reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lutowe mamusie 2022

reklama
Ja się melduje dzisiaj z lepszym samopoczuciem i jak narazie zero wymiotów
emoji123.png
O super żeby tak dalej 😊
USG wyszło super. Wszystkie parametry w normie. Konsultacja z genetykiem wraz z wynikami krwi za tydzień. Dzidzia ma już 6.5 cm 🙂
No to już duży dzidziuś.
A co z tym naszym prywatnym wątkiem?
Lista wysłana. Czekam az zrobi @aniaslu nam wątek zamknięty 😊
Dziewczyny już po według lekarza wszystko w porządku jak to powiedział prawidłowo 🙏 z krwi wyniki za tydzień. Mąż niestety nie mógł wejść także czekał na zewnątrz 🤷🏼‍♀️😭
Mam pytanie do was dziewczyny usg miałyście w 2D czy 3D ?
U mnie na minutę przełączył na 3d żeby pokazać mi dzidziusia 😊
 
Ja jestem z tych osób, które uważają, że praca to dodatek do życia. Pracuje by żyć, a nie żyje aby pracować. Tylko dodatek. Choć lubię współpracowników, choć lubię pracę to każdy ma własne życie. Moje życie to mój dom. Moja rodzina, która jest najważniejsza. A dzidzi w brzuchu to już część rodziny. Jeśli czujesz się zmęczona to weź L4. Firma bez Ciebie nie padnie, nie ma ludzi niezastąpionych a zdrówko masz tylko jedno. Zresztą, ja uważam jak Twój szef, ciąża to nie choroba, ale jest to tak wyjątkowy okres w życiu każdej z nas, że jeśli dokucza jakikolwiek dyskomfort z powodu pracy to priorytetem jest odpoczynek i zapewnienie bezpieczeństwa zdrowia sobie i dzieciatku w brzuszku a nie komfortu pracy współpracownikom, choćby były rodzina lub najlepszymi przyjaciółkami. To nasza odpowiedzialność. Najważniejsza rola w życiu to bycie mamą. Nie bycie pracownikiem, szefem, menagerem czy kimkolwiek innym. Jeszcze nie słyszałam, żeby jakąkolwiek firma padła z powodu ciężarnej idącej na L4. Ale słyszałam, że przepracowanie, źle samopoczucie, czy stres związany z pracą, może wpłynąć na ciążę. W ciąży trzeba być po prostu troszkę egoistą i swoje dobro i zdrowie dziecka postawić ponad zadowolenie współpracowników bo na koniec dnia oni wracają do domu wypoczęci a Ty męczysz siebie. Oczywiście każdy podchodzi do tematu bardzo indywidualnie i to moje bardzo bardzo subiektywne zdanie.dlatego proszę, nie bierz tego do siebie :) podziwiam aczkolwiek za powrót do pracy po miesiącu. Mój synek ma roczek i nie wyobrażam sobie narazie oddać go do żłobka albo do rodziny... On i mąż są całym moim światem (plus rodzice rodzeństwo itp) i ich szczęście jest dla mnie najważniejsze.
Pięknie napisane, zgadzam się w 100%☺️
 
reklama
Ja miałam całe USG w 2 D, mimo że to bardzo nowoczesny sprzęt ma nawet 4 D, chodziłam też tam w poprzednich ciążach i lekarz jak miał czas to na chwile przelanczal, ale to tylko żeby łatwiej sobie było wyobrazić jak mniej więcej ten dzidzus wygląda.
 
Do góry