reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

lutowe mamy 2019

na kiedy termin??


  • Wszystkich głosujących
    101
reklama
Dziewczyny doczytałam Was,ale jeszcze nie bardzo Was pamiętam,mam nadzieję,se wszelkie kiepskie wieści jednak są fałszywe...powiem szczerze że do tej pory miałam takie podejście,że jak fasolka obumrze w pierwszych tygodniach to może i lepiej bo była za słaba aby żyć.zupelbie jest inaczej jak się jest na tym miejscu.jutro na mam wizytę i ta konsultacja może być decydująca.dzis o 18powinnam mieć wynik bety co rano robiłam.
 
@IrenaX spokojnie, jeszcze nic straconego, może faktycznie za wcześnie? Który to u Ciebie tydzień wg om? Może babka źle obejrzała usg?
Coś Ci opowiem.

Zaraz po porodzie z Mikim zrobiła mi się ogromna torbiel na prawym jajniku. Oglądał mnie jeden lekarz, drugi - każdy widział ją na innym jajniku ! A była na prawym. Dostałam najpierw skierowanie do szpitala w Brzegu, byłam wtedy w 5 tyg połogu, czyli jeszcze krwawiłam, zbadało mnie kilku lekarzy. I pierwsza lekarka jaką mnie badała nie widziała tej torbieli, nie mogła jej znaleźć, powiedziała, że mam głupiego lekarza, bo nic tam nie ma. To ja szczęśliwa, że jutro wychodzę że szpitala, laparoskopii nie będzie, ale na drugi dzień mnie ordynator dla pewności przestał i torbiel oczywiście była, duża, bo 8 cm. Jak tamta lekarka mogła jej nie widzieć? A no źle szukała widocznie, nie wiem. Zabrałam się z tamtego szpitala i 3 miesiące później miałam laparoskopię w Kędzierzynie Koźlu już z lepszymi aparatami usg. Także skoro moja torbiel 8 cm potrafiła się lekarze schować to dlaczego mały pęcherzyka mógłby się Twojej lekarce nie schować? Głowa do góry, jest jeszcze nadzieja!

U
 
Jutro musisz się zgłosić do szpitala? Przykro mi, wiem,że to bardzo trudne dla Ciebie
emoji22.png
ale im szybciej dowiesz się co jest grane,tym lepiej. Wspieram mocno i myślami jestem z Tobą. Liczę,że Twoja fasolka się odnajdzie w odpowiednim miejscu.
Dzisiaj już
 
Jest serduszko, 147 uderzeń na minutę[emoji7] Maluszek ma 0.29cm, a pęcherzyk 1.48cm [emoji1] wielkością odpowiada 6t2d. Z mniej miłych informacji obok jaja płodowego mam widocznego krwiaka. Nie krwawię narazie z niego tylko boli mnie brzuch nisko. Ja myślałam, że to jajniki, ale gin powiedział, że to może być od krwiaka właśnie. Ziększył mi dawki leków, kazał brać nospe. Kolejną wizytę mam na 20.07. Mam się oszczędzać i powinien się on wchłonąć do tego czasu. Dostałam rozpiskę badań do zrobienia. Pobrał już dziś gin cytologię. Mam zwolnienie do kolejnej wizyty. Termin porodu między 16-17.02 [emoji4]
 
@IrenaX spokojnie, jeszcze nic straconego, może faktycznie za wcześnie? Który to u Ciebie tydzień wg om? Może babka źle obejrzała usg?
Coś Ci opowiem.

Zaraz po porodzie z Mikim zrobiła mi się ogromna torbiel na prawym jajniku. Oglądał mnie jeden lekarz, drugi - każdy widział ją na innym jajniku ! A była na prawym. Dostałam najpierw skierowanie do szpitala w Brzegu, byłam wtedy w 5 tyg połogu, czyli jeszcze krwawiłam, zbadało mnie kilku lekarzy. I pierwsza lekarka jaką mnie badała nie widziała tej torbieli, nie mogła jej znaleźć, powiedziała, że mam głupiego lekarza, bo nic tam nie ma. To ja szczęśliwa, że jutro wychodzę że szpitala, laparoskopii nie będzie, ale na drugi dzień mnie ordynator dla pewności przestał i torbiel oczywiście była, duża, bo 8 cm. Jak tamta lekarka mogła jej nie widzieć? A no źle szukała widocznie, nie wiem. Zabrałam się z tamtego szpitala i 3 miesiące później miałam laparoskopię w Kędzierzynie Koźlu już z lepszymi aparatami usg. Także skoro moja torbiel 8 cm potrafiła się lekarze schować to dlaczego mały pęcherzyka mógłby się Twojej lekarce nie schować? Głowa do góry, jest jeszcze nadzieja!

U
Jeszcze nie jest nic przesadzone, ale i tak się boje :( decydujące jest hcg które maja mi zrobic, w sobotę było 639 dzisiaj powinno być już ponad 1000 oby było... tak się boje
 
Jest serduszko, 147 uderzeń na minutę[emoji7] Maluszek ma 0.29cm, a pęcherzyk 1.48cm [emoji1] wielkością odpowiada 6t2d. Z mniej miłych informacji obok jaja płodowego mam widocznego krwiaka. Nie krwawię narazie z niego tylko boli mnie brzuch nisko. Ja myślałam, że to jajniki, ale gin powiedział, że to może być od krwiaka właśnie. Ziększył mi dawki leków, kazał brać nospe. Kolejną wizytę mam na 20.07. Mam się oszczędzać i powinien się on wchłonąć do tego czasu. Dostałam rozpiskę badań do zrobienia. Pobrał już dziś gin cytologię. Mam zwolnienie do kolejnej wizyty. Termin porodu między 16-17.02 [emoji4]
Super wiesci!!!
Minus krwiak oczywiscie, ale na pewno sie wchlonie :) teraz nie masz wyjscia tylko leniuchowac;)
 
Ja pierdziele, chce jeszcze wierzyć ze to jeszcze wcześnie i dlatego nie widziała ;( bo w jajnikach tez nie widziała by coś było nie tak ale wykluczyć nie może. Mam zrobic badania i potem znowu do niej. Ale prawdopodobnie z 3 dni bede w szpitalu :( znowu stres :(
Spokojnie. Na tak wczesnym etapie to jeszcze jest czas [emoji4] w ciąży pozamacicznej beta zwykle mie rośnie prawidlowo. Trzymam kciuki by było dobrze [emoji8]
 
reklama
Dziewczyny a czy w 5 tygodniu wg miesiączki było już u każdej z Was widać pęcherzyk ?
JA chciałam się zarejestrować własnie na 5 tyd.
Jeszcze nie jest nic przesadzone, ale i tak się boje :( decydujące jest hcg które maja mi zrobic, w sobotę było 639 dzisiaj powinno być już ponad 1000 oby było... tak się boje
Ja pamiętam jak chciałam się umówić na wizytę coś koło 5 tyg. to mi lekarz powiedział,że za wcześnie bo może jeszcze mało zobaczyć. Byłam w 8 tyg i pięknie już biło serduszko a teraz mój synek ma już roczek. W tej ciąży tak samo wizyta w 8 tyg. Irenka ja wierzę,że ta Twoja fasolka jest bardzo maleńka jeszcze a za parę dni postawisz na wirtualną kawkę z radości.:)
 
Do góry