reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lutowe mamy 2016

Witam się :-) produkcja pełna para ;-) gratuluję udanych wizyt i trzymam kciuki za dzisiejsze :-) ja mam jakąś nie móc ostatnio nic mi się nie chce wczoraj po wizycie w zusie dostałam Energi ;-) wiec wysprzatałam z mężem złożyliśmy łóżeczko :-) bo dostaliśmy od znajomej :-) jeszcze tylko materacyk trzeba dokupić i Alex będzie miał gdzie spać ;-)
 
reklama
No to ja Was wszystkie pociesze. Cieszcie się ze nie przytylyscie tyle co ja. Bardzo Wam jeszcze do mnie daleko. Mam na plusie 24kg. Zaczynałam z 67 przy wzroście 170. Teraz wyglądam jak słoń a dopiero leci mi 32 tydzien. W poprzedniej ciazy przytylam równe 30kg tylko ze wtedy startowała z 55. W ciągu roku po porodzie wróciłam do 57 wiec można i tego się trzymam :) nie martwcie się Wasze 12kg to jest nic w porównaniu ze mna.
 
Ja zaczynałam z nadwagą i jest plus 10. Ale ostatnio mam wzrost apetytu. Znowu na wizycie dostanę ochrzan, bo przy nadwadze 10 kg to tyle co miałam przytyć do końca ciąży,
Magdalena a odchudzałaś się czy samo zeszło?
Carolajna jak zamawiałaś przez internet mebelki to przecież masz 14 dni na zwrot bez podania przyczyny, nawet nie musisz reklamować. A reklamację jeśli towar nie jest zgodny z opisem muszą przyjąć. Więc nie martw się- wszystko jest do odkręcenia:)

Powiem Wam, że intensywnie zaczęłam odczuwać że jestem w ciąży. Z dnia na dzień coraz bardziej chodzę jak kowboj bo cała okolica miednicy mnie boli, brzuch się powiększa z dnia na dzień i znowu odczuwam objawy rwy kulszowej. Ciąża powinna trwać 7 miesięcy...
 
U mnie też dobiło do + 1o kg. Zaczynałam też z nadwagą. Najwięcej przytyłam teraz! Czyli ostatnie tygodnie. Wcale mi nie wzrósł apetyt. Wizyta 4 stycznia, ciekawe co powie lekarz, do tej pory nie mówił nic o wadze. Sądzę,ze dobiję do 12 kg.

Najlepsze jest to ,ze do lata będziemy miały czas! To jest pocieszające!
 
Hej ja mam plus15 kg :(
Wczoraj o drugiej w nocy obudził mnie mocny bol brzucha .dzis bili mnie w pochwie i to bardzo mocno .naszczescie dzis mam wizytę .
Powodzenia na wixytach i miłego dnia
 
Mkvet wiec z tym gubieniem wagi było tak ze do 65 zeszło samo a później spotkało mnie traumatyczne przeżycie przez które nie jadłam kilka dni. Chyba dzięki temu troszkę zmniejszyła mi się pojemność żołądka i wtedy jadłam mało ale wszystko. Zbiegło się to też z moim powrotem z USA do Polski a jak wiadomo za oceanem wszystko jest bardziej kaloryczne. No i właśnie w PL udało mi się wrócić do 57kg. W zasadzie cały czas jadłam wszystko, kocham slodycze, ale zredukowalam wielkosc posilkow i nie ćwiczyłam nic. Teraz mam 9 lat więcej i zdaje sobie sprawę z tego ze tak łatwo juz nie bedzie. Plany mam takie żeby zaorzyjaznic się z aktywnością fizyczna, zrezygnować ze słodyczy oprócz jakichś specjalnych okazji i porzucić ukochane fast foody. Zobaczymy czy to się uda. Jestem dobrej myśli ze plan się powiedzie :)
 
Ja się dołączam do poporodowej redukcji diety... Mimo, że zaczynałam z niedowagą, to na początku ciąży nadrobiłam, przynajmniej lekarza tak twierdził, że organizm musiał nadrobić. Nie wiem ile w tym prawdy a ile pocieszenia, ale z moją przypadłością muszę się tego trzymać.

Naprawdę, podziwiam Was wszystkie za zaangażowanie i zapal w przygotowaniu się do przywitania Waszych Maluszków. Ja tylko gadam, że trzeba coś zrobić, ale sama wszystkiego nie ogarniam, robie sobie różne listy, które potem i tak gubie, albo zapominam zabrać. A o złożenie łóżeczka prosiłam się od października i doczekałam się dopiero dzień przed wigilią a w rezultacie dostałam ochrzan od mamy, bo powiedziała, że wcześniejsze składanie mebelek i kupowanie wózków przynosi pecha... ehhh zabobony.

tak w ogóle to dzień dobry! :)
 
Ja na starcie miałam 58 teraz jest +9 więc myślę że nie jest źle ale były mniej gdyby mój tyle nie podjadał bo jakoś wtedy też lapie hehe właśnie
Bożenka czyli w zus dobre wieści!
 
reklama
Carolajna wiem, że to męczące, szczególnie teraz dla Ciebie...ale jak już paczka znajdzie się za drzwiami to odetchniesz z ulgą.
Magdalena to bardzo ładnie:) Mam nadzieję, że u mnie też tak spadnie, tym bardziej, że ja lubię ćwiczyć(chociaż za stresy do zmniejszania żołądka to podziękuję)
Ja właściwie dietę staram się redukować już teraz. Przed swiętami prawie nie jadłam słodyczy i waga stała od wizyty do wizyty. A teraz w święta sobie pozwoliłam i w tydzień mocno podbiła. Szkoda, że tak lubię słodkie:( A na początku ciąży było fajnie bo przestałam mieć ochotę na słodycze. Tak W temacie pokażę Wam jaki fajny deser znalazłam dietetyczny. http://kingaparuzel.pl/blog/2013/06/dietetyczny-deser-czekoladowy/ Taka porcja ma około 250 kalorii. Zamierzam jakoś zrobić w najbliższym czasie:)
 
Do góry