reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lutowe mamusie 2022

Fasolkowooo jaki pięęęękny profil! 😍💖 Cudoooowne foty! I najwazniejsze ze wszystko dobrze 😊 Wyśmienite wieści 🤗💚 Ale fajnie 😀 Odpoczywajcie spokojnie 😘
 
reklama
Ja zachcianek szczególnie nie mam, bardziej jestem wybredna co do jedzenia. Odrzuciło mnie od mięsa i mocno doprawionych rzeczy. Wędliny mogę jeść, ale kurczak itp bleh. Mogłabym jeść w kółko zwykła bułkę z serem i pomidorem.
 
Jeszcze ja, dawno się nie odzywałam, urlop potem powrót do pracy i cały czas nadrabiam czytanie wątku 🙈
 
To będzie mój pierwszy poród. Mój mąż nie raz jak rozmawialismy to twierdził że chce być że mną. Ja z jednej strony chciałabym mu oszczędzić tych widoków Ale z drugiej strony wiem że miałabym kogoś kto by nad nami czuwał. Dużo zależy od tego na jaką zmianę, opiekę się trafi.
 
Mozzarella i nabiał u mnie również plus pomidorki, reszta to wszystko co słodkie, a całe życie słodyczy nie lubiłam, był tydzień, że siostra musiała przywozić mi gofra z bitą śmietana codziennie 😀, skończyło się (wcinanie wszystkiego) na pogotowiu o 1 w nocy wielkim bólem w klatce piersiowej. Serio, myślałam, że mam stan przedzawałowy, ból okropny. Zrobili ekg, zmierzyli ciśnienie, pobrali krew, wszystko wzorcowe. I wtedy lekarz oznajmił... Zgaga ciążowa... jak taka mocna to na dziewczynkę 🥰🥰🥰. Dwie noce spalam na siedząco, migdały i zimne mleko polecam wszystkim 😀 działają cuda
A ja po migdałach mam zgagę właśnie, co jest dziwne bo migdały są zasadowe, a mleko pomaga mi na 5 minut a później jest jeszcze gorzej. Pomaga mi sok z surowej nie kiszonej kapusty, ale w smaku jest ble.

Ja w sumie nie mam na nic konkretnego smakow, ale bardzo chce mi się wszelkich warzyw, przed ciążą nie jadłam prawie wogole bo dieta wrzodowa ale teraz nie mogę się powstrzymać, trochę boli żołądek ale dam radę, dla dzidzi wszystko. I dalej mam te napady głodu, zjem śniadanie a za 20minut znów muszę jeść..
 
Ja się cieszę dziewczyny ze jestem z wami na Lutowych mimo że termin mam na styczeń 😉 z ciekawości zaglądałam parę razy na styczniówki to powiem wam szału nie ma odkąd założyły prywatny wątek to prawie nic nie piszą na tym ogólnym a ztego co czytałam nie wszystkie mają dostęp do tego prywatnego więc trochę lipA dla tych co nie mają dostępu....że tak powiem życie tam wymarło 😝 a była tu jakaś co się przeniosła bo tam tak fantastycznie...hehe cieszę się bardzo że mam was lutowe mamusie 😘😘😘
 
Na co macie zachcianki?
U mnie rządzi nabiał, pomidory, rzodkiewka, szczypiorek i cebula. Caprese jem w kółko 😃 Mozzarella i serek wiejski w lodówce na full 😃
U mnie też ale juz nie mam napadow głodu. Na razie 🤣🤣🤣
Choć oczywiście dalej pichce😆😆





Życzę Ci powrotu do normalności. W zeszłej ciąży nie zaznałam spokoju od mdłości a za to teraz w ogóle. Co ma plusy i minusy. W zeszłej przytyłam 5 kg a teraz pewnie 15 bo już dwa do przodu😃
Ja tez 2kg🤯🙈 szok w poprzedniej ciazy nie miałam jeszcze nic no ale nie wpierdzielalam tak🤣


Dzięki Wiola. dziewczyny. Moze sie uda a jak nie to wbijam do kolezanki na ten czas bo tez bedzie sama.
Pechol jak nic
Nie pamiętam kiedy najmlodszy byl chory. 1.5 roku temu jakos. A tu teraz akurat ehhh
Dobrze ze mąż bagaży nie kupował
 
U mnie też ale juz nie mam napadow głodu. Na razie 🤣🤣🤣
Choć oczywiście dalej pichce😆😆






Ja tez 2kg🤯🙈 szok w poprzedniej ciazy nie miałam jeszcze nic no ale nie wpierdzielalam tak🤣


Dzięki Wiola. dziewczyny. Moze sie uda a jak nie to wbijam do kolezanki na ten czas bo tez bedzie sama.
Pechol jak nic
Nie pamiętam kiedy najmlodszy byl chory. 1.5 roku temu jakos. A tu teraz akurat ehhh
Dobrze ze mąż bagaży nie kupował
Może jeszcze do soboty mu przejdzie 🙂
 
reklama
Ja w sobotę jadę na Mazury na łódkę. Jak się zapatrujecie na kąpiel w jeziorze w tym czasie? Niby wg internetu nie ma przeciwwskazań o ile woda jest dopuszczona przez sanepid. Szczerze to chciałabym, żeby nie było gorąco, bo wiem, że wtedy będę się męczyć jeśli nie skorzystam z kąpieli.

Z innych rzeczy - mój mąż zrobił wczoraj tiramisu - jak go zapytałam, to się okazało, że nie wyparzyl jajek tylko ubijal nad parą... Trochę się cykam, bo ja nigdy nie jadłam ani tatara z żółtkiem ani kogla mogla a teraz to w ogóle powinnam uważać. Jajka wiejskie od znajomej teściowej, ale w sumie to nic nie znaczy...
 
Do góry