reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lutowe mamy 2016

PaniAg uu to jeszcze sporo prania przed toba:) dobrze ze juz to za mna::))
a Bozenko prosze bez czarnowidztwa mi tu!:) jest dobrze i tak bedzie!:)
 
reklama
Wiecie,na grupie z fb maluch urodził się w 35tc i jednak sam nie oddychał,więc lepiej niech nasze Skarby posiedzą do 37tc :-) To wszystko,co nam dolega,to przygotowanie organizmu i jest to naturalna kolej rzeczy. Nie nakrecajmy się,bo same zobaczycie, że nie jedna z nas tę ciąże przenosi ;-)
 
Magda obys miala racje :tak:
A Ty jak tam sie czujesz?

Musze chyba bardziej systematycznie zagladac bo potem ciezko nadrobic i jakas ogolnie nie w temacie jestem ;)
 
Witam się w kolejny mroźny dzień.
U mnie dzisiaj wyjątkowy przypływ energii więc wykorzystuje ile się da.
PaniAg u mnie też pranie nr 1 w toku:):) mama się zaoferowała że pomoże przy prasowaniu więc bardzo się cieszę. Starszej córci tak spodobało się szykowanie ubranek że pyta czemu drugiej pralki w domu nie ma żeby było szybciej:D:D.
Co do butelek to u mnie tak samo jak poprzednio avent.
Ja miałam wizytę 18 a teraz mam w czwartek. Postanowiłam się nie nakręcać i nie zastanawiać nad wszystkim za bardzo bo można ześwirować. Skoro lekarz nic nie mówi i nie ustawia częstszych wizyt to znaczy że nie ma takiej potrzeby więc dziewczyny głowy do góry wszystko będzie dobrze.
 
Najlepiej bedzie jak posiedza jak najdluzej w brzuszkach, im dluzej tym lepiej dla rozwoju dziecka.

Ja sie chyba przeforsowalam z tym przemeblowaniem, az brzuch zaczął mnie bolec a dopiero jestem na półmetku.
 
Anit ja ostatnia wizytę miałam 9 grudnia i teraz będę mieć 15 stycznia a u mnie to już 37 tydxien dlatego tak się stresuje lozysko może się zestarzec w każdej chwili ty tego nie poczujesz a dla dziecka to moze mieć tragiczne skutki

Bożenka ja Ciebie świetnie rozumiem. Też w tej ciąży bardziej schizuje niż w dwóch poprzednich. Nie wiem może to z wiekiem przychodzi albo że świadomością zagrożenia. Ale nie możemy wszystkiego widzieć w czarnych barwach, mamy się wspierać i będziemy się wspierać aż do rozwiązania :yes:
 
Aschlee cóż....coraz ciężej :-) :) Boli mnie chyba każdy kawałek brzucha, pleców i miednicy, ale nie spodziewałabym się na tym etapie czegoś innego. Czekam na wizytę czwartkową jak na zbawienie, żeby dowiedzieć się, w jakim stanie jest moja blizna, bo niestety, ale odczuwam silne bóle w jej okolicy i bardzo mnie to martwi. :unsure:
 
Magda trzymam kciuki zeby z blizna bylo w porzadku &&&&&&&&& mialas ja juz kontrolowana?

Mnie czasem tez boli ale nie jakos bardzo,chyba ze przez to spojenie tak tego nie odczuwam.

Jeszcze troche i wszystkie dolegliwosci mina a my bedziemy sie cieszyc naszymi Skarbami.

Anit racja ja w pierwszej ciazy bylam duzo spokojniejsza niz teraz ale to chyba tak jak mowisz wieksza swiadomosc zagrozenia,wczesniejsze przejscia i dlatego tak
 
reklama
Aschlee nie. U nas panuje zasada,że dopiero ok 35 tc, ale jak będzie źle, to cc natychmiast. Ja jestem z tych mocno opanowanych, ale ostatnio na prawdę czuję,że tam się coś dzieje. W żadnej ciąży wczesniej tak nie miałam. Dlatego do czwartku robię minimum minimum :unsure:
 
Do góry