Carolajna ja nawet nie zamierzam dyskutować z decyzjami lekarzy, na pewno wiedzą co robią. Najważniejsze aby wszystko było dobrze
Olaolala na mnie takie argumenty, "że x lat temu" działają jak płachta na byka. Skoro teraz czasy pozwalają na lepszą diagnostykę to trzeba z tego korzystać a nie odwracać się wstecz.
Przepraszki, no nie chciałam Cię urazić ani nikogo innego... Sama wykorzystałam służbę zdrowia, wydaje mi się, że jak tylko można było w tej ciąży. Usg miałam robione dokładnie 13 razy (między innymi dlatego, że zmieniłam raz lekarza, a poprzedni dał mi już skierowanie na usg i nowy lekarz też już mi dał skierowanie na usg, poza tym trzy razy byłam na IP, bo dwa razy sobie ubzdurałam, że dzidziuś przestał się ruszać a raz, bo wyczytałam na jakimś portalu, że udusiłam dziecko, bo spałam na prawym boku :| ) ja wiem, że trzeba korzystać z postępu techniki, tym bardziej, że płacimy za to kupę kasy, ale trzeba zachować jakiś dystans... Mi też nie jest łatwo, naprawdę.