Uff. Super, że udało się zwalczyć bakterię. Jakie badanie wykazało Ci tą bakterię? Cytologia, stopień czystości? Czy lekarz zauważył coś gołym okiem i wtedy wysłał Cię na posiew z pochwy?Nie... ona nie byla w moczu a nawet gdyby byla w moczu to tylko posiew moczu wykaze ja... posiew jest to calkiem inne badanie niz ogolny mocz, choduja bakterie wlasnie kilka dni, a ja ta bakterie mialam w kanale szyjki macicy i tylko wymaz z szyjki moze to wykazac... mam wynik na szczescie bakteria ustapila po antybiotyku
reklama
W końcu to chłopak! Musi być większy ;-) Myślę, że na wskazanie wagi z USG trzeba patrzeć z przymrużeniem oka. Często są błędy. Różnica między wagą z usg, robiona parę dni przed porodem, a wagą mego syna wynosiła prawie pół kilo...Ja tez mam 22 i pol, moj synek to jakis gigant chyba bo wizyte mialam 21tydz i 5 dni i wazyl 600g... ale lekarka powiedziala, ze to sporo niech lepiej przystopuje
Roza1111
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Lipiec 2018
- Postów
- 328
Cytologia wyszla ok, nie mialam zadnych objawow prakrycznie trafilam do szpitala i profilaktycznie zrobili ten posiew no i tam wyszla...Uff. Super, że udało się zwalczyć bakterię. Jakie badanie wykazało Ci tą bakterię? Cytologia, stopień czystości? Czy lekarz zauważył coś gołym okiem i wtedy wysłał Cię na posiew z pochwy?
Cześć dziewczyny Dołączam do grupy ponieważ podobnie jak Wy będę rodzić w lutym 2019 Troszkę przeglądałam tę grupę i nie zauważyłam abyście pisały o swoich szyjkach Czy u Was wszystko ok w tym temacie? U mnie lekarz stwierdził że szyjka się obniża, mam 27mm a normą jest od 30-50mm. Od wtorku muszę leżeć i za dwa tygodnie do kontroli i mierzymy szyjkę. Ciekawi mnie czy któraś z Was ma podobny problem? Jak mają się Wasze szyjki?
Cześć Kleo! U mnie szyjka też krótka.. w 18 tygodniu miała 25 mm i lekarz założył pessar. Dużo leże i w sumie nie wiem czy wszystko ok, bo lekarz szyjkę sprawdzi dopiero 23 października, ale od kilku dni mam jakieś twardnienia brzucha. W poprzedniej ciąży też miałam ten problem, jednak bez pessara i tak leżałam od 20 tygodnia, a poród miałam wywoływanyCześć dziewczyny Dołączam do grupy ponieważ podobnie jak Wy będę rodzić w lutym 2019 Troszkę przeglądałam tę grupę i nie zauważyłam abyście pisały o swoich szyjkach Czy u Was wszystko ok w tym temacie? U mnie lekarz stwierdził że szyjka się obniża, mam 27mm a normą jest od 30-50mm. Od wtorku muszę leżeć i za dwa tygodnie do kontroli i mierzymy szyjkę. Ciekawi mnie czy któraś z Was ma podobny problem? Jak mają się Wasze szyjki?
Cześć Kleo! U mnie szyjka też krótka.. w 18 tygodniu miała 25 mm i lekarz założył pessar. Dużo leże i w sumie nie wiem czy wszystko ok, bo lekarz szyjkę sprawdzi dopiero 23 października, ale od kilku dni mam jakieś twardnienia brzucha. W poprzedniej ciąży też miałam ten problem, jednak bez pessara i tak leżałam od 20 tygodnia, a poród miałam wywoływany
Mam straszne schizy przez te szyjke, boje się, że gwałtownie mi się obniży i zrobi sie rozwarcie. Lekarz mówi, że na następnej wizycie skontroluje mi ją i jak będzie potrzeba to też założy pessar. To będzie długie półtora tygodnia czekania heh...
Cześć Kleo! U mnie szyjka też krótka.. w 18 tygodniu miała 25 mm i lekarz założył pessar. Dużo leże i w sumie nie wiem czy wszystko ok, bo lekarz szyjkę sprawdzi dopiero 23 października, ale od kilku dni mam jakieś twardnienia brzucha. W poprzedniej ciąży też miałam ten problem, jednak bez pessara i tak leżałam od 20 tygodnia, a poród miałam wywoływany
Justyna5789
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Wrzesień 2016
- Postów
- 720
Dawno do Was noe zaglądałam , pewnie nawet nie kojarzycie mnie, ale poczytuje co u Was
U nas w 19t na polowkowym 300g czyli praktycznie ta sama waga jak przy pierwszym synku. Drugi tez będzie syn.
Mamy pepowine dwunaczyniowa i torbielki w główce. Niby lekarz uspokajal że najprawdopodobniej sie wchłoną ale dostalam skierowanie na konsultacje genetyczną i sie martwie ;(
U nas w 19t na polowkowym 300g czyli praktycznie ta sama waga jak przy pierwszym synku. Drugi tez będzie syn.
Mamy pepowine dwunaczyniowa i torbielki w główce. Niby lekarz uspokajal że najprawdopodobniej sie wchłoną ale dostalam skierowanie na konsultacje genetyczną i sie martwie ;(
reklama
Mojej koleżanki synek też miał torbiele tylko nie wiem czy w główce czy na główce. Ale rzeczywiście wszystko się wchłonęło i maluszek urodził się zdrowy:-) Zawsze lepiej zbadać to co nas niepokoi u specjalisty, wiem, że martwi to Ciebie, ja też bym się niepokoila, ale główka do góry na pewno będzie wszystko dobrze:-)
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 10
- Wyświetleń
- 1 tys
Podziel się: