Aschlee - faktycznie kruszynka, moja pyza podobna do syna Carolajny, stosunkowo "niska", ale wagę ma niezłą. Gdyby nie brzuszek to by się jeszcze w 56 mieściła
Betula - u nas z pomiarami różnie, ważnie zawsze bez pampka, mierzenie tak co 2 wizytę, obwody też zwykle odpuszczają.
Bettina - rozszerzanie diety u mnie po skończonym 6 miesiącu, chyba że Młoda będzie chciała wcześniej
osobiście jestem miłośniczką BLW, a takie rozszerzanie zwykle później się zaczyna.
Magmich - paznokcie... Brrr... Rosną zdecydowanie zbyt szybko, a obcinania na prawdę nie cierpię...
Ola - hehe niezłą masz teściową
choć tak na logikę jej pomysł mogłoby zadziałać
a tak w temacie - jak się czujesz? Lepiej?
Dziewczyny, ma któraś doświadczenie z podcinaniem wędzidełka podjęzykowego? Moja ma krótkie, choć w jedzeniu nie przeszkadza. Chirurg dentystyczny odmówił (u takiego lekarza, choć nie tego samego, podcinalam synowi jak miał ok 1.5 roku), a w szpitalach zapisy na za rok...