reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lutowe mamusie 2022

reklama
Dziewczyny jak ja się cieszę, że u Was wszystko jest dobrze i potraficie mieć radość z ciąży.
A ja mam chyba nerwice.
Poprzednia ciąża obumarła w 15 tygodniu dziecko miało wątrobę na wierzchu. Teraz mam spłaszczony pecherzyk, na dodatek jestem przyziebiona od tygodnia a od wczoraj gorączka do 38,5 stopnia.
Nie mam już siły
W piątek badanie i jestem nastawiania na najgorsze
 
Jak ja bym chciała mieć problemy czy zjeść pomidorowa czy zamówić pizzę i jak czytam Wasze komentarze o tym, że macie już dzieci i one zajmują Wasz czas to zazdroszczę oczywiście pozytywnie
 
a jeszcze mam pytanko, jak macie wizyty co 4 tygodnie to lekarz wypisuje Wam L4 na cały miesiąc? ja pamiętam z córką jak byłam w ciąży musiałam chodzić co dwa tygodnie właśnie przez to, że na tyle tylko mógł wypisać L4, ale to było 6 lat temu, może się coś zmieniło?
Ja miałam w poprzedniej ciąży od wizyty do wizyty a wizyta co 3 tygodnie.
 
Dziewczyny jak ja się cieszę, że u Was wszystko jest dobrze i potraficie mieć radość z ciąży.
A ja mam chyba nerwice.
Poprzednia ciąża obumarła w 15 tygodniu dziecko miało wątrobę na wierzchu. Teraz mam spłaszczony pecherzyk, na dodatek jestem przyziebiona od tygodnia a od wczoraj gorączka do 38,5 stopnia.
Nie mam już siły
W piątek badanie i jestem nastawiania na najgorsze
[/QUOTE
Wiem, że nie potrafię tak na maxa Cię pocieszyc, bo sama wszystkim się stresuję choćby tymi krwinkami czerwonymi w moczu, których w ogóle nie powinno być... Ale proszę cię staraj się myśleć pozytywnie... Wierzę, że będzie dobrze, że w piątek przekażesz nam radosna nowinę. Bierz paracetamol na zbicie gorączki, pij wodę z cytrynka dużo wit c i d. Musi być dobrze nie ma innego wyjścia.
 
Wiola mi się nawet udało zapisać na NFZ do dobrej lekarki ale niestety wizyty w ciągu dnia i też stwierdziłam że nie wyobrażam sobie młodego ze mną na wizycie więc wracam do prywatnych wieczorami [emoji846]
Ja dopiero późnym wieczorem wizyta bo mam w domku 11 miesięcznego bobasa i sama z nim mogę spokojnie jechać te 60km do lekarza ale jakoś nie wyobrażam sobie wziąć go do gabinetu i lekarz będzie mi robił dopochwowo a mały będzie mu rozbrajał gabinet [emoji1787][emoji1787][emoji1787] więc pojedziemy z mężem jak skończy pracę [emoji16]
Trzymam mocno kciuki!!!! To pierwsza wizyta? Przepraszam, jeśli pominęłam coś, jeżeli pisałaś już wczesniej ale narazie nas tu tyle jest i co chwilę ktoś nowy dochodzi, że czasem nie ogarniam
@Kasiurrro jak by siedział z zabawkami to pół biedy i tak nie będzie pamiętał że chodził z mamą do gina, tylko mój to by zrobił taki porządek w gabinecie że lekarka by nas więcej nie wpuściła [emoji23]
Byłam w 5+0 ale nic nie było jeszcze widać więc jej nie liczę. Hehe, no tez bym sobie nie wyobrażała dzieciaczka przy zabawkach a mama z rozłożonymi nogami [emoji16]

Będziesz dopiero dzwonić się umawiać?

Jej ile nowych dziewczyn, witam wszystkie, mocna grupa nam się zrobiła [emoji16]

Fitmum Ciebie też boli żołądek? Mnie napiernicza najbardziej jak jestem głodna, czasami tak że chodzę tylko na palcach by nie wywoływać jakiś wstrzasow bo wtedy boli jeszcze bardziej, wiązałam to z moim wrażliwym żołądkiem ale teraz już sama nie wiem bo jak miałam wrzody to właśnie najlepiej się czułam jak miałam pusty i pomagał mi np rumianek czy inne domowe sposoby a teraz mi najlepiej jak się najem jak świnia, wtedy przestaje boleć na chwilę ale znów czuję się ciężką jak słoń.
Ale się wczoraj usieszylam, stanęłam na wagę i wreszcie w górę! 1,5kg tylko ale to dla mnie i tak wielki sukces bo od kilku lat tylko chudłam.
A ja wizytuję dziś po 19tej [emoji846]
 
Wiola mi się nawet udało zapisać na NFZ do dobrej lekarki ale niestety wizyty w ciągu dnia i też stwierdziłam że nie wyobrażam sobie młodego ze mną na wizycie więc wracam do prywatnych wieczorami [emoji846] @Kasiurrro jak by siedział z zabawkami to pół biedy i tak nie będzie pamiętał że chodził z mamą do gina, tylko mój to by zrobił taki porządek w gabinecie że lekarka by nas więcej nie wpuściła [emoji23]A ja wizytuję dziś po 19tej [emoji846]
Oooo, to daj znać kochana jak po wizycie! Ja na nfz idę 14lipca. Ciążę będę prowadzić na nfz a z doskoku prywatnie usg robić, esli nie będę mogła wytrzymać 🤦🤷🙈 bo pierdziele znowu płacić za wszystkie badania, jak w ciąży z Karolkiem.
 
reklama
Do góry