Wybacz niewiedze, od kilku dni tu jestem- tyle czasu w szpitalu? az mnie ciarki przeszly... Ciaza zagrozona?
A w ogole to jestem w szpitalu W nocy zaczela mnie bolec jedna piers, do tego goraczka 39 z hakiem i ogolnie samopoczucie masakra. Myslalam, ze jakies chorobsko mnie bierze, albo ze zapalenie piersi. Rano zadzwonilam do gina, kazal podjechac na izbe, tam badanie, usg i wiecie co sie okazalo? Ze zostaly resztki lozyska! Nastraszyli mnie, ze dobrze, ze nie dostalam jakiegos krwotoku... Jakbym wystarczajaco malo spanikowana byla. Zrobili lyzeczkowanie, dostalam antybiotyk i w zaleznosci od decyzji lekarza- wyjde albo dzis wieczorem albo dopiero jutro.
Tak mi smutno bez synusia, ze masakra. Mam nadzieje, ze mu wystarczy zapasow mleka, co prawda za wiele go nie ma...
Oj trzymaj sie Sinczupa, dobrze ze szybko zareagowałeś.
Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom