Dzięki dobre Kobiety :* Warunki mamy dobre na szczęście, trafiliśmy na oddział kiedy był prawie pusty i dostalismy chyba najlepszy pokój, jesteśmy tu tylko my i mam swoje łóżko, łazienke w pokoju więc nie jest źle. Tylko młoda śpi ze mną więc trochę ciasno ale mogło być gorzej... Do domu nie mam jak w dzień bo T przyjeżdża dopiero popoludniami a w dzień wpadnie mój brat albo mama ale wszyscy dojezdni więc tylko na kilka godzin, a ja nie mam tu auta nawet żeby dojechać do domu. W sobotę T przyjedzie wcześniej to wezmę auto i sobie skoczę do domu na trochę sie ogarnąć...
reklama
walentyneczka
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 26 Sierpień 2015
- Postów
- 52
Ja jak juz pisałam termin mam na 14go lutego kolejne usg 23wrzesien - bedzie juz połowa za mna
chocolatequa
Fanka BB :)
Malinko staraj sie dbac narazie tak jak mozesz a jak Cie maz zmieni to wtedy odpoczywaj pelna para, skoro jest lepiej z Zuzia tzn ze jest i musi byc tylko lepiej my dalej trzymamy za Was kciuki dziewczynki
M@linko ważne że jest lepiej! staraj się w ciągu dnia chociaż ciut poleżeć w szpitalnym łóżku, Twój organizm pewnie jest wymęczony fizycznie i psychicznie. trzymaj się Słońce najgorsze za Wami teraz już będzie lepiej a za tydzień będziecie w domku
Carolajna32
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Lipiec 2015
- Postów
- 5 406
Madisoni no co Ty kobieto? Co się dzieje?
Właśnie idę do pracy ale pogoda blehbbb!
Miłego dnia!
Właśnie idę do pracy ale pogoda blehbbb!
Miłego dnia!
Carolajna32
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Lipiec 2015
- Postów
- 5 406
Ok. Spróbuj odpocząć i wyciszyć się.
Ja w pierwszej ciąży przeżyłam traumę ale na szczęście wszystko się ułożyło ale byłam blisko do stracenia dziecka
Ja w pierwszej ciąży przeżyłam traumę ale na szczęście wszystko się ułożyło ale byłam blisko do stracenia dziecka
Melduję się po krótkim wypadzie do dziadków. Taki wyjazd prywatno- służbowy, więc tylko częściowy odpoczynek, ale przynajmniej dzieci się wybawiły.
Lady lady - jestem jak najbardziej za korzystaniem z używanych rzeczy, choć w lumpkach zakupów robić nie umiem. Moja mama za to jest w tym niezła i mam kilka świetnych rzeczy dzięki niej. Dodatkowo w pierwszej ciąży dostałam sporo ciuszków po dwójce znajomych dzieci i są wśród tego perełki, które trzeci raz będę wykorzystywać
Natka - krwawienia dziąseł też przechodzę za każdym razem, poza tym co pisała Magda może pomóc też zmiana pasty na depikatniejszą (u mnie dziecięce, bo pod ręką) i irygator. Dodatkowo ortodontka mnie uświadomiła, że zęby w ciąży łatwiej się ruszają, tzn np warto w tym czasie założyć aparat jeśli ktoś o tym myśli, ale też można stracić rezultat wcześniejszego ustawiania zębów.
Gwiazdeczka - mnie często mdli, a po jeździe samochodem to już zupełnie... 100km trasa wystarcza, żeby rozłożyć mnie na 2-3 godziny. Nawet jak jestem kierowcą :-| wczoraj wieczorem to przerabiałam.
Magda - w tym momencie nie wyobrażam sobie funkcjonowania, bez samochodu. Nawet wymiana w pracy - z mężem pracujemy w jednym miejscu - on kończy o 15 a ja zaczynam o 15:30. Nie do zrobienia bez auta. A takich rzeczy jest sporo. Także polecam ;-)
Malinka - dużo energii dla Ciebie i spróbuj się oszczędzać (łatwo powiedzieć). Mam nadzieję, że Zuzia szybko dojdzie do siebie.
Madisoni - trzymaj się. Dobrze, że chociaż z Maluszkiem wszystko gra.
Lady lady - jestem jak najbardziej za korzystaniem z używanych rzeczy, choć w lumpkach zakupów robić nie umiem. Moja mama za to jest w tym niezła i mam kilka świetnych rzeczy dzięki niej. Dodatkowo w pierwszej ciąży dostałam sporo ciuszków po dwójce znajomych dzieci i są wśród tego perełki, które trzeci raz będę wykorzystywać
Natka - krwawienia dziąseł też przechodzę za każdym razem, poza tym co pisała Magda może pomóc też zmiana pasty na depikatniejszą (u mnie dziecięce, bo pod ręką) i irygator. Dodatkowo ortodontka mnie uświadomiła, że zęby w ciąży łatwiej się ruszają, tzn np warto w tym czasie założyć aparat jeśli ktoś o tym myśli, ale też można stracić rezultat wcześniejszego ustawiania zębów.
Gwiazdeczka - mnie często mdli, a po jeździe samochodem to już zupełnie... 100km trasa wystarcza, żeby rozłożyć mnie na 2-3 godziny. Nawet jak jestem kierowcą :-| wczoraj wieczorem to przerabiałam.
Magda - w tym momencie nie wyobrażam sobie funkcjonowania, bez samochodu. Nawet wymiana w pracy - z mężem pracujemy w jednym miejscu - on kończy o 15 a ja zaczynam o 15:30. Nie do zrobienia bez auta. A takich rzeczy jest sporo. Także polecam ;-)
Malinka - dużo energii dla Ciebie i spróbuj się oszczędzać (łatwo powiedzieć). Mam nadzieję, że Zuzia szybko dojdzie do siebie.
Madisoni - trzymaj się. Dobrze, że chociaż z Maluszkiem wszystko gra.
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 6 tys
- Wyświetleń
- 313 tys
- Odpowiedzi
- 7
- Wyświetleń
- 936
Podziel się: