Bettina u nas jest to samo. Jakiekolwiek odwiedziny to wieczorem zaczyna się płacz i tak dwie , godziny. Ale wtedy widać że Zosia jest zmęczona tylko z tego nadmiaru wrażeń nie może usnąć.
A teraz nie śpi bo pręży się i pręży. Nie jadłam niczego czego nie jadłabym wcześniej, a od kilku dni zaczęła tak mieć. Najczęściej nad ranem męczy ją brzuszek. Do tej pory w nocy było ok, ale dziś zaczął męczyć wcześniej. I tak sobie razem nie śpimy.
Haruna u Ciebie może jest tak samo. Nadmiar bodźców z którymi Dziecko tak sobie właśnie radzi- płacząc. Taki stan też się nazywa kolka choć nie ma nic wspólnego z brzuchem.
A teraz nie śpi bo pręży się i pręży. Nie jadłam niczego czego nie jadłabym wcześniej, a od kilku dni zaczęła tak mieć. Najczęściej nad ranem męczy ją brzuszek. Do tej pory w nocy było ok, ale dziś zaczął męczyć wcześniej. I tak sobie razem nie śpimy.
Haruna u Ciebie może jest tak samo. Nadmiar bodźców z którymi Dziecko tak sobie właśnie radzi- płacząc. Taki stan też się nazywa kolka choć nie ma nic wspólnego z brzuchem.