reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Lutowe mamusie 2022

reklama
o super! a robiłaś tak sama z siebie, czy gin Ci kazal?
Za pierwszym razem po 1 usg miałam zrobić pełną morfologię , glukozę ,mocz , tsh i coś tam jesCZe było ale nie pamietam (wyniki odrazu wysłałam lekarce). Mam już założona książeczkę ciążowa bo było wszystko widac . I na jutrzejsza (10tc) wizytę mam już przyjść właśnie z tym kolejnym pełnym zestawem badań . Ale to wsYstko miałam skierowanie od swojej gin 😊
 
Dziewczyny jak ja się cieszę, że u Was wszystko jest dobrze i potraficie mieć radość z ciąży.
A ja mam chyba nerwice.
Poprzednia ciąża obumarła w 15 tygodniu dziecko miało wątrobę na wierzchu. Teraz mam spłaszczony pecherzyk, na dodatek jestem przyziebiona od tygodnia a od wczoraj gorączka do 38,5 stopnia.
Nie mam już siły
W piątek badanie i jestem nastawiania na najgorsze

Jak ja bym chciała mieć problemy czy zjeść pomidorowa czy zamówić pizzę i jak czytam Wasze komentarze o tym, że macie już dzieci i one zajmują Wasz czas to zazdroszczę oczywiście pozytywnie
Kochana ja wiem ze stres bedzie już zawsze ale my tu mocno trzymamy kciuki by wszystko bylo pieknie ładnie. piekne bijace serduszko i nie taka infekcje organizm potrafil zwalczyć przy zachowaniu zdrowej dzidzi takze trzeba w to wierzyc ze wszystko bedzie dobrze.

Ja ci napisze ze w pierwszej ciazy krwawilam bedac pewna ze mam okres.. W pracy dzwigalam skrzynki z piwem.. Lecialo ze mnie jak ze swinki.. Po pewnym czssue tych boli plamien krwawien zorientowalam sie ze cos nie tak. Kolezanka. Rob test. A tam 2 grube krechy🤯
Do lekarza. Mialam farta bo szybko przyjal Mnie facet na nfz ale nie pamietam ile czekalam i co. Mowil ze nic z tego nie będzie bo On tu malo co widzi a za 2 /3 dni polecialam na prywatna wizyte a tam 7tydzien coś i. Piekne serducho.. Potem zas szpital. Zas krawienie i skurcze i nie wiedzą od czego. Okropny bol brzucha. Jak sie to uspokoilo to spuchla mi lewa strona twarzy..goraczka trzymała pare dni.. Przeszlo...lekarka mowila bedzie dobrze i w to wierzylam. Moja mama tez. Nikt nie chciał mnie martwic a ja szczescie dostepu do internetu wtedy nie mialam w ogóle! Za 2 tyg spuchla mi prawa strona twarzy. Zas wysoka goraczka pare dni. To bylo zapalenie węzłów chłonnych ale nie pamietam dzis czy byla to infekcja bakteryjna i czy bralam jakis antybiotyk.. Jedno wiem.. Jak ma byc dobrze to bedzie i trzeba w to mocno wierzyć. Reszta ciąży juz minela Spokojnie gdzie do Gina robilam marsse pol h w jedna strone i urodzil sie chlopczyk o wadze 4050 i 62cm długi 😳

Trzymam mocno kciuki ❤️
 
Kochana ja wiem ze stres bedzie już zawsze ale my tu mocno trzymamy kciuki by wszystko bylo pieknie ładnie. piekne bijace serduszko i nie taka infekcje organizm potrafil zwalczyć przy zachowaniu zdrowej dzidzi takze trzeba w to wierzyc ze wszystko bedzie dobrze.

Ja ci napisze ze w pierwszej ciazy krwawilam bedac pewna ze mam okres.. W pracy dzwigalam skrzynki z piwem.. Lecialo ze mnie jak ze swinki.. Po pewnym czssue tych boli plamien krwawien zorientowalam sie ze cos nie tak. Kolezanka. Rob test. A tam 2 grube krechy[emoji2962]
Do lekarza. Mialam farta bo szybko przyjal Mnie facet na nfz ale nie pamietam ile czekalam i co. Mowil ze nic z tego nie będzie bo On tu malo co widzi a za 2 /3 dni polecialam na prywatna wizyte a tam 7tydzien coś i. Piekne serducho.. Potem zas szpital. Zas krawienie i skurcze i nie wiedzą od czego. Okropny bol brzucha. Jak sie to uspokoilo to spuchla mi lewa strona twarzy..goraczka trzymała pare dni.. Przeszlo...lekarka mowila bedzie dobrze i w to wierzylam. Moja mama tez. Nikt nie chciał mnie martwic a ja szczescie dostepu do internetu wtedy nie mialam w ogóle! Za 2 tyg spuchla mi prawa strona twarzy. Zas wysoka goraczka pare dni. To bylo zapalenie węzłów chłonnych ale nie pamietam dzis czy byla to infekcja bakteryjna i czy bralam jakis antybiotyk.. Jedno wiem.. Jak ma byc dobrze to bedzie i trzeba w to mocno wierzyć. Reszta ciąży juz minela Spokojnie gdzie do Gina robilam marsse pol h w jedna strone i urodzil sie chlopczyk o wadze 4050 i 62cm długi [emoji15]

Trzymam mocno kciuki [emoji3590]
Czytam Twoją opowieść tu i miałam podobnie w pierwszej, ale ja prócz okresu żadnych objawów nie miałam. Poszłam do lekarza raz był pęcherzyk nic więcej, kazał brać witaminy za 2 tyg przyjść na potwierdzenie, poszłam a lekarz taki konował że zrobił USG przez brzuch i stwierdził puste jajo płodowe. Pół dnia przeryczałam z nikim gadać nie chciałam za radą dziewczyn na forum ale listopadowych poszłam do innego lekarza choć prywatnie, a tam 8 tc i zdrowiutka ciąża. Mały się urodził 11 dni przed terminem 2840g i 55cm długi. Aktualnie ma jutro 8 miesięcy skończone a ja w drugiej ciąży.
 
I to są świetne przykłady na to, że nie wszystko przesądzone. Trzeba być dobrej myśli, po prostu. Ja osobiście wierzę w zjawisko samospełniającej się przepowiedni... I właśnie wolę mieć teraz takie problemy typu co zjeść i co ugotować niż zamartwiać się rzeczami na które nie mam żadnego wpływu. Przewlekły stres jest wyniszczający... Ja na ostatniej wizycie u gina dostałam jakiś test psychologiczny, do omówienia na kolejnej wizycie, bo lekarka właśnie powiedziała że kondycja psychiczna kobiety ma bardzo duże znaczenie i na podstawie tego są w stanie oszacować czy ciężarną powinien się dodatkowo zająć psychiatra/psycholog.
 
Jak radzicie sobie z sennością w ciągu dnia? Pracuje 8 godzin przed komputerem, około godziny 11 zaczyna mnie mulic. Kawy pić już nie dam rady. Mam ochotę położyć się na klawiaturze i zasnąć 🙈
 
Jak radzicie sobie z sennością w ciągu dnia? Pracuje 8 godzin przed komputerem, około godziny 11 zaczyna mnie mulic. Kawy pić już nie dam rady. Mam ochotę położyć się na klawiaturze i zasnąć 🙈
tak właśnie robię :) kładę głowę na biurku i zasypiam na chwilę. Koledzy w pracy wiedzą o mojej ciąży i nic mi nie mówią :)
 
reklama
Do góry