę po wynik. Dziś przynajmniej nie jest tak duszno i jakoś mi szybciej ten czas leci. Zresztą dziś tylko do 14 [emoji3]
PS. Która jest fanką mundialu i czeka dziś na mecz naszych?
Powodzenia na wizytach przynieście same dobre wieści [emoji4]
 
reklama
Karolina z mężem też oglądamy :)

A mnie coś prawy jajnik dziś boleśnie kłuje :/ A że mam na nim te torbiele to pewnie one się odzywają :/

Od przyszłego tygodnia mamy adaptację w żłobku. Cieszę się, że się dostał, musi się nauczyć trochę między dziećmi być, bo jak na razie to chce żebym go na rękach nosiła, a jak mu odmówię to mnie gryzie, ech... Chętnie bym gdzieś do pracy poszła, bo mnie już wiecie co bierze przez siedzenie w domu, ale gdzie mnie teraz przyjmą.
 
Karolina z mężem też oglądamy :)

A mnie coś prawy jajnik dziś boleśnie kłuje :/ A że mam na nim te torbiele to pewnie one się odzywają :/

Od przyszłego tygodnia mamy adaptację w żłobku. Cieszę się, że się dostał, musi się nauczyć trochę między dziećmi być, bo jak na razie to chce żebym go na rękach nosiła, a jak mu odmówię to mnie gryzie, ech... Chętnie bym gdzieś do pracy poszła, bo mnie już wiecie co bierze przez siedzenie w domu, ale gdzie mnie teraz przyjmą.
Moja córka źle znosi żłobek. Ale narazie nie mam wyjścia i musi chodzić chociaż do tego sierpnia. Potem mam nadzieje pójdę na zwolnienie i z nią zostanę. Za to z bliźniaczkami nie było problemu. Poszły do żłobka jak miały pół roku i tak naprawdę tylko pierwsze dwa tygodnie były trudne. Dziewczyny dużo płakały i musiały potem w nocy z nami spać. Szybko to minęło i do tej pory lubią chodzić teraz to już do przedszkola. Za to Zosię wysłałam jak skończyła roczek i przez ten rok tak naprawdę nie zaklimatyzowała się wcale. A już ostatnio jest tragedia [emoji20] wczoraj mąż zawoził ją do swojej siostry już po 11 bo Panie dzwoniły, że cały czas płacze. Dziś nie poszła wcale została z moją mamą bo ta ma wolne. Ale jutro nie będzie nikogo i będzie musiała iść, a jak ja sobie o tym pomyślę to mnie skręca [emoji22]
 
Dzień dobry [emoji4] Dziś rano miałam śluz podbarwiony na brązowo. Trochę się najadłam strachu ale poleciałam na betę zobaczymy czy wszystko jest ok. Dzwoniłam też do lekarza i powiedział, że może to być po wczorajszym seksie. Ale gdyby się powtórzyło lub wynik bety był nie taki to na 18 mam do niego jechać. Teraz czekam tylko aż wyjdę z pracy i polecę po wynik. Dziś przynajmniej nie jest tak duszno i jakoś mi szybciej ten czas leci. Zresztą dziś tylko do 14 [emoji3]
PS. Która jest fanką mundialu i czeka dziś na mecz naszych?
Powodzenia na wizytach przynieście same dobre wieści [emoji4]
Ja co widać po nazwie jestem fanką piłki nożnej więc dla nas z mężem teraz jest gorący czas :) dzisiaj stresuj będzie ale z uwagi na moją pestke postaram się bardIej na luzie oglądać mecz :D jutro wizyta u lekarza.
 
Dzień dobry [emoji4] Dziś rano miałam śluz podbarwiony na brązowo. Trochę się najadłam strachu ale poleciałam na betę zobaczymy czy wszystko jest ok. Dzwoniłam też do lekarza i powiedział, że może to być po wczorajszym seksie. Ale gdyby się powtórzyło lub wynik bety był nie taki to na 18 mam do niego jechać. Teraz czekam tylko aż wyjdę z pracy i polecę po wynik. Dziś przynajmniej nie jest tak duszno i jakoś mi szybciej ten czas leci. Zresztą dziś tylko do 14 [emoji3]
PS. Która jest fanką mundialu i czeka dziś na mecz naszych?
Powodzenia na wizytach przynieście same dobre wieści [emoji4]
Hej. :)
Ja jestem w najprawdopodobniej 6 tygodniu i też mam takie upławy. Jak się coś dowiesz to daj znać bo ja dopiero ginekologa mam w następnym tygodniu ;)
 
Hej. :)
Ja jestem w najprawdopodobniej 6 tygodniu i też mam takie upławy. Jak się coś dowiesz to daj znać bo ja dopiero ginekologa mam w następnym tygodniu ;)
Gabrysia brązowe plamienie może być efektem spadku progesteronu a w najgorszym wypadku poronienia. Czekanie więc tydzień na lekarza nie jest dobrym pomysłem.
 
Gabrysia brązowe plamienie może być efektem spadku progesteronu a w najgorszym wypadku poronienia. Czekanie więc tydzień na lekarza nie jest dobrym pomysłem.
Nie strasz [emoji32] lekarz mówił, że to najpewniej po stosunku. I że jeżeli nie ustapi to wieczorem mam na wizytę przyjechać. Ja zrobiłam jeszcze betę dziś. Matko zawału dostane do wyniku. Szkoda, że nie powtórzyłam progesteronu [emoji21]
 
Carmelek9 z jakich dokładnie okolic Krakowa jesteś ?


Trzymam kciuki za udane wizyty i pięknie bijące serduszka :)

Ja też będę ostro kibicować z mężem :)
 
Nie strasz [emoji32] lekarz mówił, że to najpewniej po stosunku. I że jeżeli nie ustapi to wieczorem mam na wizytę przyjechać. Ja zrobiłam jeszcze betę dziś. Matko zawału dostane do wyniku. Szkoda, że nie powtórzyłam progesteronu [emoji21]
Karolina skoro lekarz tak powiedział to trzeba mu wierzyć nie martw sie na zapas. Napisałam do Gabrysi bo pisała o tym dość lekko...
 
reklama
Gabrysia brązowe plamienie może być efektem spadku progesteronu a w najgorszym wypadku poronienia. Czekanie więc tydzień na lekarza nie jest dobrym pomysłem.
Tylko, że zobaczyłam je po nocy, trwało chwilę. Byłam 2 razy w ubikacji i 2 razy miałam na papierze takie jakby hmm upławy koloru żółtego/lekko brązowego. Żadnej krwi, żadnych skrzepów.
 
Do góry