reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lutowe mamy 2016

Bettina a Ty dostałaś takie zalecenie że w terminie porodu masz się stawić na IP ? Moja pani doktór powiedziała że dopiero na 8 dzień po terminie mam sie zgłosić no chyba żeby się coś wcześniej działo, ale normalnie to dopiero na 8 dzień.

Jak się dobrze zastanowię to skurcze przepowiadające (chodzi mi o takie konkretne ) trwają już ponad tydzień , w drugiej ciąży to już dawno bym jechała rodzić a teraz to się ciągnie i ciągnie. Wiem że się kiedyś zacznie tylko kiedy :confused::confused2:0
 
reklama
Kamisia to bylaby super data ale jeszcze po drodze 02.02. U mnie w rodzinie ja 11.11, mama 8.08, tato 7.07, brat i tesc w dzien kobiet a maz kiepsko ale jest swieto fatimskie to chociaz tyle heheh;)

Ja swoje!u brzuchowi dziś powtarzam,ze za dwa tygodnie juz niech wychodzi, bedzie sobie mogl do wolimmachac nozkami i raczkami,bo mu w srodku ciasno, moze zadziala;)
 
Anit lekarz prowadzący mówił, że w terminie porodu mam się zgłosić i położna z tego szpitala co będę z nią rodzić też. Jak byłam na ktg u położnej w środę to mam wydruk i tam lekarz też mi napisał, że zgłosić się w terminie porodu. W tym szpitalu co ja rodzę takie mają praktyki, że trzeba się zgłosić i jak nic się nie dzieje to co 2 dni na ktg się przyjeżdża a po 8 dniach wywołują no chyba, że coś się dzieje to podejmują decyzje na bieżąco, wiadomo. Mało czasu już zostało :surprised:
Co do dat to u nas TŻ zamówił 04.02 bo wtedy nasze siedmiolecie ;-) ;)
 
Bettina no 04.02 to moja data porodu :biggrin2: . Ale nie ma sprawy Tymek podzieli się dniem z Hanią :-D:biggrin2: tak naprawdę to jest data z usg. Moja doktórka upiera się przy tej dacie od pierwszej wizyty. Z OM jak wyliczę to wychodzi 13.02. Czym bliżej tego 4 lutego to śmiem powiedzieć że chyba urodzę bliżej tego 13. Jak sobie dzisiaj policzyłam z OM pierwszy i drugi poród to pierwszy syn urodził się 39t5d, drugi 39t3d, wg. wcześniejszych porodów to moja obecna data powinna być koło 8 lutego. Jestem jak tonąca chwytam się wszystkiego :-D
 
To u nas w ogóle datami z usg się nie sugerują.
Ja np po kolei miałam 29.01, potem 27.01, potem 14.01 i potem 11.01 a tu luty nas zastał :laugh2:
Ja już nawet nie mam brzytwy aby się chwycić, nic Haneczki nie chce ruszyć:confused: żeby się nie okazało, że Tymek wcześniej wyskoczy ;-) ;)
 
To ja się tylko melduję - dziś byliśmy w odwiedzinach u mojej kuzynki i dopiero wróciliśmy. Fajnie było, nawet dzieci współpracowały:-)
Ja dwójkę rodziłam 40tc i 5 dni, więc raczej się nie łudzę, że coś się szybciej zacznie i spokojnie czekam do 10.
Demolka - mam nadzieję że u Ciebie wszystko ok :-)
 
Hej, u mnie tez juz po spaniu od 5.3o. Za to tylko dwie pobudki w nocy. I nawet sie wyspałam.
Dziecię też nie śpi, czuje jak mi jezdzi nozka po żebrach;)
 
reklama
To ja dla odmiany późno zasypiam i późno wstaję. Często się budzę do łazienki albo właśnie przez bóle różnego rodzaju ale pomiędzy pobudkami zasypiam bardzo mocnym snem.
Wczoraj do 1 mierzyłam skurcze, przez dobre 2 godziny były co 10 min, pierwszy raz tak regularnie. Myślałam, że to już :zawstydzona/y: Ale jak się położyłam to przeszły czyli dalej trzeba czekać. Ciekawe co powie lekarz na ip :unsure:
 
Do góry