reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Lutowe mamy 2016

Bettina, z 9 lutego jest, skończyła 8 tygodni.

Pani Ag, Moze on nie byl specjalnie glodny tylko ssal piers dla przyjemnosci? jak próbowałam moją karmić to były 3 pociągnięcia, potem ssanie "dla idei", sen i tak na okrągło.

Nie wiem czy mleko modyfikowane ma coś do ilości snu, bo moja przed pojsciem spać (o 20:30) zjadła tylko 70ml i przespała prawie 6h. Po czym kolo 3 zjadła 130 i obudziła się przed 7

Bardzo chcialam karmic piersia, ale widze, ze to bardzo trudna sprawa jest. No i butelka to bardzo wygodna rzecz.

sorry za brak pl liter, pisze 1 reka.
 
reklama
Zdecydowanie najtrudniejsze jest karmienie mieszane. Jestem przekonana, że gdybym Młodej dała butle to też by sporo wypiła, mimo że nie potrzebuje. Pewnie też by potem lepiej spała (z objedzenia). A ja bym sie katowała myślą, że do tej pory ją głodziłam. Niestety dzieci cyca traktują nie tylko jak jedzenie, ale też przytulankę i są takie, które potrafią go "ciamkać" godzinami (niesamowicie denerwujące). Może być też tak, że zwiększa się zapotrzebowanie na pokarm i wtedy dzieć wisi na cycu i się wkurza, bo faktycznie zjadłby jeszcze, ale przy karmieniu wyłącznie piersią to jest przejściowe, bo w końcu organizm mamy się dostosowuje.
Teraz jestem taka mądra, ale przy starszej miałam kilka poważnych kryzysów. Na szczęście kolejne dzieci jakoś mniej wymagające pod tym względem ;-)

Seforka - a Ty się tak nie daj mężowi ;-) Mój się nie odważy mieć uwag o porozrzucane zabawki, brak obiadu itp, wystarczająco często zostawał sam z dziećmi, żeby wiedzieć, że to nie takie hop-siup.. Np wczoraj dzieci współpracowały i wypucowałam całą kuchnię , m. in. zrobiłam pierwsze od roku gruntowne porządki w szafkach itp. A dziś jeszcze nie udało mi się zjeść śniadania. Od rana biegam za Miśkiem, albo noszę N. A w domu bałagan na każdym kroku. Dobrze że starsza w przedszkolu...
 
Znęcam się chyba nad tym dzieckiem, bo Młoda histeryzuje przy próbie zabaw na brzuszku. Ryk, wrzask i złości. Po czym wkładam ją do łóżeczka, uruchamiam karuzelkę i co? Uśmiechy, gadanie i pełen relax. Ech.
 
PaniAg u mnie jest podobnie, mam dość. Tyle ze my bez mieszanki i pierś mu wystarcza, musi, ale coś czuje, że to tylko do 3.miesiąca...

Seforka nie daj się mnie mój też wkurza, ale uwag mi nie robi, nie tylko by sprobowal. Zostaw męża na jakieś dwie godziny z dziecmi, zobaczy jak to jest.

Betula placz i histeria, bo malutka chyba nie wszystko dobrze widzi w tej pozycji, ale pamiętaj, że krzywdy jej nie robisz, wręcz przeciwnie :) Moj Antek w wieku Twojej małej :) tez z 9 lutego jest.

A u nas od wtorku bez kupy, prezenie i bole brzuszka... Masuje mu brzuszek, wymyslam juz dogodne pozycje, robie oklady a dzis nawet mu masowalam tam przy odbycie i nic... Nie wiem juz jak mam mu pomoc :( :( tak się męczy
 
seforka, ja z poza Krakowa jestem, ale Zakrzówek stosunkowo blisko :)
w którym szpitalu rodziłaś?

mój mąż za to wyluzował i nawet na brak obiadu nie narzeka. mamy umowę, że jak on wraca z pracy, to zajmuje się Małą, a ja w tym czasie robię szybki obiad. sprzątamy razem, jak jest weekend to na zmianę zajmujemy się dzieckiem. zdaje sobie na szczęście sprawę z tego, że dziecko nie zawsze śpi pół dnia bez przerwy i czasem po prostu nie da się nic zrobić.

olaolala, oby szybko kupka była, bo to straszny dyskomfort dla Malucha musi być.
 
Ola, moja się chyba w ogóle przedstawiła z kupami. Nie ogarniam trochę tego, bo starsi to tak po kilka dziennie, przez pierwszych 6 mcy robili, ona zresztą na początku też. A od świąt jedna na 4 dni. Niby to normalne, do tygodnia nie ma czym się przejmować, ale ile można czekać ;) szczególnie że jak już pójdzie to dziecko do kąpieli, bo inaczej się nie da. No i u nas ostatnia kupa w poniedziałek rano, wczoraj wieczorem bardzo mi marudziła, pewnie przez to, bo trochę pomagały pozycje z przykurczonymi nogami, albo masaż brzuszka. A dzisiaj już dałam kawałek czopka glicerynowego. Bardzo skuteczny ;)
 
Ola ja też na Twoim miejscu dałabym czopka przecież to straszna męczarnia dla małego brzuszka. Może zadzwoń do pediatry to da Ci receptę na Debridat on fajnie reguluje pracę układu pokarmowego u maluszka.

Moje dziecię dzisiaj po pierwszej dawce leków i jest ok. Jak jutro będzie ładnie to śmigamy na dwór bo widzę że lepiej jej się wtedy oddycha.
Ja dzisiaj posprzątałam pokój starszej córki bo już nie mogłam patrzeć na ten bajzel. Wierzcie mi szybciej się dzieci rodzi niż sprząta pokój pięciolatki;)

Aaa... muszę się pochwalić moje maleństwo spało dzisiaj od 23 do 6.30 wow oby tak częściej;)
 
Zuzanka skoro Twojej malej to nie przeszkadza i sie z tym nie meczy to jest normalne. Polozna mi mowila, ze dziecko moze robic kupe nawet raz na tydzien, to tez jest regularnie, wazne by robil. Tyle, ze moj Antos placze i steka okropnie, robi sie czerwony, prezy sie, no meczy sie okropnie :( Poza tym, on kupe robie ostatnio 2-3 razy dziennie.

Magmich bronie sie przed tym czopkiem, poczekam jeszcze do jutra chyba... Chyba bede musiala sie umowic na wizyte po ten lek... Myslisz, ze jesli dzis pojedziemy na nocna pomoc lekarska to dostaniemy recepte?
Ale Ci zazdroszcze tej nocy!!! Ja sie cieszylam jak Antek mi przespal od 22 do 3:30, a i tak sama sie obudzilam o 2 i sprawdzalam czy oddycha i martwilam sie czy nie ma zbyt dlugiej przerwy w jedzeniu :)
 
reklama
Cos mi ta nazwa Debridat mowila... patrze na recepte z 17 marca, bylismy u pediatry prywatnie, bo mnie niepokoily te bole brzuszka Antka i lekarz nam to przepisal, ale moj madry maz stwierdzil, ze nie ma co kupowac kolejnych lekow, to i tak nic nie da :/ wazne, ze recepte mam!
 
Do góry